Jest sobie firma z Kanady. Ma placówkę w Polce. Psuje się coś w jakimś
urządzeniu w Polsce. Firma-matka kupuje w Kanadzie część zamienną i
wysyła do Polski w celu montażu.

Czy taka część podlega ocleniu na polskiej granicy?

Krystian

do góry

On Sat, 25 Feb 2012, Krystek wrote:

> Jest sobie firma z Kanady. Ma placówkę w Polce. Psuje się coś w jakimś
> urządzeniu w Polsce. Firma-matka kupuje w Kanadzie część zamienną i wysyła do
> Polski w celu montażu.

Ważne są dwie rzeczy:
- kto płaci i odpowiada za to zepsute urządzenie
- co się dzieje z rzeczą zepsutą
No, można by jeszcze doliczyć dotrzymanie terminów, powypełnianie
kwitków i inne takie, ale to już "dodatki" do zasady.

Dla przypadków "odsyłania zepsutego" przewidziano mechanizm,
który pozwala uniknąć naliczania cła "za nic".
Wspominam, bo sugeruje to fakt dokonywania zakupu w Kanadzie,
co rodzi podejrzenie że rzecz pochodzi stamtąd (jest więc
prawdopodobne, że tam można reklamować i w ramach reklamacji
uzyskać wymianę).

Jeśli to jest "taki sobie zakup" (np. rzecz już po gwarancji
i rękojmi), opłacony jak zwyczajnie zakupiona część, to
reszty możesz nie czytać - nie licz że fiskus odpuści cło
i VAT od "wzbogacenia o towar" :)

> Czy taka część podlega ocleniu na polskiej granicy?

Primo: NTG. Ja bym cło zaliczył do podatków ;), a wygląda mi na to, że
procedura celna i podatkowa dla VAT są z grubsza 'równoległe'.

Jako że sam z taką procedurą nie walczyłem, to szczegółów Ci nie podam,
ale podrzucę wędkę: toto nazywa się "procedura uszlachetniania biernego".
http://www.goldenline.pl/forum/2412091/procedura-rek
lamacji-importera-czyli-uszlachetnianie-bierne
http://www.e-podatnik.pl/artykul/doradca_podatnika/1
527/Reklamacja_towaru_pochodzacego_z_importu.html
+++
w odniesieniu do produktów zamiennych, wydanych nieodpłatnie ze względu
na zobowišzania gwarancyjne, stosuje się odpowiednio art. 158 § 3 kodeksu
celnego, zgodnie z którym, jeżeli proces uszlachetniania ma na celu
naprawę towarów wywiezionych czasowo, to w wypadku ich dopuszczenia
do obrotu podlegajš całkowitemu zwolnieniu od cła, jeœli naprawa jest
wykonaniem umowy gwarancyjnej i została dokonana nieodpłatnie.
---

IMVHO - uwaga o wymogu nieodpłatności na mój gust dotyczy *całkowitego*
zwolnienia od cła, w razie częściowej odpłatności z rzutu okiem do
ustawy o VAT (i założeniu, że w przepisach celnych będzie podobnie)
wychodzi mi, że cło i podatek będą proporcjonalne do owej odpłatnej
części.

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:
> On Sat, 25 Feb 2012, Krystek wrote:
>
>> Jest sobie firma z Kanady. Ma placówkę w Polce. Psuje się coś w jakimś
>> urządzeniu w Polsce. Firma-matka kupuje w Kanadzie część zamienną i
>> wysyła do Polski w celu montażu.
>
> pzdr, Gotfryd

Dzięki za obszerne wyjaśnienia i wędki!

Krystian

do góry

Musisz odesłać uszkodzoną część z adnotacją w dokumentacji celnej
"uszlachetnianie bierne". W każdej agencji czy firmie kurierskiej
dostaniesz odpowiedni formularz. Wracająca część sprawną (naprawioną lub
nową) określasz w dokumentacji jako wracającą z uszlachetnienia biernego
i nie ma cła.


--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

do góry

Krzysztof Jodłowski wrote:
> Musisz odesłać uszkodzoną część z adnotacją w dokumentacji celnej
> "uszlachetnianie bierne". W każdej agencji czy firmie kurierskiej
> dostaniesz odpowiedni formularz. Wracająca część sprawną (naprawioną lub
> nową) określasz w dokumentacji jako wracającą z uszlachetnienia biernego
> i nie ma cła.

Dzięki!

do góry