eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dlugi po smierci osoby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-02-04 19:30:17
    Temat: dlugi po smierci osoby
    Od: "Royy" <s...@h...pl>

    Witam!
    Jak wygląda sprawa z przechodzeniem długów na rodzinę osoby zmarłej.
    Moj Ojciec który zmarł niedawno zostawił po sobie długi w urzędzie gminy
    (podatek drogowy sprzed 5 lat), w urzędzie skarbowym (miał firmę
    jednoosobową na ryczałcie i miał zaległy podatek) i w zus.
    Czy wystarczy ze przedstawię akt zgonu w tych urzędach albo komornikowi (bo
    juz przysłał pismo)?

    Co zrobić z samochodem ktory był na niego zarejestrowany?
    Kolega proponował zeby spisać umowe niby sprzed smierci na mnie.
    Samochod jest stary i w zasadzie moge sie go pozbyć np. złomując go.

    Pozdrawiam
    RF



  • 2. Data: 2002-02-04 22:57:58
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>

    On Mon, 4 Feb 2002, Royy wrote:

    > Witam!
    > Jak wygląda sprawa z przechodzeniem długów na rodzinę osoby zmarłej.

    Nie na rodzinę, tylko na spadkobierców. Spadkobiercy (testamentowi) nie
    muszą być krewnymi spadkodawcy.

    > Czy wystarczy ze przedstawię akt zgonu w tych urzędach albo komornikowi (bo
    > juz przysłał pismo)?

    Nie, żeby zwolnić się od długów spadkowych musisz odrzucić spadek.

    > Co zrobić z samochodem ktory był na niego zarejestrowany?

    Pokazać u wydziale komunikacji stw. nabycia spadku i przerejestrować.

    > Kolega proponował zeby spisać umowe niby sprzed smierci na mnie.

    Po co? I tak zapłaciłbyś podatek od darowizny.

    > Samochod jest stary i w zasadzie moge sie go pozbyć np. złomując go.

    Nie musisz wcale go obejmować we własność, jeśli spadkobierców jest
    więcej, to może go sobie wziąć ktoś inny.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
    Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
    "We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
    We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]


  • 3. Data: 2002-02-04 23:44:33
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: a...@n...net (Marcin Debowski)

    Dnia Mon, 4 Feb 2002 23:57:58 +0100 w artykule
    <Pine.LNX.4.44.0202042355260.1285-100000@localhost>
    Gwidon S. Naskrent <n...@s...pl> napisano co następuje:
    >On Mon, 4 Feb 2002, Royy wrote:
    >> Czy wystarczy ze przedstawię akt zgonu w tych urzędach albo komornikowi (bo
    >> juz przysłał pismo)?
    >
    >Nie, żeby zwolnić się od długów spadkowych musisz odrzucić spadek.

    A czy wysokość ewentualnych roszczeń po akceptacji testamentu, ma się
    jakoś do "zysków" z tego testamentu płynących?
    A co jeśli spadkodawca zatail przed spadkobiercami fakt bycia dłużnikiem?

    --
    Marcin Debowski


  • 4. Data: 2002-02-05 11:11:02
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl>

    > A czy wysokość ewentualnych roszczeń po akceptacji testamentu, ma się
    > jakoś do "zysków" z tego testamentu płynących?
    > A co jeśli spadkodawca zatail przed spadkobiercami fakt bycia dłużnikiem?

    Art. 1031. § 1. W razie prostego przyjęcia spadku spadkobierca ponosi
    odpowiedzialność za długi spadkowe bez ograniczenia.

    § 2. W razie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza spadkobierca
    ponosi odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości ustalonego w
    inwentarzu stanu czynnego spadku. Powyższe ograniczenie odpowiedzialności
    odpada, jeżeli spadkobierca podstępnie nie podał do inwentarza przedmiotów
    należących do spadku albo podał do inwentarza nie istniejące długi.

    To chyba wyjasnia problem.
    pozdr.
    T.






  • 5. Data: 2002-02-05 12:32:08
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>

    On Tue, 5 Feb 2002, Marcin Debowski wrote:

    > A czy wysokość ewentualnych roszczeń po akceptacji testamentu, ma się
    > jakoś do "zysków" z tego testamentu płynących?

    To zależy czy przyjmiesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Jeśli tak,
    to odpowiadasz tylko do wysokości majątku spadkowego.

    > A co jeśli spadkodawca zatail przed spadkobiercami fakt bycia dłużnikiem?

    Jw.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
    Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
    "We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
    We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]


  • 6. Data: 2002-02-05 15:01:28
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>

    Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:Pine.LNX.4.44.0202051331040.1332-100000@localho
    st...
    > On Tue, 5 Feb 2002, Marcin Debowski wrote:
    >
    > > A czy wysokość ewentualnych roszczeń po akceptacji testamentu, ma się
    > > jakoś do "zysków" z tego testamentu płynących?
    >
    > To zależy czy przyjmiesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Jeśli tak,
    > to odpowiadasz tylko do wysokości majątku spadkowego.

    Pytanie: kto i jak wartość tego majątku wylicza?

    > > A co jeśli spadkodawca zatail przed spadkobiercami fakt bycia
    dłużnikiem?
    >
    > Jw.

    Niezły sposób na zemstę po śmierci ;)

    Robię mnóstwo długów, zapisuję komuś w spadku jakąś duperelę, on nic nie
    wiedząc o moich długach przejmuje spadek bez żadnych komplikacji a po np.
    pół roku napada go np. urząd skarbowy ;-/


  • 7. Data: 2002-02-05 16:00:46
    Temat: Re: dlugi po smierci osoby
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>

    On Tue, 5 Feb 2002, Andrzej Lawa wrote:

    > > To zależy czy przyjmiesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Jeśli tak,
    > > to odpowiadasz tylko do wysokości majątku spadkowego.
    >
    > Pytanie: kto i jak wartość tego majątku wylicza?

    Spadkobierca, od którego sąd zażąda spisu inwentarza. Jednak ograniczenie
    odpowiedzialności odpada, jeśli (umyślnie) zatajono część majątku
    spadkowego lub podano nieistniejące zobowiązania (art. 1031 ust. 2 KC).

    > Robię mnóstwo długów, zapisuję komuś w spadku jakąś duperelę, on nic nie
    > wiedząc o moich długach przejmuje spadek bez żadnych komplikacji a po np.
    > pół roku napada go np. urząd skarbowy ;-/

    Nie napadnie go i nie wyegzekwuje więcej niż tę duperelę, chyba że
    udowodni się spadkobiercy złą wiarę przy spisywaniu majątku. Wniosek jest
    taki żeby zawsze spadek co do którego istnieje wątpliwość czy nie jest
    dodatkowo obciążony przyjmować z DI - to nic nie kosztuje i rodzi znaczne
    korzyści.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
    Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
    "We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
    We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1