eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZatrzymanie świadka na 48 godzin przed rozprawą. › Re: Zatrzymanie ?wiadka na 48 godzin przed rozprawą.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
    l!niusy.onet.pl
    From: "Ben" <b...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Zatrzymanie ?wiadka na 48 godzin przed rozprawą.
    Date: 4 Sep 2003 21:02:14 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 94
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <bj7qo1$idn$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1062702134 31798 192.168.240.245 (4 Sep 2003 19:02:14 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 4 Sep 2003 19:02:14 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 10.67.1.181, 212.76.33.67, 213.180.130.11
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:162968
    [ ukryj nagłówki ]

    > Ben rzecze:
    > > Arku to co piszesz nie jest ..... zbyt mądre. Przecież to oczywiste, że
    każda
    > > osoba wezwana do sądu w charakterze świadka powinna się tam znaleźć, [..]
    >
    > Nie chodzi o użyteczność tylko chodzi o WOLĘ.  Jak ktoś NIE CHCE być świadkiem
    > to wara każdemu sądowi od tego. Ale niestety u nas ciągle pokutuje
    przekonanie,
    > że ludzie to niewolnicy i można im wchodzić na głowę, pod pierzynę, a nawet
    do
    > kibla - a nuż ćpają! - i na konta. Ciągle ważniejsze jest ONO, czyli
    ideologia,
    > system, srystem czy jakiś pierdo..na instytucja, tutaj sąd, a nie CZŁOWIEK.
    > Oczywiście to u nas bo w normalnych krajach nikt nikogo nawet nie próbowałby
    > zmuszać do zeznań jeśli tego nie chce.

    Doceniam twoją wiedzę z zakresu procedury sądowej w innych "normalnych"
    krajach. Jeśli mógłbym cię poprosić o przykłady ustawodawstwa, o którym
    piszesz. Problem polega na tym, że żyjemy w państwie złożonym z obywateli,
    którzy muszą i powinni mieć pewne obowiązki.

    > > Pisanie o państwie policyjnym w tym kontekscie jest nieporozumieniem.
    >
    > Akurat źle się tu wyraziłem i czułem, że zaraz ktoś to wyciągnie.
    > To akurat jest tylko jeden z elementów państwa policyjnego, a nas występują
    > praktycznie wszystkie począwszy od braku niezależnego od policji sądownictwa
    itp.
    > poprzez totalne bezhołowie, bezkarność i wszystkomożność policjantów i innych
    > urzędasów - vide służby podatkowe - do przekraczających nawet totalitarną
    > wyobraźnię praw łamiących prywatność ludzi.

    I znów nie mogę się zgodzić. A na czym twoim zdaniem polega uzależnienie sądów
    od policji. Co do kompetencji policjantów to bym się spierał, czy rzeczywiście
    są aż tak ogromne.
    Widzę, że jesteś typem anarchisty - twoja sprawa...
    >
    > > Osobiście  nie słyszałem o żadnym "normalnym kraju", w którym osoba
    > > wezwana do sądu mogła to sobie - mówiąc brzydko - olać.
    >
    > W normalnym kraju nawet by nie dostała takiego wezwania bo na etapie
    > przygotowania sprawy by została wykluczona.

    Zakładasz więc, że sędziowie w "normalnych" krajach są jasnowidzami, bo niby
    jak bez przesłuchania danej osoby mogą sie przekonać o tym, czy powinna być
    świadkiem, czy nie. Twój problem polega - jak sądzę - na tym, że nie widzisz
    nic dalej poza czubek swojego nosa. Czy ty naprawdę uważasz, że ważniejsze jest
    twoje lenistwo niż ukaranie sprawcy przestępstwa. Zrozum, że jeśli ty się
    wypniesz na wymiar sprawiedliwości będąc np. jedyn świadkiem gwałtu to sprawca
    zostanie uniewinniony. Czy o to ci chodzi, żeby każdy siedział zamknięty w
    swoim domu z armatą w oknie?

    Na szczęście mam wrażenie, że twoja postawa jest odosobniona.

    > > Spójrz na to w ten sposób. Powtarzające się nieobecności twojego kolegi
    > > powodują opóźnianie postępowania sądowego. Sąd musi o te kilka razy więcej
    > > czytać akta, strony muszą stawiać się do sądu i robią to w nadziei, że
    sprawa
    > > będzie się mogła kiedyś skończyć, ale nie może, bo jest ktoś kto uważa, że
    jest
    > > najważniejszy na świecie i nie musi stawiać się do sądu.
    >
    > Bo JEST dla SIEBIE najważniejszy na świecie. A ponieważ NIE POPEŁNIŁ żadnego
    > przestępstwa ani żadnego wykroczenia to w normalnym kraju prokurator może
    > co najwyżej grzecznie POPROSIĆ taką osobę o pojawienie się w sądzie i po
    > zobaczeniu równie grzecznie wyciągniętego palca-grzebala nie wracać do tematu.
    >
    > Niestety u nas ciągle nie ma obywateli są tylko poddani.  :((

    Idąc dalej tym tropem to urząd skarbowy mógłby tylko prosić o zapłacenie
    podatku (odpowiedz oczywista), policjant mógłby tylko prosić pijanego kierowcę
    o dmuchanie w balonik (odpowiedź oczywista), a nauczyciel mógłby tylko prosić
    ucznia, żeby przyszedł do szkoły.

    Ponieważ niestety zdarzają się ludzie o takich poglądach jak ty i twoj kolega
    bardzo dobrze, że państwo ma wystarczająco dużo siły aby przywołać do porządku
    (np. poprzez zatrzymanie świadka), bo bez dobrze rozumianego aparatu przymusu
    kraj by się rozleciał


    > pozdrawiam
    > Arek

    ja również
    Ben

    >
    >
    > --
    > http://www.hipnoza.info
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1