eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 11. Data: 2011-11-03 23:17:18
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j8up9c$8du$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Elwira" <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > news:j8udib$1rn$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> I pytanie. Czy to przejdzie? Myslimy o domaganiu się jakichś 3 milionów
    >> odszkodowania. Z przyczyn oczywistych nie chcę ujawniać więcej
    >> szczegółów,
    >> tylko pytam, czy w sądzie to ma szanse przejść i w świetle prawa jest
    >> szansa,
    >> żeby wycyckać tak US?
    >
    > Ja bym zaproponował lekturę Ordynacji Podatkowej, której tekst znajduje
    > się przykładowo tu:
    > http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19971370926&t
    ype=3 . Urząd Skarbowy
    > po przeprowadzeniu kontroli wydał decyzję administracyjną, która się
    > uprawomocniła. Teraz, to musisz złożyć kolejną korektę zeznania i
    > postępować zgodnie z art. 72 i kolejnymi Ordynacji. Generalnie należy
    > oprocentowanie równe oprocentowaniu za zwłokę i nic więcej.

    Oprocentowanie jest wyraźnie wyższe od rynkowego, a więc warto upomnieć się
    o zwrot (opotestowując tę decyzję) tuz przed końcem okresu, wktórym to można
    robić.
    taką zreszta praktykę stosują zwykle US i UKS, gdy znajda jakąkolwiek, nawet
    najmniejszą niedopłatę podatnika...

    >Dalej idące odszkodowania mogły by mieć miejsce dopiero po stwierdzeniu, że
    >doszł odo popełnienia przestępstwa - co uważam za mało prawdopodobne, a
    >wręcz niemożliwe.

    MZ stwierdzenie dokonanie przestępstwa przez pracownika US nie jest
    warunkiem koniecznym dochodzenia odszkodowania,- jesli US wydał decyzję
    niezgodną z przepisami (co w istocie bezspornie tu ma miejsce) , a więc
    bezprawną, i w wyniku tego obywatel- podatnik poniósł stratę (którą jest w
    stanie wykazać i udowodnić) , to Skarb Państwa ma obowiązek jej
    zadośćuczynić, - patrz np. znany casus JTT, -firmy komputerowej z Wrocławia,
    która "zarobiła" ostatecznie OIDP znacznie >46 mln zł, które musiał jej
    wypłacić UKS...
    http://www.mci.pl/informacje_prasowe.php?id=261

    Natomiast różnica w nastepstwach wystepuje w regresie, jaki Skarb Państwa ma
    w stosunku do pracownika- jedynie sprawcy błędnej decyzji, ale nie
    przestepcy;- wtedy pracodawca (tu US) może od niego żądać wyrównania SWOICH
    strat w wysokości max. 3-miesięcznego wynagrodzenia.


  • 12. Data: 2011-11-03 23:27:32
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: to <t...@x...abc>

    begin p 47

    >>> Poniewaz to grupa dot. prawa, to nieśmiało spytam, -a za co konkretnie
    >>> ma pójść siedzieć i to nieomal "na pewno"? ;-)
    >>
    >> Za poświadczenie nieprawdy, chociażby.
    >>
    > Jakiej nieprawdy?

    Srakiej.

    >>> PS. gdzies czytałem , ze w Polsce u większości wciąż pokutuje
    >>> mentalność chłopa pańszczyźnianego, co to pana w rekę całował...
    >>
    >> Jaki to ma związek z tematem?
    >>
    > Jesli nie jestes w stanie tego zobaczyc to cóż, - nie warto tłumaczyć..
    > ;-)

    Może jednak postarasz się wysilić swoje szare komórki i wykazać związek
    pomiędzy "mentalnością chłopa pańszczyźnianego" a krytyką wyłudzania
    nienależnych pieniędzy z publicznej kasy?

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 13. Data: 2011-11-03 23:47:57
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "to" <t...@x...abc> napisał w wiadomości
    news:4eb32364$0$2196$65785112@news.neostrada.pl...
    > begin p 47
    >
    >>>> Poniewaz to grupa dot. prawa, to nieśmiało spytam, -a za co konkretnie
    >>>> ma pójść siedzieć i to nieomal "na pewno"? ;-)
    >>>
    >>> Za poświadczenie nieprawdy, chociażby.
    >>>
    >> Jakiej nieprawdy?
    >
    > Srakiej.
    >
    >>>> PS. gdzies czytałem , ze w Polsce u większości wciąż pokutuje
    >>>> mentalność chłopa pańszczyźnianego, co to pana w rekę całował...
    >>>
    >>> Jaki to ma związek z tematem?
    >>>
    >> Jesli nie jestes w stanie tego zobaczyc to cóż, - nie warto tłumaczyć..
    >> ;-)
    >
    > Może jednak postarasz się wysilić swoje szare komórki i wykazać związek
    > pomiędzy "mentalnością chłopa pańszczyźnianego" a krytyką wyłudzania
    > nienależnych pieniędzy z publicznej kasy?
    >

    Jesteś klinicznym przykładem mieszanki mentalności własnie owego chłopa
    pańszczyźnianego, który z definicji, instynktownie przed posiadaczem
    jakiegoś wycinka władzy się płaszczy -(toż skandal i niedopuszczalne, ze
    obywatel chce egzekwowac swoje jakies prawa w stosunku do państwa i śmie
    kwestionować jego brak odpowiedzialności za bezprawie!) w połaczeniu z wciąz
    żywym bolszewickim stosunkiem aparatczyka do szarego obywatela, który
    "napewno musi byc" złodziejem i oszustem, choć za dowód tego jego rzekomego
    przestepstwa jestes w stanie podac tylko i jedynie, ze to co obywatel
    twierdzi musi byc nieprawdą, a to dlatego, że jest "sraka" ;-))
    Niestety podobną hołotę wciąż można spotykac w miejscach, gdzie dysponują
    prawem decyzji w sprawach obywateli!


  • 14. Data: 2011-11-04 00:13:51
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/3/2011 10:55 AM, Elwira wrote:
    > Witam. Ja z dość nietypową sprawą (nawet jak na tę grupę). W niewielkiej
    > rodzinnej firmie (zwykła działalność gospodarcza, nie spółka) podczas
    > kontroli urząd skarbowy "wykrył" odprowadzenie podatku CIT i VAT w zbyt małej
    > wysokości. Wraz z odsetkami kazał zapłacić 32000 złotych. Właściciel
    > zaprotestował pisemnie, gdyż jego zdaniem rzetelnie płacił podatki, ale
    > oczywiście niczego nie wskórał a zapłacić było trzeba. Na szczęście firma
    > posiadała takie oszczędności, więc po decyzji US wpłaciła żądaną kwotę i
    > działała nadal. Jednak po niecałym miesiącu okazało się (wykrył to księgowy z
    > zewnątrz), że US popełnił ewidentny błąd... Otóż jakimś cudem cztery faktury
    > kosztowe na 40000 zł każda, zaliczył jako przychodowe i stąd powstała owa
    > niezgodność. Po prostu kontroler pomylił się (zaskakujące, że przy tak
    > prostej sprawie) i źle zaklasyfikował te faktury. Sprawa jest więc oczywista
    > i wystarczyłoby teraz odpowiednie pismo do US z przedstawieniem tego faktu,
    > żeby odzyskać pieniądze.
    >
    > Ale.... i tu zaczyna sie sprawa. Zastanawiamy się, czy nie przeczekać roku i
    > wówczas niby przypadkiem "wykryć" ów szkolny błąd US i wtedy wystąpić do sądu
    > o zwrot pieniędzy + odsetki ustawowe + horrendalne odszkodowanie. Mamy
    > znajomych przedsiębiorców, którzy poświadczą, że przez ową karę nie
    > zdecydowali się na współpracę z nami. Załatwimy też papiery, z których będzie
    > wynikać, że te pieniądze, które zapłaciliśmy jako karę potrzebne nam było na
    > inwestycje i przez to nasza firma nie zarobiła (utracone korzyści).
    > Oczywiście będą też zaświadczenia od lekarzy, że stres, depresja, problemy z
    > sercem itp. Plus naturalnie szkody moralne.
    >
    > I pytanie. Czy to przejdzie? Myslimy o domaganiu się jakichś 3 milionów
    > odszkodowania. Z przyczyn oczywistych nie chcę ujawniać więcej szczegółów,
    > tylko pytam, czy w sądzie to ma szanse przejść i w świetle prawa jest szansa,
    > żeby wycyckać tak US?
    >
    > Z pozdrowieniami,
    > Elwira
    >


    1. odsetki ci sie nie naleza
    2, odszkdowania nie dostaniesz.
    3. szkoda czasu na pierdoły.


  • 15. Data: 2011-11-04 01:50:39
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: to <t...@x...abc>

    begin p 47

    > Jesteś klinicznym przykładem mieszanki mentalności własnie owego chłopa
    > pańszczyźnianego, który z definicji, instynktownie przed posiadaczem
    > jakiegoś wycinka władzy się płaszczy -(toż skandal i niedopuszczalne, ze
    > obywatel chce egzekwowac swoje jakies prawa w stosunku do państwa i
    > śmie kwestionować jego brak odpowiedzialności za bezprawie!) w
    > połaczeniu z wciąz żywym bolszewickim stosunkiem aparatczyka do szarego
    > obywatela,

    Nie bredź człowieku, swoje prawa to on może egzekwować w tej chwili, gdy
    zauważył błąd. Jak o nim "zapomni" na rok, a potem będzie się sądził o
    wydumane utracone korzyści korzystając z podstawionych świadków
    składających fałszywe zeznania, to będzie zwykłym oszustem żerującym na
    reszcie społeczeństwa.

    > który "napewno musi byc" złodziejem i oszustem, choć za
    > dowód tego jego rzekomego przestepstwa jestes w stanie podac tylko i
    > jedynie, ze to co obywatel twierdzi musi byc nieprawdą, a to dlatego, że
    > jest "sraka" ;-)) Niestety podobną hołotę wciąż można spotykac w
    > miejscach, gdzie dysponują prawem decyzji w sprawach obywateli!

    Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to po lekturze pierwszego posta w
    tym wątku nie zadawałbyś tego rodzaju głupich pytań. Jeśli nie potrafisz
    lub Ci się nie chce, to odpowiedź "jakiej-srakiej" jest najwłaściwsza.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 16. Data: 2011-11-04 03:11:33
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "to" <t...@x...abc> napisał w wiadomości
    news:4eb344ef$0$2192$65785112@news.neostrada.pl...
    > begin p 47
    >
    >> Jesteś klinicznym przykładem mieszanki mentalności własnie owego chłopa
    >> pańszczyźnianego, który z definicji, instynktownie przed posiadaczem
    >> jakiegoś wycinka władzy się płaszczy -(toż skandal i niedopuszczalne, ze
    >> obywatel chce egzekwowac swoje jakies prawa w stosunku do państwa i
    >> śmie kwestionować jego brak odpowiedzialności za bezprawie!) w
    >> połaczeniu z wciąz żywym bolszewickim stosunkiem aparatczyka do szarego
    >> obywatela,
    >
    > Nie bredź człowieku, swoje prawa to on może egzekwować w tej chwili, gdy
    > zauważył błąd.

    A dlaczego rzekomo nie wolno byłoby obywatelowi protestowac przeciwko
    bezprawnej decyzji administracyjnej ( nazywajmy tu rzeczy po imieniu!)
    dopiero po np. 3 latach? Dlaczego to nie wolno mu się np. 2 lata namyślać,-
    toż to powazna sprawa, z samą władzą sie prawować;-))
    Bo? ponieważ? (dla jasności,- odpowiedź, że tak bo tak, bo tak ci mówi
    twoja dusza aparatczyka, który chciałby bezprawnie narzucac obywatelowi
    swoje widzimisię jest nie akceptowana!!)

    Jak o nim "zapomni" na rok, a potem będzie się sądził o
    > wydumane utracone korzyści korzystając z podstawionych świadków
    > składających fałszywe zeznania, to będzie zwykłym oszustem żerującym na
    > reszcie społeczeństwa.

    A skąd aparatczyku "wiesz" z góry, ze te korzyści "napewno" sa wydumane a
    świadkowie podstawieni?? Dotychczas jako jedyny "argument" za tym jaki byłes
    w stanie podać, to że były "srakie";-)


    >
    >> który "napewno musi byc" złodziejem i oszustem, choć za
    >> dowód tego jego rzekomego przestepstwa jestes w stanie podac tylko i
    >> jedynie, ze to co obywatel twierdzi musi byc nieprawdą, a to dlatego, że
    >> jest "sraka" ;-)) Niestety podobną hołotę wciąż można spotykac w
    >> miejscach, gdzie dysponują prawem decyzji w sprawach obywateli!
    >
    > Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to po lekturze pierwszego posta w
    > tym wątku nie zadawałbyś tego rodzaju głupich pytań. Jeśli nie potrafisz
    > lub Ci się nie chce, to odpowiedź "jakiej-srakiej" jest najwłaściwsza.
    >

    Dziwny, ale niestety częsty mieszańcu chłopa pańszczyźnianego z
    aparatczykiem;-) - ponownie pytam cię skąd to wiesz napewno, ze mamy do
    czynienia z próbą oszustwa i te wymieniane straty autora wątku są fikcyjne??
    Gdzie bęcwale znalazłes informacje, że te straty, jakie firma autora watku z
    powodu bezprawnej decyzji US są fikcyjne? On wszak tylko pisał, że jest w
    stanie przedstawić dowody na istnienie swoich strat i je wymieniał ! O tym,
    ze te utracone korzyści miałyby być fikcyjne ani słowa!!.. On nic takiego
    nie napisał,- ale widac to ci mówi twój instynkt czekisty- wszyscy obywatele
    to złodzieje i trzeba ich dlatego skazywać. Najlepiej wszystkich, a prawo
    nic tu nie ma miec do gadania.
    Coż, widać jesteś wiernym wyznawca zasady OIDP Lenina- "lepiej skazać 100
    niewinnych niżby jeden winny miał pozostac bez kary";-))
    Skoro ktos śmie (i znów dusza chłopa pańszczyżnianego-;) sprzeciwiać się
    władzy!!

    PS. A poważniej - to przewód sądowy jest ostatecznie od tego, aby
    rozstrzygnąc, czy te straty faktycznie miały miejsce i czy żądanie
    odszkodowania i zadośćuczynienia jest uzasadnione i w w jakiej wysokości! No
    ale niektóre, za liczne wciąż bęcwały albo tak wytresowane w
    posłuszeństwie, albo same zainteresowane swoja władzą aż opluwają się z
    oburzenia na samą myśl o tym, żeby obywatel smiał mieć inny pogląd niż Pan
    Urzędnik i jeszcze do tego śmiał głupote albo i zła wolę urzędnika
    wykazywać!


  • 17. Data: 2011-11-04 03:25:19
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:j8vanv$62f$9@inews.gazeta.pl...
    > On 11/3/2011 10:55 AM, Elwira wrote:
    >> Witam. Ja z dość nietypową sprawą (nawet jak na tę grupę). W niewielkiej
    >> rodzinnej firmie (zwykła działalność gospodarcza, nie spółka) podczas
    >> kontroli urząd skarbowy "wykrył" odprowadzenie podatku CIT i VAT w zbyt
    >> małej
    >> wysokości. Wraz z odsetkami kazał zapłacić 32000 złotych. Właściciel
    >> zaprotestował pisemnie, gdyż jego zdaniem rzetelnie płacił podatki, ale
    >> oczywiście niczego nie wskórał a zapłacić było trzeba. Na szczęście firma
    >> posiadała takie oszczędności, więc po decyzji US wpłaciła żądaną kwotę i
    >> działała nadal. Jednak po niecałym miesiącu okazało się (wykrył to
    >> księgowy z
    >> zewnątrz), że US popełnił ewidentny błąd... Otóż jakimś cudem cztery
    >> faktury
    >> kosztowe na 40000 zł każda, zaliczył jako przychodowe i stąd powstała owa
    >> niezgodność. Po prostu kontroler pomylił się (zaskakujące, że przy tak
    >> prostej sprawie) i źle zaklasyfikował te faktury. Sprawa jest więc
    >> oczywista
    >> i wystarczyłoby teraz odpowiednie pismo do US z przedstawieniem tego
    >> faktu,
    >> żeby odzyskać pieniądze.
    >>
    >> Ale.... i tu zaczyna sie sprawa. Zastanawiamy się, czy nie przeczekać
    >> roku i
    >> wówczas niby przypadkiem "wykryć" ów szkolny błąd US i wtedy wystąpić do
    >> sądu
    >> o zwrot pieniędzy + odsetki ustawowe + horrendalne odszkodowanie. Mamy
    >> znajomych przedsiębiorców, którzy poświadczą, że przez ową karę nie
    >> zdecydowali się na współpracę z nami. Załatwimy też papiery, z których
    >> będzie
    >> wynikać, że te pieniądze, które zapłaciliśmy jako karę potrzebne nam było
    >> na
    >> inwestycje i przez to nasza firma nie zarobiła (utracone korzyści).
    >> Oczywiście będą też zaświadczenia od lekarzy, że stres, depresja,
    >> problemy z
    >> sercem itp. Plus naturalnie szkody moralne.
    >>
    >> I pytanie. Czy to przejdzie? Myslimy o domaganiu się jakichś 3 milionów
    >> odszkodowania. Z przyczyn oczywistych nie chcę ujawniać więcej
    >> szczegółów,
    >> tylko pytam, czy w sądzie to ma szanse przejść i w świetle prawa jest
    >> szansa,
    >> żeby wycyckać tak US?
    >>
    >> Z pozdrowieniami,
    >> Elwira
    >>
    >
    >
    > 1. odsetki ci sie nie naleza
    > 2, odszkdowania nie dostaniesz.
    > 3. szkoda czasu na pierdoły.
    >

    jaka podstawa (prawna) do takich kategorycznych stwierdzeń? -Nie twierdzę,
    ze sprawa jest łatwa, ale ponownie kieruję do precedensu:

    http://www.mci.pl/informacje_prasowe.php?id=261

    I odsetki dostali i odszkodowanie, a jesli twierdzisz, że nie warto tracic
    czas dla drobnych > 46 mln to ci szczerze zazdroszczę!
    ;-)


  • 18. Data: 2011-11-04 07:34:14
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 3 Nov 2011, witek wrote:

    > On 11/3/2011 10:55 AM, Elwira wrote:
    >> kontroli urząd skarbowy "wykrył" odprowadzenie podatku CIT i VAT w zbyt
    >> małej
    >> wysokości. Wraz z odsetkami kazał zapłacić 32000 złotych. Właściciel
    >> zaprotestował pisemnie, gdyż jego zdaniem rzetelnie płacił podatki, ale
    >> oczywiście niczego nie wskórał a zapłacić było trzeba.
    [...]
    >> że US popełnił ewidentny błąd... Otóż jakimś cudem cztery faktury
    >> kosztowe na 40000 zł każda, zaliczył jako przychodowe
    [...]
    >> Ale.... i tu zaczyna sie sprawa. Zastanawiamy się, czy nie przeczekać roku
    >> i wówczas niby przypadkiem "wykryć" ów szkolny błąd US i wtedy wystąpić do
    >> sądu o zwrot pieniędzy + odsetki ustawowe + horrendalne odszkodowanie.
    [...]

    > 1. odsetki ci sie nie naleza

    A podstawa prawna?
    IMVHO należą się "jak psu kość".
    Jest decyzja o zapłacie nienależnego podatku? - jest.
    Zapłacono? - zapłacono.
    Jedyne co w opisie się nie zgadza, to "wystąpić do sądu", bo wystąpić
    należy do skarbówki składając korektę deklaracji z wyjaśnieniem.
    Oczywiście zrobią ponowną kontrolę albo przynajmniej "czynności
    wyjaśniające"... i tyle.

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2011-11-04 08:37:33
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: "NKAB -" <n...@W...gazeta.pl>

    Elwira <e...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

    > Ale.... i tu zaczyna sie sprawa. Zastanawiamy się, czy nie przeczekać roku
    i
    > wówczas niby przypadkiem "wykryć" ów szkolny błąd US i wtedy wystąpić do
    sądu


    Nie wiem czy nadal, ale napewno wiem, że taką taktykę stosowały US,
    czyli wykrycie było szybkie ale pracownicy mieli nakaz czekania
    do ostatniego roku, w którym wzywano nieszczęśnika aby dokonał
    zwrotu podatku wraz z karnymi odsetkami i dodatkowo nakładano kary
    za zaistniałą pomyłkę.



    > o zwrot pieniędzy + odsetki ustawowe + horrendalne odszkodowanie. Mamy
    > znajomych przedsiębiorców, którzy poświadczą, że przez ową karę nie
    > zdecydowali się na współpracę z nami. Załatwimy też papiery, z których
    będzie
    > wynikać, że te pieniądze, które zapłaciliśmy jako karę potrzebne nam było
    na
    > inwestycje i przez to nasza firma nie zarobiła (utracone korzyści).
    > Oczywiście będą też zaświadczenia od lekarzy, że stres, depresja, problemy
    z
    > sercem itp. Plus naturalnie szkody moralne.
    >
    > I pytanie. Czy to przejdzie? Myslimy o domaganiu się jakichś 3 milionów
    > odszkodowania. Z przyczyn oczywistych nie chcę ujawniać więcej szczegółów,
    > tylko pytam, czy w sądzie to ma szanse przejść i w świetle prawa jest
    szansa,
    > żeby wycyckać tak US?

    Cyckać jak cyckać ale jak kuba... tak kuba...
    Oczywiście nie martwiłbym się dziurami budżetowymi,
    bo to już nie nasza blaszka. ONI będą mieli mniej dla siebie
    do podziału. Jak ONI będą brali dla siebie z pomocy na biednych
    to trzeba ICH poprostu wymienić na tych, dla których obywatele
    to partnerzy do wspólnych interesów a nie niewolnicy.
    Czyli po co głupole chodzą na wybory, w których wystawiają się
    sami złodzieje.

    Andrzej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 20. Data: 2011-11-04 09:12:34
    Temat: Re: Wykryte przeoczenie US. Czy to przejdzie?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2011-11-04 09:37, NKAB - pisze:

    > Nie wiem czy nadal, ale napewno wiem, że taką taktykę stosowały US,
    > czyli wykrycie było szybkie ale pracownicy mieli nakaz czekania
    > do ostatniego roku, w którym wzywano nieszczęśnika aby dokonał
    > zwrotu podatku wraz z karnymi odsetkami i dodatkowo nakładano kary
    > za zaistniałą pomyłkę.

    Jakiś _wiarygodny_ link do tego nakazu?

    --
    spp

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1