Dnia 09-06-2007 o 20:13:37 Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

>> Zresztą to rozwinięcie art 70 KC - wariantu drugiego gdy oświadczenie
>> nie jest wymagane "...w chwili przystąpienia przez drugą stronę do
>> wykonania umowy".
>
> A może jeszcze przeczytaj art. 60 kc. Wejście do cudzego budynku jest
> zachowaniem, które w wystarczający sposób wyraża wolę w sposób
> dostateczny.

A fotografowanie? Jest zachowaniem, ktore w wystarczajacy sposob ujawnia
wole klienta supermarketu - niezaakceptowanie regulaminu obiektu.

> To czemu zabraniasz właścicielowi zakazać na jego nieruchomości
> fotografowania? On ma do tego prawo.

Czemu zabraniasz fotografowi fotografowania? To takie martwe kolo. Jedno
wyklucza pelna wolnosc drugiego.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Dnia 10-06-2007 o 01:09:53 Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
napisał(a):

> Napisz proszę jasno, czy można kogoś wyprosić za fotografowanie, za
> czerwone majtki, bądź bez powodu.

Ja bym to ujal tak: mozna wyprosic. Za co sie wyprasza to juz wylacznie
sprawa wlasciciela i wypraszany nie musi otrzymywac zadnego uzasadnienia.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Johnson napisał(a):
> Kam co Ty na to ? ;)

Nic, bo MZ prawo własności naruszane jest nie przez samo fotografowanie,
a przez zachowanie niezgodne z wolą właściciela. Z zewnątrz można
fotografować do woli (z zastrzeżeniami wynikającymi z cytowanej
wypowiedzi, punkt 2.

KG

do góry

Johnson napisał(a):
> To znaczy umowa z właścicielem, czy nawet jednostronne uprawnienie
> nadane przez właściciela nieruchomości (bo nad tym można by dyskutować,
> czy to jest umowa [raczej tak] czy nie umowa) ma charakter warunkowy.

Chyba jednak nie umowa...

KG

do góry

Dnia Sun, 10 Jun 2007 07:16:51 +0200, kam napisał(a):

> Nic, bo MZ prawo własności naruszane jest nie przez samo fotografowanie,
> a przez zachowanie niezgodne z wolą właściciela. Z zewnątrz można
> fotografować do woli (z zastrzeżeniami wynikającymi z cytowanej
> wypowiedzi, punkt 2.

Ja będę się upierał, że w ten sposób można pozbawić właściciela rzeczy
należnych mu pożytków z tej rzeczy. I wówczas nie trzeba szukać
szkodliwego sposobu fotografowania.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com

do góry

Dnia Sun, 10 Jun 2007 01:37:22 +0200, Jasko Bartnik napisał(a):

>> To czemu zabraniasz właścicielowi zakazać na jego nieruchomości
>> fotografowania? On ma do tego prawo.
>
> Czemu zabraniasz fotografowi fotografowania? To takie martwe kolo. Jedno
> wyklucza pelna wolnosc drugiego.

Jest pewna hierarchia wartości. I tyle.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com

do góry

Johnson <j...@n...pl> writes:

> Piotr Dembiński pisze:
>
>
>>>
>>>> a co jak fotograf robi zdjęcia przez płot?
>>>>
>>> A jak robi zdjęcia z kosmosu?
>> Ale zdjęcia z kosmosu już nam robią.
>
> I coś z tego wynika, dla tego wątku?

Możliwe, że wynika.

do góry

Johnson <j...@n...pl> writes:

[...]

> I nie smędź z konstytucją po ona jest skierowania do organów
> państwa, a nie do osób prywatnych.

Zawsze wiedziałem, że coś z tą konstytucją jest nie tak ;)

do góry

"Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> writes:

[...]

> Do oddychania też potrzebujesz podstawę prawną? ;-)

Istnieją przepisy na temat opłat klimatycznych. Czyli za oddychanie
w niektórych miejscach trzeba płacić.

do góry

Johnson <j...@n...pl> writes:

[...]

> Nie, to ty twierdziłeś że wymagana jest ustawa do ustanowienia
> zakazu fotografowania.

To ja się jeszcze spytam: czy do sfotografowania konkretnej osoby
trzeba mieć jej pozwolenie czy nie?

do góry