Witam szanowne grono.
Przysluguje mi 26 dni urlopu.
Na 14 dni kalendarzowych przed planowanym urlopem
zlozylem do szefa, do rak wlasnych podanie o urlop na 5 dni roboczych. Przez
te 14 dni nie dostalem odpowiedzi czy urlop dostalem czy nie. No coz -
wydawalo mi sie ze to wystarczajacy termin.
Pojechalem na urlop.
Dzisiaj wracam po tygodniowym urlopie, okazuje sie ze czeka na mnie *nagana*
za:
"podjecie urlopu bez uzgodnienia z pracodawca".
Czy jest to zgodne z kodeksem pracy? Szukam ale nie moge niczego znalezc na
ten temat :(
Prosze o pomoc...

do góry

ELCO napisał(a):
> Witam szanowne grono.
> Przysluguje mi 26 dni urlopu.
> Na 14 dni kalendarzowych przed planowanym urlopem
> zlozylem do szefa, do rak wlasnych podanie o urlop na 5 dni roboczych. Przez
> te 14 dni nie dostalem odpowiedzi czy urlop dostalem czy nie. No coz -
> wydawalo mi sie ze to wystarczajacy termin.
> Pojechalem na urlop.
> Dzisiaj wracam po tygodniowym urlopie, okazuje sie ze czeka na mnie *nagana*
> za:
> "podjecie urlopu bez uzgodnienia z pracodawca".
> Czy jest to zgodne z kodeksem pracy? Szukam ale nie moge niczego znalezc na
> ten temat :(
> Prosze o pomoc...
>
>
>
Mowa o urlopie wypoczynkowym? jak domniemywam?
masz jakąś podkładkę na to, ze dokument został złożony i odebrał o ktoś
z przełożonych?
Pozdrawiam,k.

do góry

> Dzisiaj wracam po tygodniowym urlopie, okazuje sie ze czeka na mnie
*nagana*
> za:
> "podjecie urlopu bez uzgodnienia z pracodawca".

"Uzgodnienie z pracodawca" to nie jest poinformowanie go o tym ze od...
do... bierzesz urlop - pracodawca nie ma obowiazku udzielac Ci urlopu na
kazde Twoje zawolanie.
Dostales potwierdzenie (chociazby ustne a najlepiej pisemne) ze pracodawca
udzielil Ci urlopu?


pozdr.

do góry

> Mowa o urlopie wypoczynkowym? jak domniemywam?

Tak, to urlop wypoczynkowy...

> masz jakąś podkładkę na to, ze dokument został złożony i odebrał o ktoś
> z przełożonych?

Odebral sam szef, ode mnie...

> Pozdrawiam,k.

Rowniez :)

do góry

>
> "Uzgodnienie z pracodawca" to nie jest poinformowanie go o tym ze od...
> do... bierzesz urlop - pracodawca nie ma obowiazku udzielac Ci urlopu na
> kazde Twoje zawolanie.

Na pewno nie? W kodeksie doczytalem sie czegos takiego:
"Art. 161. Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym
roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo."

> Dostales potwierdzenie (chociazby ustne a najlepiej pisemne) ze pracodawca
> udzielil Ci urlopu?

No wlasnie nie dostalem... Nie poinformowal mnie o tym ze
dostalem, ani ze nie udziela mi urlopu...

Pozdrawiam!

do góry

Patrze, patrze a tu ELCO porozsypywal nastepujace haczki:
>> "Uzgodnienie z pracodawca" to nie jest poinformowanie go o tym ze od...
>> do... bierzesz urlop - pracodawca nie ma obowiazku udzielac Ci urlopu na
>> kazde Twoje zawolanie.
> Na pewno nie? W kodeksie doczytalem sie czegos takiego:
> "Art. 161. Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym
> roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo."
Ale nie na zawolanie. Tzn pracodawaca ma obowiazek umozliwisc Ci
wybranie urlopu za 2006 rok w roku 2006. Ale nie musi udzielac go w tym
terminie, w ktorym chcesz. Czyli np Ty chcesz w terminie 1-14 wrzesien a
pracodawca mzoe sie nie zgodzic i powiedziec ze ok, ale 1-14 grudzien.
>> Dostales potwierdzenie (chociazby ustne a najlepiej pisemne) ze pracodawca
>> udzielil Ci urlopu?
> No wlasnie nie dostalem... Nie poinformowal mnie o tym ze
> dostalem, ani ze nie udziela mi urlopu...
No to lipa. Nie masz zadnej podkladki
--
badzio

do góry

ELCO napisał(a):
> Na pewno nie? W kodeksie doczytalem sie czegos takiego:
> "Art. 161. Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym
> roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo."

jest
ale w roku to nie oznacza w terminie, w którym życzy sobie pracownik

KG

do góry

ELCO napisał(a):
>> Mowa o urlopie wypoczynkowym? jak domniemywam?
>
> Tak, to urlop wypoczynkowy...
>
>> masz jakąś podkładkę na to, ze dokument został złożony i odebrał o ktoś
>> z przełożonych?
>
> Odebral sam szef, ode mnie...
>
>> Pozdrawiam,k.
>
> Rowniez :)
>
>
Niestety praktyka wskazuje, ze każdorazowo biorąc urlop musisz uzyskać
pisemne potwierdzenie jego uzyskania na wniosku urlopowym. Zawsze
oryginał zanosisz do działu kadr a kopię bierzesz ze sobą. Myślę, ze
celowym było również podpytać - czy możesz iść na urlop we wskazanym we
wniosku terminie - najprościej.
Pracodawca zachował się nie fair - lekceważąc Twoją prośbę, ale Ty bez
jego akceptu (nie tylko przedłożenia informacji) nie powinieneś iść na
urlop.
Pozdrawiam, k,

do góry

> Na pewno nie? W kodeksie doczytalem sie czegos takiego:
> "Art. 161. Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym
> roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo."

A czy Ty prosiles o urlop ogolnie w 2006 roku czy szczegolowo w konkretnym
terminie. Do konca roku 2006 sa jeszcze 3 m-ce i pewnie w tym czasie
dostaniesz urlop. Jednak to ze pracodawca jest zobowiazany udzielic Ci
urlopu w tym roku nie oznacza ze w musi to byc w terminie wskazanym przez
Ciebie.

Art. 163
§ 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów
ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność
zapewnienia normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części
urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 167 2.
§ 1 1. Pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja
związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego nie
działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca
ustala termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem. Przepis § 1 zdanie
drugie i trzecie stosuje się odpowiednio.

Art. 164.
§ 2. Przesunięcie terminu urlopu jest także dopuszczalne z powodu
szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby
poważne zakłócenia toku pracy.


Jak widzisz "W takich przypadkach pracodawca ustala termin urlopu po
porozumieniu z pracownikiem" - a Ty nie porozumiales sie z pracodawca tylko
go poinformowales ze w konkretnych dniach chcesz urlop.


> > Dostales potwierdzenie (chociazby ustne a najlepiej pisemne) ze
pracodawca
> > udzielil Ci urlopu?
>
> No wlasnie nie dostalem... Nie poinformowal mnie o tym ze
> dostalem, ani ze nie udziela mi urlopu...
>

To powinienes sie cieszyc ze skonczylo sie tylko na naganie - samowolnie
opusciles miejsce pracy narazajac pracodawce na straty - konsekwencje mogly
byc znacznie bardziej dotkliwe.

Wyobraz sobie taka sytuacje ze piszesz podanie do pracodawcy o podwyzke "od
dnia... chcialbym (chce) zarabiac 10000 zl netto/m-c" i nie dostajesz
odpowiedzi od pracodawcy. Czy w tym wypadku tez bedziesz oczekiwal ze pod
koniec miesiaca na Twoje konto wplynie kwota 10000 zl?


pozdr.

do góry

Koola napisał(a):
>> Na pewno nie? W kodeksie doczytalem sie czegos takiego:
>> "Art. 161. Pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym
>> roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo."
>
> A czy Ty prosiles o urlop ogolnie w 2006 roku czy szczegolowo w konkretnym
> terminie. Do konca roku 2006 sa jeszcze 3 m-ce i pewnie w tym czasie
> dostaniesz urlop. Jednak to ze pracodawca jest zobowiazany udzielic Ci
> urlopu w tym roku nie oznacza ze w musi to byc w terminie wskazanym przez
> Ciebie.
>
> Art. 163
> § 1. Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów
> ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność
> zapewnienia normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części
> urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 167 2.
> § 1 1. Pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja
> związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego nie
> działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca
> ustala termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem. Przepis § 1 zdanie
> drugie i trzecie stosuje się odpowiednio.
>
> Art. 164.
> § 2. Przesunięcie terminu urlopu jest także dopuszczalne z powodu
> szczególnych potrzeb pracodawcy, jeżeli nieobecność pracownika spowodowałaby
> poważne zakłócenia toku pracy.
>
>
> Jak widzisz "W takich przypadkach pracodawca ustala termin urlopu po
> porozumieniu z pracownikiem" - a Ty nie porozumiales sie z pracodawca tylko
> go poinformowales ze w konkretnych dniach chcesz urlop.
>
>
>>> Dostales potwierdzenie (chociazby ustne a najlepiej pisemne) ze
> pracodawca
>>> udzielil Ci urlopu?
>> No wlasnie nie dostalem... Nie poinformowal mnie o tym ze
>> dostalem, ani ze nie udziela mi urlopu...
>>
>
> To powinienes sie cieszyc ze skonczylo sie tylko na naganie - samowolnie
> opusciles miejsce pracy narazajac pracodawce na straty - konsekwencje mogly
> byc znacznie bardziej dotkliwe.
>
> Wyobraz sobie taka sytuacje ze piszesz podanie do pracodawcy o podwyzke "od
> dnia... chcialbym (chce) zarabiac 10000 zl netto/m-c" i nie dostajesz
> odpowiedzi od pracodawcy. Czy w tym wypadku tez bedziesz oczekiwal ze pod
> koniec miesiaca na Twoje konto wplynie kwota 10000 zl?
>
>
> pozdr.
>
>

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi!!
Pozdrawiam!

do góry