eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmyślne potrącenie - co dalej? › Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
  • Data: 2009-06-02 09:15:29
    Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
    Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 02.06.2009 10:57 użytkownik Icek napisał :
    >> Jechałem rowerem kulturalnie i zgodnie z przepisami ulicą gdzie
    >> jest torowisko i separator, tak z 30 km/h, za mną kierowca dojechał
    >> mi do
    >
    > taka ulica zwyczajowo ma ze 2-3 pasy. Jechales srodkowym czy lewym
    > pasem ?

    1 pas. Zwyczajowo to się nie nosi białych skarpet do garnituru.

    >> koła i zatrąbił. Zbliżaliśmy się do skrzyżowania to zwolniłem,
    >> facet za
    >
    > ale zatrabil bo zajmowales ile pasow ?

    J.w. Poza tym nie wiem dlaczego zatrąbił, mogę się tylko domyślać.

    >> i wywaliłem się na lewo. Facet się zatrzymał, ja wstałem, ledwo się
    >> pozbierałem, zacząłem grzebać w kieszonce w poszukiwaniu telefonu,
    >> a ten ruszył i drugi raz mnie potrącił, znowu się wywaliłem, tym
    >> razem uderzył w widelec i w nogę zderzakiem i odjechał. Od razu już
    >> przy pierwszym
    >
    > ej bez jaj. Wywaliles sie, wstajesz, grzebiesz w kieszeni. Kolo Cie
    > ponownie "potraca" a ty znowu spadasz z roweru. Jakim cudem?

    Wywaliłem się, ale ciągle miałem rower między nogami, tak samo po wstaniu.

    >> 3. Co robić, żeby kolesiowi maksymalnie wszystkimi legalnymi
    >> drogami dać odczuć, że zrobił źle i żeby już więcej tego nie
    >> powtórzył?
    >
    > przedstawic wersje w sposob taki aby byla sensowna, logiczna i
    > spojna. Bo przy takiej wersji to mi sie zapala czerwone swiatelko ze
    > cos jest nie tak.

    Za dużo kombinujesz.

    > Nawet jak kierowca idiota z nadcisnieniem jedzie ulica to nie trabi
    > bez powodu i nie wyprzedza bez powodu.

    Mało widziałeś.

    > Do tego spadniety cyklista z roweru nie spada ponownie bez
    > uprzedniego ponownego zajecia miejsca na rowerze

    Nigdzie nie pisałem, że spadłem z roweru, zresztą zdefiniuj spadnięcie.
    Kierowca uderzając mnie za każdym razem przewracał mnie razem z rowerem,
    z tym, że za pierwszym razem z pozycji jadącej w siodle, za drugim
    razem już z pozycji stojącej nad rowerem.

    --
    http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
    Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1