eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTajemnica adwokacka › Re: Tajemnica adwokacka
  • Data: 2018-09-27 10:50:08
    Temat: Re: Tajemnica adwokacka
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27-09-18 o 00:54, Kviat pisze:

    >> Dostajesz wezwanie bez postanowienia o zwolnieniu, to dzwonisz i pytasz.
    > O co?
    > Mam się pytać, czemu nie dostałem wezwania bez postanowienia o
    > zwolnienie z tajemnicy?
    > To trochę zabawne...

    Tu nic zabawnego w tym nie ma. Czasem policjant wzywając Jana
    KOWALSKIEGO nie m zielonego pojęcia, ze KOWALSKI nie dość, że jest
    adwokatem, to jeszcze udzielał podejrzanemu porady w sprawie, w której
    jest prowadzone postępowanie.
    >
    >> Czasem się dogadujesz z przesłuchującym faktycznie, że Ci postanowienie
    >> doręczy podczas przesłuchania.
    > Że co?
    > Mam się dogadywać z prokuratorem, żeby łaskawie dał postanowienie o
    > zwolnieniu z tajemnicy podczas przesłuchania, a nie przed?
    > To żart, tak?

    Nie. Jak jest sprawa oczywista i nie mam zamiaru się żalić, to po kiego
    grzyba mają mi to wysyłać. Wiem, że jest. Przyjdę i dostanę.
    >
    >> Ale jeśli nie chcesz się dogadać, to
    >> czekasz na postanowienie i składasz zażalenie.
    > Tak, to faktycznie przyśpieszy postępowanie. Brawo.

    Przyspieszy i to o znacznie. Obecnie to wygląda tak, że policjant pisze
    wniosek do prokuratora i wysyła - z aktami. Prokurator zapoznaje się z
    wnioskiem i aktami i po stwierdzeniu, że jest zasadny pisze swój wniosek
    do sądu - wysyła to z aktami. Pomijając jakieś wyjątkowe sytuacje trwa
    to z tydzień. Pocztę raz na dzień się wozi, policjant akta zanosi
    przełożonemu, który też pocztę robi raz na dzień, podobni to wygląda w
    prokuraturze i sądzie. Takie akta do policjanta wracają po 2~3
    tygodniach, a bez akt nie prowadzi się czynności, o jakie, skoro ich nie
    masz. Teraz byłoby tylko tydzień.
    >
    >> Jeśli prowadzący wie, ze jesteś chroniony tajemnicą, to postanowienie
    >> dołącza do wezwania. I wówczas albo przychodzisz,
    > :):)
    > Już widzę adwokata, który z własnej woli godzi się na postanowienie
    > ziobroprokuratora o zwolnieniu z tajemnicy i idzie. Nawet nie tyle co
    > idzie. Bierze rozpęd i biegnie.

    Bo Ty jesteś inny :-) Zacznijmy od ustalenia, ile takich postanowień się
    w skali kraju wydaje - albo ile takich wniosków składa. Bo moim zdaniem
    to może być góra kilka w całej Polsce i cała dyskusja, to przysłowiowe
    "dłubanie w głównie".
    >
    >> albo żalisz się.
    > Tak, to faktycznie przyśpieszy postępowanie. Brawo.

    Przynajmniej teoretycznie może.
    >
    >> Prokurator osobiście i tak rzadko przesłuchuje świadków, by ewentualnie
    >> mógł "do protokołu" kogoś zwolnić. Zmiana ogranicza przesyłanie akt
    >> pomiędzy prokuratorem i sadem,
    >
    > :):)
    >
    >> co zawsze tamuje bieg czynności.
    >> Przeważnie nikt się na to nie żali.
    >
    > Na co się nie żali?
    > Na to, że prokurator zwalnia z tajemnicy?
    > Jak ktoś miał się na to żalić, skoro do tej pory prokurator nie miał
    > takich uprawnień?

    Pomijając adwokatów, to prokurator obecnie zwalnia większość świadków z
    tajemnicy. Lekarzy, doradców podatkowych, firmy telekomunikacyjne.
    Adwokaci są akurat wyjątkiem.

    > Tak, faktycznie, teraz te zażalenia na pewno przyśpieszą postępowanie.
    > OMG...

    No i ja z takim zażaleniem, to spotkałem się może kilka razy na tysiące
    wydanych postanowień.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1