eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa z pożyczką
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2002-11-30 09:50:32
    Temat: Sprawa z pożyczką
    Od: "gringo" <m...@p...onet.pl>

    Witam Szanownych Grupowiczów,

    mam taką śliską sprawę i byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, które
    mogłyby posunąć mój temat do przodu. Otóz: jakiś czas temu pożyczyłem mojemu
    dobremu koledze sporą kwotę pieniędzy (ponad 20000pln), spisaliśmy umowę
    pożyczki (termin oddania mija 31.12.2002) i niby wszystko ok, ale...
    Chciałem się z nim ostatnio skontaktować i nic z tego - komórka milczy.
    Dowiedziałem się, że wyprowadził się od żony i dziecka, bo ta ponoć
    dowiedziała się o jego długach i podziękowała mu za współpracę. Co więcej
    poznałem już kilka osób, od których pożyczył pieniądze i nie oddaje. Jest
    nawet w jego kolekcji firma komputerowa, u której ma spore długi. Sytuacja,
    w którą wpędziłem się przez własną głupotę i naiwność zaczyna wyglądać
    nieciekawie, więc proszę Was o radę. Czy po upłynięciu terminu spłaty
    pożyczki (jeśli nie spłaci, rzecz jasna czego prawdopodobieństwo dąży do 1 z
    prędkością światła) mam zwracać się do sądu o nakaz spłaty (jak to się
    odbywa?), czy ścigać go u wyłudzenie?, czy zrwacać się do firmy
    windykacyjnej?

    Wielkie dzięki za ewentualną pomoc,
    pozdrawiam,
    Marek



  • 2. Data: 2002-11-30 11:55:03
    Temat: Re: Sprawa z pożyczką
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    Jeśli zobowiązanie jego jest potwierdzone na piśmie (mowa, oświadczenie,
    weksel itp.) to możesz wystąpić o wydanie nakazu zapłaty. Należałoby go
    jednak po upływie terminu jednak wezwać pisemnie za zwrotnym potwierdzeniem
    odbioru do uregulowania długu. Nie tylko przez grzeczność (w końcu to
    przyjaciel), ale i ze względów proceduralnych. Wniosek o nakaz zapłaty wnosi
    się na odpowiednim formularzu i opłaca w wysokości 2% wysokości roszczenia.
    Jest tu jednak pewna pułapka. Otóż w pozwie musisz podać jego aktualny
    adres. Jak korespondencja z sądu nie dojdzie, to nie uzyskasz klauzuli
    wykonalności, czyli nakaz będzie po prostu papierkiem, za który zapłacisz
    400 zł. Po uzyskaniu nakazu zapłaty i odczekaniu określonego w nim terminu
    (chyba 14 dni) występujesz do tego samego sądu o nadanie tzw. klauzuli
    wykonalności. Po jej otrzymaniu masz już prawomocny "wyrok".
    Dopiero teraz możesz rozważać: komornik czy firma windykacyjna. Odpowiedź
    jest trudna i zależy przede wszystkim od Twojej wiedzy o majątku dłużnika.

    Co do złożenia zawiadomienia o oszustwie, to musiałbyś wykazać, iż Twój
    przyjaciel w chwili zaciągania długu:
    1) nie miał zamiaru jego zwrotu, albo
    2) rozsądnie rzecz biorąc nie miał szansy jego spłaty, albowiem jego
    spodziewane dochody w okresie pożyczki nie były wystarczające na
    zaspokojenie Twoich i pozostałych zaciągniętych zobowiązań, albo
    3) wprowadził Cię w błąd co do istotnego faktu i gdybyś jednak o tym
    wiedział, to rzecz obiektywnie ważąc nie pożyczyłbyś mu tej kasy.

    W przeciwnym wypadku oczywiście zawiadomienie możesz złożyć, tyle że
    najprawdopodobniej policja (prokuratura) odmówią prowadzenia w tej sprawie
    postępowania z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.

    --
    Robert Tomasik
    IDKey PGP: 0x9B725EF3



  • 3. Data: 2002-12-02 10:05:43
    Temat: Re: Sprawa z pożyczką
    Od: b...@p...onet.pl

    > Jeśli zobowiązanie jego jest potwierdzone na piśmie (mowa, oświadczenie,
    > weksel itp.) to możesz wystąpić o wydanie nakazu zapłaty. Należałoby go
    > jednak po upływie terminu jednak wezwać pisemnie za zwrotnym potwierdzeniem
    > odbioru do uregulowania długu. Nie tylko przez grzeczność (w końcu to
    > przyjaciel), ale i ze względów proceduralnych. Wniosek o nakaz zapłaty wnosi
    > się na odpowiednim formularzu i opłaca w wysokości 2% wysokości roszczenia.
    > Jest tu jednak pewna pułapka. Otóż w pozwie musisz podać jego aktualny
    > adres. Jak korespondencja z sądu nie dojdzie, to nie uzyskasz klauzuli
    > wykonalności, czyli nakaz będzie po prostu papierkiem, za który zapłacisz
    > 400 zł. Po uzyskaniu nakazu zapłaty i odczekaniu określonego w nim terminu
    > (chyba 14 dni)  występujesz do tego samego sądu o nadanie tzw. klauzuli
    > wykonalności. Po jej otrzymaniu masz już prawomocny "wyrok".
    > Dopiero teraz możesz rozważać: komornik czy firma windykacyjna. Odpowiedź
    > jest trudna i zależy przede wszystkim od Twojej wiedzy o majątku dłużnika.
    >
    > Co do złożenia zawiadomienia o oszustwie, to musiałbyś wykazać, iż Twój
    > przyjaciel w chwili zaciągania długu:
    > 1) nie miał zamiaru jego zwrotu, albo
    > 2) rozsądnie rzecz biorąc nie miał szansy jego spłaty, albowiem jego
    > spodziewane dochody w okresie pożyczki nie były wystarczające na
    > zaspokojenie Twoich i pozostałych zaciągniętych zobowiązań, albo
    > 3) wprowadził Cię w błąd co do istotnego faktu i gdybyś jednak o tym
    > wiedział, to rzecz obiektywnie ważąc nie pożyczyłbyś mu tej kasy.
    >
    > W przeciwnym wypadku oczywiście zawiadomienie możesz złożyć, tyle że
    > najprawdopodobniej policja (prokuratura) odmówią prowadzenia w tej sprawie
    > postępowania z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.

    Czyli pożyczanie pieniędzy na wieczne oddanie nie posiada znamion czynu
    zabronionego? W pięknych czasach przyszło nam żyć !!!

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2002-12-02 20:02:10
    Temat: Re: Sprawa z pożyczką
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>

    Ewentualne zażalenia w tej sprawie proponuję kierować do Warszawy na ul.
    Wiejską - taki okrągły budynek z kilkoma flagami. Chwilowo długi nie są
    niestety w Polsce ścigane, choć moim zdaniem w niektórych wypadkach powinny
    być. Kwestia w jakich? Czy powyżej jakiejś kwoty, ilości dłużników? Ja
    osobiście uważam, że powinno się stosować analogiczne kryteria, jak przy
    spółkach prawa handlowego. Jak gość zaciągnie więcej zobowiązań, niż ma
    majątku, to do pudła. (niezgłoszenie upadłości).

    --
    Robert Tomasik
    IDKey PGP: 0x9B725EF3



  • 5. Data: 2002-12-03 00:14:22
    Temat: Re: Sprawa z pożyczką
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On 2 Dec 2002 b...@p...onet.pl wrote:
    [..."karne tylko jeśli"...]
    >+ > 1) nie miał zamiaru jego zwrotu, albo
    >+ > 2) rozsądnie rzecz biorąc nie miał szansy jego spłaty
    >+ Czyli pożyczanie pieniędzy na wieczne oddanie nie posiada znamion czynu
    >+ zabronionego?

    A to ktoś w .pl o tym jeszcze nie wie ?? ;)
    Jak widzisz z wywodu jest warunek: pożyczający musi mieć tyle
    żeby było go stać oddać. Wtedy może nie oddawać :>

    >+ W pięknych czasach przyszło nam żyć !!!

    No...

    Pozdrowienia, Gotfryd



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1