eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSADY??? To zalosne i przykre › Re: SADY??? To zalosne i przykre
  • Data: 2002-03-07 21:22:05
    Temat: Re: SADY??? To zalosne i przykre
    Od: "peles" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik <t...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
    news:a5jcm7$pp5$1@news.tpi.pl...
    > Baffon <b...@w...pl> wrote:
    >
    > > Jeszcze jeden drobny szczegolik o ktorym zapminialem!!!
    > > Panie juz na pierwszym pietrze w pokoju gdzie smierdzialo lakierem
    najpierw
    > > gdy zapytalem gdzie dostane taki formularz powiedzialy ze w sadzie z
    ktorego
    > > przyszedl
    pozew!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!
    > > Nalezalo zatem rozumiec ze we Wroclawiu (w miom przypadku) ale gdy
    zapytalem
    > > czyb wlasnie tam odparly ze moze podkreslam moze "w pokuju obok".
    > > pozdrawiam
    >
    > Pociesz sie. Dokladnie takie same wrazenia odnioslem z wizyty w Urzedzie
    > Skarbowym gdzie wczoraj udalem sie jako petent. Slowa do mnie kierowane,
    > gesty (charakterystyczny ruch reki odrzucajacy wypelniony druk z powodu
    > jakiegos braku), niechec - no w sumie nie opisze tego tak dokladnie jak ty
    > ale gdybym mogl to wszystkie cztery biurwy tam pracujace zwolnilbym w
    trybie
    > natychmiastowym (slowa "dziendobry", "dziekuje", "przepraszam" wypadly
    > tamtym paniom niestety ze slownika a do sluzbowego usmiechu nie sa juz
    chyba
    > nawet zdolne).
    >
    > Jestem nauczycielem, tez czesto mam zly dzien ale nigdy nie moge tego po
    > sobie pokazac a swoich petentow (uczniow) musze zawsze traktowac tak samo,
    > zyczliwie i z zainteresowaniem, bez wzgledu na to czy mam zly, czy dobry
    > dzien, czy boli mnie glowa czy nie. I o dziwo udaje mi sie to! Nie wierze,
    > ze cztery biurwy w tamtym pokoju mialy w jednym czasie okres co
    tlumaczyloby
    > ich wredne zachowanie do ktorego kobiety maja prawo, po prostu bylem
    > intruzem ktory przerwal ich slodka, biurowa sielanke i musialem zebrac za
    to
    > stosowne baty, zero profesjonalizmu. Urzad Skarbowy to przechowalnia
    takich
    > elementow. Dobrze, ze mam praktyke ze szkoly to nie z takimi klientami
    umiem
    > wspolpracowac jak musze, ale wrazenia jakie stamtad wynioslem mam jak
    > najgorsze :-) I co gorsza sadowe biurwy (i biurwoli - nie wiem jak to sie
    > odmienia) i skarbowe biurwy MUSIMY tolerowac.

    jakie tolerowac!?? nalezy patrzec na kogo sie glosuje......podczas
    wyborow........
    aby nie kazac dlugo myslec to radze zapoznac sie z programem wyborczym np.
    UPR
    jak sie wybiera biorokratow to ma sie takie urzedy...... :-(
    sorry to nie agitacja tylko propozycja co mozna by z tym zrobic :-))))
    mam nadzieje ze nauka nie pojdzie w las ;-))
    pzdr.
    p.


    > Z powazaniem
    > Tomasz Leszczynski
    > (...)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1