eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRzekome przejście na czerwonym świetle. › Re: Rzekome przejście na czerwonym świetle.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Pasikonik" <w...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Rzekome przejście na czerwonym świetle.
    Date: Tue, 7 Aug 2007 21:25:16 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 51
    Message-ID: <f9aguo$qv$1@news.onet.pl>
    References: <f9ac2q$gfd$1@news.onet.pl> <f9af0r$p30$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: static-81-219-148-3.devs.futuro.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1186514712 863 81.219.148.3 (7 Aug 2007 19:25:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Aug 2007 19:25:12 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    X-Sender: GEGvZiqPR5G+vyU/mtUUGYqjN4bkr9pv
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:477946
    [ ukryj nagłówki ]

    "Robert Tomasik" wrote:
    > Po pierwsze i podstawowe pytanie, to czy coś przez te skrzyżowania
    > jechało. O pierwszej nocy, to czasem i przejście na czerwonym świetle
    > niekoniecznie musi spowodować jakiekolwiek zagrożenie. Tym samym społeczna
    > szkodliwość takiego czynu jest po prostu żadna. Nie wystarczy samo
    > formalne naruszenie art. 92§1 kw.

    Nie pamiętam czy coś wtedy jechało. Generalnie o tej porze ruch jest
    znikomy - samochód, może dwa na minutę...A tramwaje już o 23.00 przestają
    kursować.
    Szkodliwość jest żadna, ale o sam fakt chodzi.

    >
    > Po drugie, to z czego wynika owe 500 metrów czy na pewno to 500, a nie 50.
    > Jeśli na tym skrzyżowaniu nie ma kamer, a dystans nie wynika z Twojej
    > ucieczki, to nie wyobrażam sobie, by z tej odległości strażnicy zdołali na
    > skomplikowanym skrzyżowaniu dostrzec na jakim świetle przeszedłeś. Chyba,
    > ze lornetek mieli, a i to wątpię. Po prostu nie widać. Co innego, jak tam
    > są kamery. Ale wówczas powinni mieć zapis video.
    >
    Podobno przejeżdżali przez to skrzyżowanie w tym czasie jak ja przez nie
    przechodziłem...i widzieli. (Tak przynajmniej mówili).
    A odległość od skrzyżowania do tej ciemnej uliczki, na której mnie
    zatrzymali to jakieś 350m w linii prostej (sprawdziłem na zumi.pl)

    > Co do okoliczności legitymowania, to coś to niewiarygodne jest. Na
    > "ciemnych uliczkach" raczej nie buduje się tak skomplikowanych skrzyżowań.
    > Straż Miejska pełni służbę w umundurowaniu, więc po co mieli by machać
    > tymi legitymacjami. A jak zażądałeś (tylko po co?) to powinni spokojnie
    > dać Ci odpisać. A co do zastraszania sankcjami, to czym Cię mogli
    > straszyć? Grzywną? No bo za przejście na czerwonym świetle zasadniczo
    > innej kary dostać nie można.

    No właśnie, "straszenie" to może za mocne słowo. Ogólnie panowie mnie
    informowali co mi gorozi za nie podanie danych osobowych, nie przyjęcie
    mandatu itp. itd. Od tego też zaczeła się przepychanka z tą
    legitymacją...tzn. ja nie powiem im jak się nazywam dopóki się nie
    wylegitymują i vice wersa.

    Dzięki za opinię! Ale w dalszym ciągu zastanawia mnie to zatrzymanie. Czy
    nie powinno być to na gorącym uczynku (albo bezpośrednio po) tak żeby
    zatrzymany wiedział o co chodzi?...Bo teraz właściwie mogę przyjąć mandat
    ale przejścia na czerwonym świetle sobie nie przypomnę.



    pasikonik




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1