eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 215

  • 21. Data: 2013-08-30 23:28:27
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:kvr25q$bd2$3@dont-email.me...
    > Robert Tomasik wrote:
    >>
    >> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
    >> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >> znaczenia prawnego.
    >
    >
    > jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
    > to jest wjechanie w pieszego?


    Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.


  • 22. Data: 2013-08-30 23:29:05
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 30 Aug 2013, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 30.08.2013 21:30, witek pisze:
    >
    >> a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic
    >> juz cywilnie.
    >
    > Dochodzić może. Pytanie czy skutecznie.
    >
    > Diabeł tkwi w szczegółach - jeśli facet skręcał należycie ostrożnie tak,
    > że pieszego by nie trafił,

    IMVHO to jest bez znaczenia.
    Jak dojdzie do kolizji na jezdni, to też nie sprawdza się czy "nie
    trafiłby również jadącego bez pierwszeństwa" ale tylko stwierdza, że
    pierwszeństwa nie miał a wymusił.
    Na upartego można usiłować szukać analogii w przypadku kiedy w tym
    samym miejscu jedzie inny pojazd z innymi 'uprawnieniami', dajmy na to
    po torowisku położonym na pasie ruchu raz samochód raz tramwaj (i to
    jeszcze w układzie w którym jest "inne pierwszeństwo").
    W przypadku relacji pieszy-rowerzysta na chodniku i DDR regulacje
    są wyraźne, nie poprzestaje się na czymś tak ograniczonym jak
    ustąpienie pierwszeństwa ;)

    > a ona padła tylko dlatego że nie zdążyła wyhamować bo
    > on nie przewidział, że ktoś tak szybko i cicho może dostać się w zasięg jego
    > ruchu, to dlaczego miałby być odpowiedzialny?

    IMO nie ma najmniejszych podstaw.
    W poście obok zapisałem to co IMO stanowi clue programu: w omawianym
    przypadku przepisy przewidują coś, co jest szersze niż "gołe"
    pierwszeństwo, konkretnie obowiązek ustąpienia miejsca.
    Pieszy nie miał miejsca, tyle.
    Deska nie była niewidzialna, odpada więc "niemożliwość" tłumacząca
    rowerzystkę.
    O umyślności pieszego mowy nie ma.
    Innych wyjątków nie kojarzę.
    Krótko mówiąc, jak ktoś płaci, to rowerzystka.

    pzdr, Gotfryd


  • 23. Data: 2013-08-30 23:29:36
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z desk?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Chocobo" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    > news:kvr1v2$ta0$2@node1.news.atman.pl...
    >> W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
    >>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >>> znaczenia prawnego.
    >>
    >> Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.
    >
    > Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

    A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
    deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
    deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
    wymachiwania deskami czy co?

    p. m.


  • 24. Data: 2013-08-30 23:32:41
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:52210ec0$0$1251$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "Chocobo" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    >> news:kvr1v2$ta0$2@node1.news.atman.pl...
    >>> W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >>>
    >>>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
    >>>> rowerze,
    >>>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >>>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >>>> znaczenia prawnego.
    >>>
    >>> Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.
    >>
    >> Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.
    >
    > A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała deską
    > w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z deskami
    > są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego wymachiwania deskami
    > czy co?


    A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?


  • 25. Data: 2013-08-30 23:36:53
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:52210ec0$0$1251$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
    >>> Użytkownik "Chocobo" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    >>> news:kvr1v2$ta0$2@node1.news.atman.pl...
    >>>> W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >>>>
    >>>>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
    >>>>> rowerze,
    >>>>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >>>>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >>>>> znaczenia prawnego.
    >>>>
    >>>> Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.
    >>>
    >>> Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.
    >>
    >> A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
    >> deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
    >> deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
    >> wymachiwania deskami czy co?
    >
    >
    > A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

    Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.

    p. m.


  • 26. Data: 2013-08-30 23:47:02
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:52211075$0$1267$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    >> news:52210ec0$0$1251$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
    >>>> Użytkownik "Chocobo" <b...@p...fm> napisał w
    >>>> wiadomości
    >>>> news:kvr1v2$ta0$2@node1.news.atman.pl...
    >>>>> W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
    >>>>>> rowerze,
    >>>>>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne,
    >>>>>> zwykłe
    >>>>>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma
    >>>>>> żadnego
    >>>>>> znaczenia prawnego.
    >>>>>
    >>>>> Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.
    >>>>
    >>>> Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego
    >>>> deska.
    >>>
    >>> A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
    >>> deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
    >>> deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
    >>> wymachiwania deskami czy co?
    >>
    >>
    >> A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?
    >
    > Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.

    Jak pieszy wejdzie deską w samochód na przejściu dla pieszych, to kto jest
    winien?


  • 27. Data: 2013-08-30 23:57:33
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:kvr25q$bd2$3@dont-email.me...
    >> Robert Tomasik wrote:
    >>>
    >>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
    >>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >>> znaczenia prawnego.
    >>
    >>
    >> jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
    >> to jest wjechanie w pieszego?
    >
    >
    > Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

    a ja cie walnie przez nieuwagę to nie?



  • 28. Data: 2013-08-30 23:58:54
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:52211075$0$1267$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
    >>> Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    >>> news:52210ec0$0$1251$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>> W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
    >>>>> Użytkownik "Chocobo" <b...@p...fm> napisał w
    >>>>> wiadomości
    >>>>> news:kvr1v2$ta0$2@node1.news.atman.pl...
    >>>>>> W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >>>>>>
    >>>>>>> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
    >>>>>>> rowerze,
    >>>>>>> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne,
    >>>>>>> zwykłe
    >>>>>>> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma
    >>>>>>> żadnego
    >>>>>>> znaczenia prawnego.
    >>>>>>
    >>>>>> Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.
    >>>>>
    >>>>> Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego
    >>>>> deska.
    >>>>
    >>>> A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
    >>>> deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
    >>>> deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
    >>>> wymachiwania deskami czy co?
    >>>
    >>>
    >>> A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?
    >>
    >> Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.
    >
    > Jak pieszy wejdzie deską w samochód na przejściu dla pieszych, to kto
    > jest winien?

    zdecydowanie pieszy.
    jak sie niesie deskę to trzeba uważać.



  • 29. Data: 2013-08-31 00:23:07
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 30.08.2013 23:14, Chocobo pisze:
    > W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
    >> to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
    >> potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
    >> znaczenia prawnego.
    >
    > Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

    A jakby nie miał deski tylko pokazywał komuś jaką wielką rybę złapał?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 30. Data: 2013-08-31 00:34:53
    Temat: Re: Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
    Od: Chocobo <b...@p...fm>

    W dniu 2013-08-31 00:23, Andrzej Lawa pisze:

    > A jakby nie miał deski tylko pokazywał komuś jaką wielką rybę złapał?

    To by potrąciła pieszego. A tak go nie potrąciła.

    Marcin

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1