eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja w sieci sklepów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-06-11 09:29:09
    Temat: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: p...@g...com

    Dzień Dobry,

    Czy jeśli zakupię wadliwy towar w jednej z sieci sprzedających towary
    rtv, czy mam możliwość dokonania reklamacji w innej placówce?
    Telefonicznie poinformowano mnie, że nie mogę dokonać reklamacji w
    innej placówce sieci, niż w miejscu zakupu.

    Czy konsument nie powinien być informowany przy zakupie w sieci
    sklepów, że tylko dany sklep może przyjąć reklamacje?

    Proszę o podpowiedź,

    Dziękuje


  • 2. Data: 2007-06-11 10:46:02
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 11.06.2007 p...@g...com <p...@g...com> napisał/a:
    > Czy jeśli zakupię wadliwy towar w jednej z sieci sprzedających towary
    > rtv, czy mam możliwość dokonania reklamacji w innej placówce?

    Przy reklamacji z tyt. niezgodności z umową - tylko tam gdzie kupiłeś.
    Jeśli z tyt. gwarancji - patrz warunki na karcie gwarancyjnej.

    > Czy konsument nie powinien być informowany przy zakupie w sieci
    > sklepów, że tylko dany sklep może przyjąć reklamacje?

    A dlaczego niby miałby być?

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2007-06-11 11:38:22
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: "esos" <e...@o...pl>

    kiedy jeszcze pracowalem w media, obowiazywal przepis wewnetrzny sieci
    mowiacy o mozliwosci oddania do naprawy sprzetu zakupionego w innej
    placowce. nie wiem jak teraz to wyglada. zaznaczam: to byl przepis
    wewnetrzny wynikajacy z polityki sklepu.
    pzdrf
    esos



  • 4. Data: 2007-06-11 12:30:09
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: p...@g...com

    > A dlaczego niby miałby być?
    > Marcin

    Dziękuje za odpowiedź,

    Dlaczego by miał być?

    Bo np. Media Markt nie reklamuje się jako poszczególny market, tylko
    jako sieć, co za tym idzie konsument nie odbiera ich jako odrębne
    placówki połączone tylko sloganem i logo. Jeśli coś kupię w Ikei w
    Jankach, mogę to oddać na Targówku. Jednym z elementem zakupów w
    sieciach, jest ich sieciowość, czyli występowanie wraz ze swoimi
    usługami i placówkami na szerszym terenie, co powoduje, że dany towar
    kupie u nich a nie małym sklepie rtv. Jeśli są to odrębne placówki,
    które nie mają ze sobą nic wspólnego, uważam (być może bez sensu), że
    sprzedawca powinien poinformować, że zwroty, reklamacje muszą się
    odbyć w tej samej placówce, bo media markt w wawie na ulicy np.
    zielonej i czerwonej to dwie firmy nie mające ze sobą nic wspólnego.

    Kształtowanie sieciowości na potrzeby sprzedaży, ale z wyłączeniem
    odpowiedzialności uważam za nie fair.

    Dzięki też ESOS za odpowiedź, widać na Górczewskiej Pan z serwisu
    założył Ambasadę, bo powiedział, że nie ma żadnego prawa przyjmować
    zwrotu w ogóle.
    Ale to jakiś nonsens, skoro ta placówka inaczej interpretuje przepisy
    odwołam się do organizacji stojących za konsumentem. Może brakło na
    jego szkolenie.






  • 5. Data: 2007-06-11 21:35:53
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Marcin Debowski napisał(a):
    > Przy reklamacji z tyt. niezgodności z umową - tylko tam gdzie kupiłeś.

    czy ja wiem... sprzedawcą jest określona osoba (prawna), reklamację
    zgłaszasz sprzedawcy... pytanie jak jest zorganizowana sieć...

    KG


  • 6. Data: 2007-06-11 22:47:46
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 11.06.2007 kam <x#k...@w...pl#x> napisał/a:
    > Marcin Debowski napisał(a):
    >> Przy reklamacji z tyt. niezgodności z umową - tylko tam gdzie kupiłeś.
    > czy ja wiem... sprzedawcą jest określona osoba (prawna), reklamację
    > zgłaszasz sprzedawcy... pytanie jak jest zorganizowana sieć...

    Reklamację zgłaszam sprzedawcy, ale nie widzę nigdzie klarownego
    stwierdzenia, że mam obowiązek wadliwy towar w ogóle dostarczyć. Nie
    powinno się w takim razie przyjąć, że jak już to do miejsca wydania
    towaru?

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2007-06-12 00:26:47
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 11.06.2007 p...@g...com <p...@g...com> napisał/a:
    > Bo np. Media Markt nie reklamuje się jako poszczególny market, tylko
    > jako sieć, co za tym idzie konsument nie odbiera ich jako odrębne
    > placówki połączone tylko sloganem i logo. Jeśli coś kupię w Ikei w
    > Jankach, mogę to oddać na Targówku. Jednym z elementem zakupów w

    To polityka firmy. Ludzie wybierają firmy w których kupują również w
    wyniku takiej a nie innej tych firm polityki. Nazywa się to wolny rynek :)

    > sieciach, jest ich sieciowość, czyli występowanie wraz ze swoimi
    > usługami i placówkami na szerszym terenie, co powoduje, że dany towar
    > kupie u nich a nie małym sklepie rtv. Jeśli są to odrębne placówki,

    Z reguły ludzie kupują w takich miejscach z dość prozaicznego powodu
    - jest tam taniej. Sieciowość w kontekscie zwrotu w innych placówkach jest
    MZ dla nich dość transparentna.

    > które nie mają ze sobą nic wspólnego, uważam (być może bez sensu), że
    > sprzedawca powinien poinformować, że zwroty, reklamacje muszą się
    > odbyć w tej samej placówce, bo media markt w wawie na ulicy np.
    > zielonej i czerwonej to dwie firmy nie mające ze sobą nic wspólnego.

    Dlaczego sprzedawca ma informować o wszystkich możliwych frazeologicznych
    powiązaniach nazwy swojej firmy i ewentualnych z tym związanych relacjach
    prawnych?

    > Kształtowanie sieciowości na potrzeby sprzedaży, ale z wyłączeniem
    > odpowiedzialności uważam za nie fair.

    No i bardzo dobrze. Ja też kapryszę i to mocno w zakresie gdzie i u kogo
    kupuję. Jeśli uważam, że są nie fair to kupuję gdzieindziej. Trzeba tylko
    uważać aby nie "obrazić" się na wszystkich :)

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2007-06-12 06:40:29
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 12 czerwca 2007 02:26
    (autor Marcin Debowski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <7...@z...router>):

    >> sieciach, jest ich sieciowość, czyli występowanie wraz ze swoimi
    >> usługami i placówkami na szerszym terenie, co powoduje, że dany towar
    >> kupie u nich a nie małym sklepie rtv. Jeśli są to odrębne placówki,
    > Z reguły ludzie kupują w takich miejscach z dość prozaicznego powodu
    > - jest tam taniej.

    BŁĄD! Myślą, że jest tam taniej. W wielkich targowiskach jest drożej.
    Płacisz za manie całości pod ręką, za bonusy w stylu raty itp. oraz za
    możliwość przeglądania multumu towarów. Jeśli chcesz mieć naprawdę taniej,
    to wybierasz sobie model itp. w Medialnym, a potem kupujesz to samo gdzie
    indziej.

    No dobra, pewnie nie wszystko i pewnie część towaru da się kupić okazyjnie.

    >> które nie mają ze sobą nic wspólnego, uważam (być może bez sensu), że
    >> sprzedawca powinien poinformować, że zwroty, reklamacje muszą się
    >> odbyć w tej samej placówce, bo media markt w wawie na ulicy np.
    >> zielonej i czerwonej to dwie firmy nie mające ze sobą nic wspólnego.

    No cóż, tak jak z barami u MacDonalda. W Rudzie Śląskiej mają dobre frytki a
    w Zabrzu chamsko przesolone. I co z tego, że niby jedna sieć?


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: z...@w...pl, t...@l...pl, e...@e...edu.pl,
    i...@k...com.pl, h...@k...com.pl, p...@f...hu


  • 9. Data: 2007-06-12 07:31:56
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: "esos" <e...@o...pl>

    >>> które nie mają ze sobą nic wspólnego, uważam (być może bez sensu), że
    >>> sprzedawca powinien poinformować, że zwroty, reklamacje muszą się
    >>> odbyć w tej samej placówce, bo media markt w wawie na ulicy np.
    >>> zielonej i czerwonej to dwie firmy nie mające ze sobą nic wspólnego.
    >
    > No cóż, tak jak z barami u MacDonalda. W Rudzie Śląskiej mają dobre frytki
    > a
    > w Zabrzu chamsko przesolone. I co z tego, że niby jedna sieć?

    do tego w zabrzanskim mcdonaldzie w damskiej ubikacji napisane jest 'glupi
    kaowiec'
    pozdrawiam
    emil



  • 10. Data: 2007-06-12 08:35:14
    Temat: Re: Reklamacja w sieci sklepów
    Od: p...@g...com

    Panowie, dziękuje za Wasze opinie.

    Każdy ma swoje racje, pewnie macie część racji w tym, że zawsze
    konsument, może dokonać innego wyboru.
    Zawsze można pójść gdzie indziej, można nie kupować w tym, lub innym
    markecie.

    Jednak, a myśle, że pewnie każdy z Was postępuje ogólnie fair, było by
    miło, jeśli placówki handlowe w większym stopniu starały się, ogólnie
    wyjść na przeciw oczekiwaniu klientów traktując ich po prostu w
    porządny sposób. Jesteśmy przyzwyczajeni do postępowania na zasadzie,
    zły operator to go zmień, zły serwis to go zmień, złe usługi
    hostingowe to je zmień itd. Mam wrażenie jednak, spędzając sporo czasu
    za granicą, że nasz handel postawiony jest na zasadzie, róbmy jak
    chcemy dopóki ktoś tego nie zauważy.

    Zawsze można powiedzieć, że tego typu relacje dotyczą jakiś niszowych
    produktów, tanich, a płacąc więcej w lepszych sklepach, nie sieciach
    dostajemy więcej. Ale ja tego nie doświadczyłem, a miałem kilka
    przygód reklamacyjno serwisowych, czasami nawet przedmiotów o wartości
    kilkunastu tysięcy jak np. stacja robocza u mnie w firmie, czy
    telewizor plazmowy, i na prawdę usługi serwisowe, bądź dbanie o
    klienta, jest na nieprawdopodnie złym poziomie w tym kraju.

    Nie należę do osób, które wyszukują wad i lubią szukać dziury w całym,
    ale oczekuje, jeśli już wydam jakąś kasę, i coś się dzieje złego ze
    sprzętem, ma jakąś widoczną wadę, która uniemożliwia jego poprawną
    pracę, - to oczekuje przynajmniej jakiegoś dobrego przepływu
    informacji i dobrych chęci ze strony serwisantów, a nie kłamią,
    przekładają terminy itp.

    I nie będę ukrywał, że wkurza mnie fakt, że markety, sieci muszą
    pracować w wigilie, czy święta bożego narodzenia - i nie sądze, żeby
    ktoś z nas ucierpiał, jakby te dziewczyny z kas poszły do domu i
    zrobiły sobie kolacje, a ja bym nie kupił panela na podłoge, albo
    telefonu. Jakoś tak to działa za granicą, i jest ok. Ba, w austrii nie
    mogłem znależć stacji benzynowej w miasteczku narciarskim w godzinach
    późno wieczornych, bo były zamknięte. W sumie byłem zdziwiony, ale
    później pomyślałem, że cholera, moge zatankować rano i nic się nie
    zmieni, a facet siedzi z żoną i jest git. A dalej mam wrażenie, że u
    nas po prostu ciśnie się jak można, ale nie jakościowo, tylko tak,
    żeby nabić portfele jeszcze bardziej.

    Dziwne jest to, że u nas dalej marginalnym ogniwem jest człowiek. A to
    dla niego i innych sprawy powinny być wygodnie i dogodnie ułożone.

    Odbiegłem lekko, wybaczcie.
    Zmierzam do tego, że powinno się grać fair, i nie można się dziwić
    tym, że chciałem reklamować towar w innym markecie tej samej sieci, bo
    to nie jest jakieś dla mnie mega dziwne, jeśli by ktoś przyjął
    reklamacje i ją zrealizował. Po prostu.



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1