eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzemoc w matriarchalnym społeczeństwie. › Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
  • Data: 2013-05-24 22:32:22
    Temat: Re: Przemoc w matriarchalnym społeczeństwie.
    Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Paweł" <p...@n...ne> napisał w wiadomości
    news:knn99p$nj3$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 24.05.2013 09:44, Chiron pisze:
    >> Użytkownik "Paweł" <p...@n...ne> napisał w wiadomości
    >> news:knn4d9$i75$2@node1.news.atman.pl...
    >>> W dniu 24.05.2013 08:47, Chiron pisze:
    >>>
    >>>> szykuje nasz rodzimy Ziobro- ostatnio słyszałem jak się domagał, by
    >>>> gwałt nie musiał być koniecznie z oskarżenia pokrzywdzonej, a
    >>>> wystarczy,
    >>>> że w ogóle jest podejrzenie, że był- żeby wszcząć śledztwo. Brrrr!
    >>>>
    >>>
    >>> ale gwałt to jedno z najbardziej okrutnych przestępstw. a obecnie
    >>> ściganie nie działa. coś trzeba zmienić. pomysł żeby nie trzeba było
    >>> oskarżenia pokrzywdzonej jest dobry.
    >>
    >> Jednak obecnie jest tak, że wystarczy (i często tak jest), że dziewczyna
    >
    > często? ile jest takich przypadków? masz jakieś pojęcie?
    >
    >> chce się zemścić- chłopak jest ugotowany. Sam znam sytuację, kiedy
    >> dziewczyna postawiła chłopakowi ukltimatum: albo się z nią ożeni, albo
    >> powie, że ją zgwałcił. To w tej chwili jest makabra. A jakby coś takiego
    >
    > niech mówi.
    >
    >> weszło, co proponuje Ziobro- to już chyba wielu młodych chłopców na siłę
    >> będzie chciało zostać homosiami. Nie wiem, czy się orientujesz: np w
    >> Polsce wśród góralek raczej jest nie do pomyślenia, żeby oddać się
    >> chłopakowi bez walki. Ot- taka tradycja. A co z kobietami, które lubią
    >> być brane siłą? Ile kobiet opowiada, że ten chłopaka ją zgwałcił (a
    >
    > co z nimi? jakieś fantazje twoje się odzywają
    >
    >> oczywiście oddała mu się sama)- bo dla neigo to było tylko jednorazowe-
    >> a ona spodziewała się czegoś więcej, i albo sieodgrywa, albo po prostu
    >> chce "zachować twarz"? No i niech jej koleżanka teraz
    >
    > no ile?
    >
    >> doniesie...Naprawwdę- takie ustawy- wraz z tą o przemocy w rodzinie
    >> (zakładającą z góry, że instytucja rodziny jest patologiczna)- rozwala
    >> podstawy egzystowania społeczeństwa. Co w niej dobrego?
    >
    > serio pytasz? podstawy egzystowanie społeczeństwa to poczucie
    > bezpieczeństwa jego członków
    >
    >> Zobacz, jaką przewage ma teraz kobieta: wystarczy jej donos. Facet może
    >> jej nawet nie dotknąć- ale sąd i tak nie da mu wiary. Chyba, że będzie
    >
    > oczywiście że wystarczy donos, a sąd nie da wiary.
    >
    >> miał świetnego papugę i niepodważalne alibi. Kolega przed chwilą podał
    >> artykuł kodeksu, który nie rozróżnia między gwałtem na mężczyźnie a na
    >> kobiecie. Ok- ale słyszałeś o gwałcie na mężczyźnie? Ja- tak. Jednak
    >> pokaż mi policję, prokuraturę- która coś takiego będzie ścigać! A Ty
    >
    > i co, ten mężczyzna złożył doniesienie, a policja i prokuratura odmówiły
    > ścigania?
    >
    >> chcesz, żeby kobiety- najczęściej chwiejne psychicznie istoty- miały
    >> jeszcze większą władzę? Taka ustawa to milowy krok ku zagładzie
    >
    > co ty bredzisz?
    >

    Sorki, ale czytając, co piszesz- poczułem sie podłamany. Mimo wszystko-
    postaram się odpowiedzieć- puszczając końcową inwektywę mimo...oczu. Czyli
    piszesz właściwie to piszesz: "no ile". Co z tego ma wynikać? Z własnego
    doświadczenia znam kilka sytuacji rzucania podejrzeń o gwałt- którego nie
    było. W internecie też nie ma problemu ze znakezieniem czegoś podobnego.
    Naprawdę nie wiem- co chcesz wykazać? Co ma oznaczać to "no ile"? Podaję
    przykład zgwałconego mężczyzny- a Ty pytasz, czy poszedł na policję. Oj, ja
    już widzę te rozbawione twarze, śmichy- hihy. Te jaja robione przez kolegów.
    No i rozprawa sądowa- (choć wątpię, czy by do niej doszło)- gdzie
    najgłupszy adwokat by na nim nie zostawił suchej nitki. A chłopak później
    miał ogromne problemy w kontaktach z kobietami.
    Kolejna sprawa- napisałem wyraźnie: ustawa, która a priori zakłada, że
    rodzina to źródło patologii musi być antyspołeczna, a Ty mi wyjeżdżasz-
    zacytuję:
    "podstawy egzystowanie społeczeństwa to poczucie bezpieczeństwa jego
    członków". Tak, jakby jedno z drugim miało cośkolwiek wspólnego. Oprócz
    tego, że dzieci wychowywane w przekoaniu, że mamusia i tatuś to z definicji
    pataogenny układ- będą miały w życiu poczucie bezpieczeństwa.

    Przepraszam Cię Pawle- nie chcę, żebyś poczuł się urażony- ale z całą
    pewnością nie chodzimy po tym samym świecie. Takie odniosłem przynajmniej
    głębokie przekonanie.

    --
    --

    serdecznie pozdrawiam

    Chiron


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1