Mam pytanko do grupowiczów z dziedziny KK

od kiedy biegnie przedawnienie za przestępstwo ścigane z oskarżenia
prywatnego. Ściślej chodzi od kiedy biegnie termin zgodny z art.102 kk. Czy
jeżeli sprawa nie może ruszyć bo oskarżony nie stawia się to należy uznać że
postępowanie nie rospoczeło się i związku z tym przedawnienie upływa po
trzech latach? Czy jednak sprawa pojednawcza wchodzi do rozpoczęcia
postępowania?

Przepraszam jeśli nie jasno to prószę zadać pytania dodatkowe?

Stan_Z

do góry

Stan_Z wrote:
> od kiedy biegnie przedawnienie za przestępstwo ścigane z oskarżenia
> prywatnego. Ściślej chodzi od kiedy biegnie termin zgodny z art.102 kk. Czy
> jeżeli sprawa nie może ruszyć bo oskarżony nie stawia się to należy uznać że
> postępowanie nie rospoczeło się i związku z tym przedawnienie upływa po
> trzech latach? Czy jednak sprawa pojednawcza wchodzi do rozpoczęcia
> postępowania?

Moim zdaniem powinno wystarczyć skierowanie aktu oskarżenia do sądu (a
może doręczenie(?)), ewentualnie złożenie skargi na Policji (a może jej
przesłanie do sądu?).

KG

do góry

kurcze to nie rozumiem dlaczego przewodnicząca wydziału uznała sprawę
zagrożoną przedawnieniem jeśli ma jeszcze 2 lata.
Coś mi się zdaje że to chyba jest inaczej.

Stan_Z

do góry

Stan_Z wrote:
> kurcze to nie rozumiem dlaczego przewodnicząca wydziału uznała sprawę
> zagrożoną przedawnieniem jeśli ma jeszcze 2 lata.

Może relanie ocenia sprawność własnego wydziału ;)
Ale w jaki sposób może mieć jeszcze 2 lata?

KG

do góry

Stan_Z wrote:
> Coś mi się zdaje że to chyba jest inaczej.

trochę to stare, ale..
Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Karna z dnia 15 kwietnia 1971 r. VI KZP
79/70
W sprawie o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego, za wszczęcie
postępowania przerywającego w myśl art. 106 kk bieg przedawnienia należy
uważać bądź wniesienie przez pokrzywdzonego aktu oskarżenia do sądu
(art. 49 § 1 kpk), bądź złożenie przez niego przeciwko określonej osobie
skargi do prokuratora lub MO w trybie art. 435 kpk, jeżeli oczywiście
nastąpi to przed upływem przedawnienia określonego w art. 105 § 2 kk.


KG

do góry

> Może relanie ocenia sprawność własnego wydziału ;)
> Ale w jaki sposób może mieć jeszcze 2 lata?
>
> KG

26 czerwca miną trzy lata i właśnie dali termin na 16 czerwca, a żeby było
śmiesznie w aktach sprawy nie ma pełnomocnictwa dla adwokata oskarżonego ani
nawet wzmianki w protokołach o ustanowieniu jakiegoś obrońcy. Natomiast jest
wezwanie wysłane nie do oskarżonego tylko do Pani adwokt. Ciekawe zatem skąd
wzięto adres kancelarii?
A do mnie trafiły dwa powiadomienia o wyznaczeniu terminu wysłane tego
samego dnia z różnymi godzinami rozprawy. :))

do góry

Stan_Z wrote:
> 26 czerwca miną trzy lata i właśnie dali termin na 16 czerwca, a żeby było
> śmiesznie w aktach sprawy nie ma pełnomocnictwa dla adwokata oskarżonego ani
> nawet wzmianki w protokołach o ustanowieniu jakiegoś obrońcy. Natomiast jest
> wezwanie wysłane nie do oskarżonego tylko do Pani adwokt. Ciekawe zatem skąd
> wzięto adres kancelarii?
> A do mnie trafiły dwa powiadomienia o wyznaczeniu terminu wysłane tego
> samego dnia z różnymi godzinami rozprawy. :))

To już wiesz dlaczego sprawa jest zagrożona przedawnieniem? ;))

Ale jeśli uznajemy, że wszczęto postępowanie to chyba jeszcze 5, a nie 2
lata?

KG

do góry

> To już wiesz dlaczego sprawa jest zagrożona przedawnieniem? ;))
>
> Ale jeśli uznajemy, że wszczęto postępowanie to chyba jeszcze 5, a nie 2
> lata?

no tak ale wniesienie pozwu było 3 lata temu. 2 sprawy pojednawcze
(oskarżony nie stawiał się) 2 lata temu. Stąd moje wątpliwości z terminem
wszczęcia postępowania

Stan_Z

do góry