eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2008-06-15 23:14:07
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    jb pisze:
    >>> Wi=EAc odetnij dost=EAp do pr=B1du i wody.
    >> --------------------------
    >>
    >> Odci=B1=B3em i faktycznie pomog=B3o. Dzi=EAki wielkie
    >>
    >
    > Obecnie stanowi to przestępstwo z art. 91a ustawy - Prawo budowlane.
    > Jeśli złoża na ciebie zawiadomienie - masz przerąbane.

    To zdaje się był budynek gospodarczy - a to rodzi dodatkowe komplikacje.
    Bo w sumie on miałby ustawowy obowiązek do wywalenia ich z tego budynku ;)


  • 12. Data: 2008-06-16 18:22:23
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: r...@p...fm


    > Twoje pomysły co do zamków skończą się dla ciebie wyrokiem z naruszenie
    > miru domowego, włamanie a jak mu coś jeszcze zginie to jak będzie
    > sprytny to jeszcze kradzież dorzuci.
    > Jak bym na twoim miejscy obchodził altankę z daleka i miał na to świadków.

    -------------------------

    No i widzę, że kłopotów z lokatorami ciąg dalszy. Mieli się
    wyprowadzić do dziś wieczora. Kobieta z dzieckiem nie chciała sama
    mieszkać. On i tak nie był uprawniony do zamieszkiwania lokalu. Meble
    i cała reszta jest w lokalu. Nie mogę zrobić remontu i wynająć domku
    dla następnych. Czy mogę wejść do lokalu ze świadkiem i przenieść w
    jego obecności ich dobytek do innego pomieszczenia (np. do garażu?).

    Robson


  • 13. Data: 2008-06-16 23:18:40
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    r...@p...fm wrote:
    >> Twoje pomysły co do zamków skończą się dla ciebie wyrokiem z naruszenie
    >> miru domowego, włamanie a jak mu coś jeszcze zginie to jak będzie
    >> sprytny to jeszcze kradzież dorzuci.
    >> Jak bym na twoim miejscy obchodził altankę z daleka i miał na to świadków.
    >
    > -------------------------
    >
    > No i widzę, że kłopotów z lokatorami ciąg dalszy. Mieli się
    > wyprowadzić do dziś wieczora. Kobieta z dzieckiem nie chciała sama
    > mieszkać. On i tak nie był uprawniony do zamieszkiwania lokalu. Meble
    > i cała reszta jest w lokalu. Nie mogę zrobić remontu i wynająć domku
    > dla następnych. Czy mogę wejść do lokalu ze świadkiem i przenieść w
    > jego obecności ich dobytek do innego pomieszczenia (np. do garażu?).

    Wyprowadzili się i rzeczy zostały czy się nie wyprowadzili?
    Jak nie to nie możesz. Oni tam mieszkają i tak długo jak tam mieszkają
    bez ich zgody wejść nie możesz. No chyba, że się pali.

    Co to znaczy nie był uprawniony?


  • 14. Data: 2008-06-17 22:07:22
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: "bartek" <f...@w...pl>

    pewnie ze mozesz ich wyjebac sadownie i bardzo latwo i szybko.
    mialem podobny przypadek
    idz do prawnika zaplac 100zl i ci wszystko napisze zalatwi.
    z tego cos co pamietam uzyczenie lokalu, mozesz w kazdym momencie zaprzestac
    uzyczenia lokalu i ich wyjebac a jak niechca to sadownie.
    mozesz wziasc tez ekipe wyjebac ich z domu lacznie z ciuchami zmienic zamki
    i po sprawie nic ci nie zrobia bo nie maja zadnych praw do lokalu!!!!!!

    jesli masz na pismie cos to tym bardziej, a sprawe mozesz zakladac podatek
    oplacisz bez problemu

    jak cos mam prawnika w koszalinie ktory mi sprawe bardzo latwo i szybko
    zalatwil placilem 500zl

    mialem mieszkanie po babci wykupione na mnie z zameldowanym pijakiem......
    kwestia kilku miesiecy i go nie bylo
    a pdoczas jego nieobecnosci zmienilem zamki wystosowalem pismo o odbior
    rzeczy..... zameldowanie to nie jest prawo do lokalu, tylko to jest jakies
    tam prawo administracyjne czy cos....


    a propos wezwij ich pisemnie do opuszczenia lokalu w takim i takim
    terminie....
    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:stjgi5-v73.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > jb pisze:
    >>>> Wi=EAc odetnij dost=EAp do pr=B1du i wody.
    >>> --------------------------
    >>>
    >>> Odci=B1=B3em i faktycznie pomog=B3o. Dzi=EAki wielkie
    >>>
    >>
    >> Obecnie stanowi to przestępstwo z art. 91a ustawy - Prawo budowlane.
    >> Jeśli złoża na ciebie zawiadomienie - masz przerąbane.
    >
    > To zdaje się był budynek gospodarczy - a to rodzi dodatkowe komplikacje.
    > Bo w sumie on miałby ustawowy obowiązek do wywalenia ich z tego budynku ;)



  • 15. Data: 2008-06-18 04:15:04
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    bartek wrote:


    Następny mądry inaczej.
    Masz szczęście, że pijaczek nie miał na prawnika bo byś cienko spiewał.


  • 16. Data: 2008-06-18 05:58:48
    Temat: Re: Proszę o pomoc - lokator nie chce opuścić lokalu
    Od: "Andrzej_K" <n...@b...tak.pl>

    witek wrote:
    > bartek wrote:
    >
    > Następny mądry inaczej.

    Może nie aż tak? ;-)

    > Masz szczęście, że pijaczek nie miał na prawnika bo byś cienko
    > spiewał.

    "Mądrość inaczej" w takich wypadkach polega na tym,
    że (na szczęście!) nie wszyscy mieszkaniowi oszuści i
    naciągacze nie znają swoich (idiotycznych) praw.
    Mi także udało się, jak to określił "bartek", "wyjebać
    z domu" młode małżeństwo z małym dzieckiem i nie
    obchodziło mnie czy mają gdzie się podziać. Po
    prostu, nie płacili czynszu, demolowali mieszkanie i
    zostali wyrzuceni z tym, że na poczet długu "zarekwirowałem"
    im sprzęt AGD i RTV. Dług spłaciła mama_teściowa i
    sprzęt zwróciłem.
    Moim zdaniem w naszym "bezprawnym" kraju trzeba
    próbować działać bezprawnie bo jest szansa, że
    uda się pozbyć niechcianych lokatorów.

    --
    Pozdrawiam - Andrzej_K.
    IDEA naszej ERY to żyć na PLUSie i mówić HEYAH
    SAMYM SWOIM.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1