eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 11. Data: 2018-03-23 21:25:18
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-03-23 o 18:33, Shrek pisze:
    > W dniu 23.03.2018 o 18:19, Sonn pisze:
    >
    >>> No bełkot. Z tym ze nie do mnie pretensje, a do Roberta - to jego
    >>> porąbane teorie. Ja tylko napisałem co nasz grupowy policjant twierdzi.
    >>>
    >>
    >> Sorry, ale nie wmówisz mi, że to on coś takiego napisał.
    >
    > To może zacytuję:
    >
    > Wątek "nieumyślne spowodowanie śmierci"
    >
    > "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    > charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać."oraz
    >
    > "wypadałoby ją przesłuchać procesowo"
    >
    > A przejrzałem pobieżnie tylko trzy posty. Jak chcesz to poszukaj. Było w
    > tym wątku również o rodzicach dzieciaka, co wpadł w studzienkę koło
    > placu zabaw, niezabezpieczoną przez gminę i prok postawił zarzuty
    > nieumyślnego spowodowania śmierci rodzicom. Generalnie przez 1/4 wątku
    > było o tym jak to prok stawia zarzuty "zamieszanym" bo tak dla nich
    > lepiej niż być świadkiem, a przez drugą czy jak spuscisz z dzieciaka
    > wzrok na dłużej niż 30 sekund to już rażące niedbalstwo, bezmyśność,
    > sodomia i gomoria;)
    >

    I z tego wynika, że "nie ma potrzeby uzasadniać specjalnie zarzutów,
    tylko stawia się je świadkom i pokrzywdzonym "bo wypada ich przesłuchać
    procesowo"?

    Naprawdę nie pij tego co pijesz bo ci szkodzi albo idź na jakiś kurs logiki.

    --
    Sonn


  • 12. Data: 2018-03-23 21:41:30
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 21:25, Sonn pisze:

    > I z tego wynika, że "nie ma potrzeby uzasadniać specjalnie zarzutów,
    > tylko stawia się je świadkom i pokrzywdzonym "bo wypada ich przesłuchać
    > procesowo"?

    Tak - z tego wynika, ze matce dziecka postawiono zarzut ponieważ
    "wypadalo ją przesłuchać procesowo", bo przecież nie będziesz słuchał w
    takiej sprawie na świadka. A żeby postawić zarzut, to trzeba jakiś
    postawić. Tu masz świadka, któremu postawiono zarzut (nawet sam Robert
    przyznał, że zostawienie dziecka w samochodzie w żaden sposób śmierci
    nie powoduje), ale do stawiania zarzutów specjalnego uzasadnienie nie
    trzeba - najwyżej się potem umorzy i nie rozumie on w czym problem.

    Naprawdę przeczytaj tamten wątek, bo nie tylko ja tak to zrozumiałem.

    Podobnie było w przypadku rodziców dziecka, które zginęło w
    niezabezpieczonej przez gminę studzience. Dobra - formalnie może nie
    można by z nich zrobić pokrzywdzonych, ale stopień skurwienia dobrze to
    oddaje.

    Shrek


  • 13. Data: 2018-03-23 21:48:48
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 23 marca 2018 07:38:56 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

    > Teraz już wiem, że zrobiłem bardzo dobrze spuszczając twoich kolegów na
    > drzewo, jak udzielałem kolesiowi pierwszej pomocy i przybyli na miejsce
    > policjanci byli najbardziej zainteresowani moimi danymi. Jeszcze by mi
    > jakiś prokurator zarzuty postawił dla mojego dobra.
    >
    >
    > Shrek

    Oj tam oj tam
    Dobre chłopaki to były
    Kilkaset km dalej pewnie kiedyś tira ukradziono więc mogli to podać jako powód
    przeszukania i Ciebie przetrzepać
    A przypadkowo przechodzący prokurator mogł Tobie pomóc stawiając zarzuty


  • 14. Data: 2018-03-23 21:51:07
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 23 marca 2018 21:24:25 UTC+1 użytkownik Sonn napisał:

    > I z tego wynika, że "nie ma potrzeby uzasadniać specjalnie zarzutów,
    > tylko stawia się je świadkom i pokrzywdzonym "bo wypada ich przesłuchać
    > procesowo"?

    Tak samo jak nie trzeba podawać prawdziwego powodu przeszukania bo ROZPORZADZENIE nie
    wymaga żeby podawać prawdziwy powód
    >
    > Naprawdę nie pij tego co pijesz bo ci szkodzi albo idź na jakiś kurs logiki.

    Na pisane po pijaku to raczej Twoje posty wygladaają.


  • 15. Data: 2018-03-23 22:05:15
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 21:41, Shrek pisze:
    > W dniu 23.03.2018 o 21:25, Sonn pisze:
    >
    >> I z tego wynika, że "nie ma potrzeby uzasadniać specjalnie zarzutów,
    >> tylko stawia się je świadkom i pokrzywdzonym "bo wypada ich
    >> przesłuchać procesowo"?

    Do0dam dalszy ciąg, bo aż cofnąłem się, żeby sprawdzić czy się nie
    wygłupiłem.

    >> Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    >> charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać. Teraz będą próbowali
    >> tego dowieść.
    > A musieli? Czemu nie jako świadka? Przecież można postwić zawsze po
    > wynikach sekcji.

    "Kiedyś się słuchało na świadka, ale jakiś czas temu ktoś celnie
    podniósł, że podejrzany ma określone uprawnienia (choćby inicjatywę
    dowodową), których pozbawia się go słuchając w charakterze świadka."

    Tak - Robert twierdzi, że nie można słuchać na świadka jeśli prokurator
    uważa, że ktoś ktoś może potem zostać podejrzanym (jak w/w matki na
    przykład).

    Shrek


  • 16. Data: 2018-03-23 22:27:36
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 07:38, Shrek pisze:
    >>> Więc dla Grzecha wyjaśnienie - Robert twierdzi, że nie ma potrzeby
    >>> uzasadniać specjalnie zarzutów, tylko stawia się je świadkom i
    >>> pokrzywdzonym "bo wypada ich przesłuchać procesowa" i robi się to
    >>>"dla ich dobra". Taka praktyka.
    >> Jakbyś jeszcze napisał gdzie takie dziwadło twierdziłem :-)

    Pierwsze prośba.Nie wycinaj istotnych części wątku z cytowania, bo potem
    sam zapominasz, o czym piszesz.

    > Wątek "nieumyślne spowodowanie śmierci", gdzie przyznawałeś, że
    > zostawienie dziecka w samochodzie na 5 minut nijak śmierci nie powoduje
    > i zarzut jest z dupy, ale twierdziłeś, że
    > "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    > charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać."oraz
    > "wypadałoby ją przesłuchać procesowo" oraz podobne mądrości.

    I w której części tej wypowiedzi znalazłeś,ze zarzuty pokrzywdzonym, czy
    świadkom należy stawiać?

    > Jakie? Ponadto rozmawialiśmy również o tej, której dziecko wpadło do
    > niezabezpieczonej przez gminę studzienki i prokurator na święta im
    > również postawił zarzuty. Ogólnie polecam przejrzeć wątek, bo ciekawych
    > rzeczy o sposobie pracy i policji można się dowiedzieć. TLDR - należy
    > unikać z nimi kontaktu za wszelką cenę, a jak już wpadniesz w ich tryby
    > to po prostu milczeć.

    W odniesieniu do Twojej osoby, to zdecydowanie pomysł z milczeniem jest
    najlepszy.
    >
    >> nie można w takim wypadku jej w charakterze świadka słuchać.
    > Można - tylko potem trzeba drugi raz słuchać jako podjrzanego. Na tej
    > zasadzie to każdy by biegła na świadka - jak już cię pok jako świadka
    > przesłucha, to zarzutów ci postawić nie można - taka tradycja!;) No weż
    > sie;)

    Skąd to wziąłeś? Jeśli komuś w postępowaniu postawi się zarzut, to jego
    zeznania nie stanowią dowodu. Dalej idące wnioski wyciągnąłeś "z czapy".


  • 17. Data: 2018-03-23 22:30:48
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 08:50, Kris pisze:

    >> "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją
    >> w charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać."
    > Ciekawe czy tu ma zastosowanie ta sama zasada że "zarzut postawić
    > musieli" a nieważne czy prawdziwy. Bo rozporządzenie mówi o
    > postawieniu zarzutu a nie mówi że musi być prawdziwy;)

    Znajdź w tym rozporządzeniu fragment,który w ogóle mówi o konieczności
    podania powodu przeszukania etui na okulary w celu znalezienia roweru -
    mistrzu. Bo mądrzy zrozumieli, o czym piszę - albo dopytali, a Wy we
    dwóch nadal pajacujecie robiąc z siebie idiotów.


  • 18. Data: 2018-03-23 22:34:11
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 22:05, Shrek pisze:

    > Tak - Robert twierdzi, że nie można słuchać na świadka jeśli prokurator
    > uważa, że ktoś ktoś może potem zostać podejrzanym (jak w/w matki na
    > przykład).

    Ja, to mało powiedziane. Z drobną korekt. Nie, że może, tylko, ze w
    chwili przesłuchania zachodzą przesłanki do postawienia zarzutu. Jakie
    one są, to sobie sam w kpk znajdź.


  • 19. Data: 2018-03-23 22:40:28
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 22:27, Robert Tomasik pisze:

    >> "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    >> charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać..

    > I w której części tej wypowiedzi znalazłeś,ze zarzuty pokrzywdzonym, czy
    > świadkom należy stawiać?

    O tam powyżej. Czemu trudno? Sam przyznałeś, że pozostawienie dziecka w
    samochodzie nijak nie powoduje śmierci dziecka, więc skąd pomysł, że
    musiała być podejrzaną? Skoro pozostawienie dziecka na chwilę w
    samochodzie uzasadania postawienie zarzutu spowodowania śmierci, to
    czemu policjantom traktującym taserem, gazem i duszącym podejrzanego
    przez ponad rok nie postawiono zarzutów, mimo opinii że stanowiło to dwa
    z trzech czynników powodujących śmierć? Nie widzisz tu sprzeczności?

    >>> nie można w takim wypadku jej w charakterze świadka słuchać.
    >> Można - tylko potem trzeba drugi raz słuchać jako podjrzanego. Na tej
    >> zasadzie to każdy by biegła na świadka - jak już cię pok jako świadka
    >> przesłucha, to zarzutów ci postawić nie można - taka tradycja!;) No weż
    >> sie;)
    >
    > Skąd to wziąłeś? Jeśli komuś w postępowaniu postawi się zarzut, to jego
    > zeznania nie stanowią dowodu.

    Tym niemniej można dalej mu zarzuty postawić i oskarżać. Zeznania
    podejrzanego i tak z definicji nie stanowią żadnych wartościowych
    dowodów, bo może on sobie kłamać i konfabulować dowolnie. Ale właśnie
    powtórzyłeś, dlaczego tym rodzicom stawiano zarzuty - żeby nie
    przesłuchiwać ich jako świadków, a dopóki nie było logicznych
    przesłanek, że śmierć dziecka spowodowali, to właśnie byli tylko świadkami.

    Shrek.


  • 20. Data: 2018-03-23 22:46:49
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 22:40, Shrek pisze:
    > W dniu 23.03.2018 o 22:27, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    >>> charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać..
    >
    >> I w której części tej wypowiedzi znalazłeś,ze zarzuty pokrzywdzonym, czy
    >> świadkom należy stawiać?
    >
    > O tam powyżej. Czemu trudno? Sam przyznałeś, że pozostawienie dziecka w
    > samochodzie nijak nie powoduje śmierci dziecka, więc skąd pomysł, że
    > musiała być podejrzaną? Skoro pozostawienie dziecka na chwilę w
    > samochodzie uzasadania postawienie zarzutu spowodowania śmierci, to
    > czemu policjantom traktującym taserem, gazem i duszącym podejrzanego
    > przez ponad rok nie postawiono zarzutów, mimo opinii że stanowiło to dwa
    > z trzech czynników powodujących śmierć? Nie widzisz tu sprzeczności?

    Jak wywodzisz z tego, ze w sparwie jest swiadkiem, czy pokrzywdzonym?
    >
    >>>> nie można w takim wypadku jej w charakterze świadka słuchać.
    >>> Można - tylko potem trzeba drugi raz słuchać jako podjrzanego. Na tej
    >>> zasadzie to każdy by biegła na świadka - jak już cię pok jako świadka
    >>> przesłucha, to zarzutów ci postawić nie można - taka tradycja!;) No weż
    >>> sie;)
    >>
    >> Skąd to wziąłeś? Jeśli komuś w postępowaniu postawi się zarzut, to jego
    >> zeznania nie stanowią dowodu.
    >
    > Tym niemniej można dalej mu zarzuty postawić i oskarżać. Zeznania
    > podejrzanego i tak z definicji nie stanowią żadnych wartościowych
    > dowodów, bo może on sobie kłamać i konfabulować dowolnie. Ale właśnie
    > powtórzyłeś, dlaczego tym rodzicom stawiano zarzuty - żeby nie
    > przesłuchiwać ich jako świadków, a dopóki nie było logicznych
    > przesłanek, że śmierć dziecka spowodowali, to właśnie byli tylko świadkami.

    Podejrzany nie składa zeznań. W tym wypadku ma to kry67tyczne znaczenie
    i nie jest przejawem czepialstwa się. Przesłanki spowodowania śmierci
    były - zostawiła dziecko w samochodzie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1