eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Prokuratura i stawiane zarzutów. › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
  • Data: 2018-03-23 22:46:49
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23-03-18 o 22:40, Shrek pisze:
    > W dniu 23.03.2018 o 22:27, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> "Jakiś zarzut postawić musieli, by była podejrzaną. Trudno było ją w
    >>> charakterze świadka w takiej sprawie przesłuchiwać..
    >
    >> I w której części tej wypowiedzi znalazłeś,ze zarzuty pokrzywdzonym, czy
    >> świadkom należy stawiać?
    >
    > O tam powyżej. Czemu trudno? Sam przyznałeś, że pozostawienie dziecka w
    > samochodzie nijak nie powoduje śmierci dziecka, więc skąd pomysł, że
    > musiała być podejrzaną? Skoro pozostawienie dziecka na chwilę w
    > samochodzie uzasadania postawienie zarzutu spowodowania śmierci, to
    > czemu policjantom traktującym taserem, gazem i duszącym podejrzanego
    > przez ponad rok nie postawiono zarzutów, mimo opinii że stanowiło to dwa
    > z trzech czynników powodujących śmierć? Nie widzisz tu sprzeczności?

    Jak wywodzisz z tego, ze w sparwie jest swiadkiem, czy pokrzywdzonym?
    >
    >>>> nie można w takim wypadku jej w charakterze świadka słuchać.
    >>> Można - tylko potem trzeba drugi raz słuchać jako podjrzanego. Na tej
    >>> zasadzie to każdy by biegła na świadka - jak już cię pok jako świadka
    >>> przesłucha, to zarzutów ci postawić nie można - taka tradycja!;) No weż
    >>> sie;)
    >>
    >> Skąd to wziąłeś? Jeśli komuś w postępowaniu postawi się zarzut, to jego
    >> zeznania nie stanowią dowodu.
    >
    > Tym niemniej można dalej mu zarzuty postawić i oskarżać. Zeznania
    > podejrzanego i tak z definicji nie stanowią żadnych wartościowych
    > dowodów, bo może on sobie kłamać i konfabulować dowolnie. Ale właśnie
    > powtórzyłeś, dlaczego tym rodzicom stawiano zarzuty - żeby nie
    > przesłuchiwać ich jako świadków, a dopóki nie było logicznych
    > przesłanek, że śmierć dziecka spowodowali, to właśnie byli tylko świadkami.

    Podejrzany nie składa zeznań. W tym wypadku ma to kry67tyczne znaczenie
    i nie jest przejawem czepialstwa się. Przesłanki spowodowania śmierci
    były - zostawiła dziecko w samochodzie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1