eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo spadkowe - zawiła historia ( długie ) › Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
  • Data: 2012-11-06 16:34:58
    Temat: Re: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: Yakhub <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W liście datowanym 6 listopada 2012 (14:55:45) napisano:
    >> Mam taką prawną zagwozdkę do rozwiązania. Sytuacja autentyczna:
    >> Jest mąż, żona i trójka dzieci, mają wybudowany parterowy domek na działce, która
    jest w wieczystej dzierżawie. Wszystkie dzieci zawierają związki małżeńskie. Jedno
    zostaje w domu ze swoim mężem, dwójka wyprowadza się z domu. Córka, która mieszka w
    domu rodziców wraz z mężem podejmuje decyzje o budowie piętra na parterowym domu
    rodziców. Aby córka mogła budować piętro, rodzice muszą jej i jej mężowi przepisać
    notarialnie połowę domu i tak też czynią. Córka wraz mężem bierze kredyt na budowę
    domu i dobudowuje za te pieniądze piętro. Mieszka na pierwszym pietrze tego domu do
    chwili obecnej. W roku 1990 zmarła matka. Podział majątku nie odbył się. Sześć lat
    później (1996) zmarł ojciec. Też nie odbyła się sprawa spadkowa. Dom jest
    zamieszkiwany tylko przez tą córkę, która z mężem wybudowała piętro. Dodam, też że
    tylko to małżeństwo łożyło na utrzymanie całej nieruchomości przez te 16 lat. W roku
    2011, to małżeństwo podjęło decyzję o sprzedaży tej nieruchomości, co wiąże się z
    wyprosto
    > waniem spraw spadkowych. Wnieśli do sądu wniosek o przeprowadzenie
    > postępowania spadkowego. Sąd przyznał po 1/3 połowy nieruchomości
    > każdemu dziecku. Z powodu prawnego wszystko jest w zasadzie jasne.
    > Sąd działał na bazie dokumentów, więc tak podziału dokonał.
    > Natomiast nie jest to zgodne ze stanem rzeczywistym. Dom został już
    > wcześniej przekazany w połowie jednej z córek, a ona wybudowała
    > piętro które na logikę rzecz biorąc powinno być tylko jej. Co
    > ciekawsze pozostałe rodzeństwo chce potwierdzić tą wersję w sądzie.

    > Moment
    > Jezeli zmarlo dwie osoby to powinny byc dwa postepowania spadkowe.

    > Piewsze po matce, ktore przyznaje po (o ile przepisy nie byly inne) 1/4
    > (MASY SPADKOWEJ) dla wowczas zyjacego jeszcze meza i trojki dzieci
    > drugie po ojcu, ktore przyznaje po 1/3 MASY SPADKOWEJ trojce dzieci.


    > To teraz policzmy jak to jest do domu

    > 1/2 nalezy od corki, z racji darowizny
    > 1/2 nalezy po spolce do rodzicow, wiec tylko 1/4 domu nalezy do matki i
    > to jest masa spadkową.

    > wiec corka 1 ma 1/2 + 1/16 po matce, ojciec ma 1/4 i pozostale dziecki
    > maja po 1/16 domu.

    > teraz drugi spadek dzieli 1/4 domu po ojcu

    > co daje 1/2 + 1/16 + 1/12 dla corki nr jeden i p 1/16 + 1/12 dla
    > pozostalych corek.

    Tak się tylko przyczepię pro forma :)
    Po śmierci matki ojciec ma 1/4 + 1/16 ze spadku po swojej żonie :).

    Czyli mamy:
    - córka I: 1/2 + 1/16 = 9/16
    - ojciec: 1/4 + 1/16 = 5/16
    - córka II: 1/16
    - córka III: 1/16

    Po śmierci ojca, jego 5/16 dzielimy na 3 części, czyli po 5/48 (sic!)

    I mamy:
    - córka I: 9/16 + 5/48 = 32/48 (3/4)
    - córka II: 1/16 + 5/48 = 8/48 (1/6)
    - córka III: 1/16 + 5/48 = 8/48 (1/6)

    Co oczywiście nie ma większego znaczenia, bo darowizny między
    rodzeństwem są nieopodatkowane, ale ułamki są śliczne :)




    --
    Pozdrowienia,
    Yakhub

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1