eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolisa posagowa PZU jak walczyć? Proszę o rady:) › Re: Polisa posagowa PZU jak walczyć? Proszę o rady:)
  • Data: 2004-05-16 17:23:08
    Temat: Re: Polisa posagowa PZU jak walczyć? Proszę o rady:)
    Od: "Bob" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    >
    > Moment to znaczy że skoro tak mieli wszyscy to sugerujesz, ze popełniłam
    jakiś
    > nietakt odwołując się i nie zgadzając z tym co mi narzucało PZU??????????
    >
    Oczywiscie, ze nie (skad taka mysl). Jezeli sie z czyms nie zgadzasz to
    zawsze
    mozesz sie odwolac.

    > > caly czas piszesz o sile nabywczej pieniadza, a nie o warunkach umowy,
    ktora
    > > byla podpisana..
    >
    > Wiesz nie chce mi sie szukać tych wszystkich starych papierów aby się
    przekonać
    > co tam pisało, bo nie wszystko już pamietam, ale raczej trudno się zgodzić
    > bezkrytycznie z warunkami tamtej umowy, która miała zupełnie inny wydźwięk
    20
    > lat temu, a tym co teraz sie dzieje. Co prawda Pzu nie jest winne
    > hiperinflacji, ale uważam że tego typu przedsiebiorstwo powinno brać pod
    uwagę
    > tego typu zdarzenia i nie nabijać ludzi w butelkę oferując im 1500 zł z
    > przeznaczeniem na "ułatwienie startu w dorosłe życie"- bo tak to dawniej
    było
    > reklamowane.

    Moze nie porównujmy czasów kiedyś i dziś, różnica jest niesamowita.
    Jednak, aby wszystko było git osoby, ktore podpisaly tego typu umowy
    powinny waloryzowac ubezpieczenie o faktyczny wskaznik inflacji
    (na poczatku lat 90-tych wynosil kilkaset %), a nie o wartosc ktora byla
    w umowie (na poczatku wątku 8,8%). Skoro osoba posiadająca polisę
    nie dokonywała waloryzacji składki (nie ma takiego obowiązku) to nie może
    teraz liczyć na to, iż kwota ktora otrzymają faktycznie ułatwi start w
    dorosle zycie,
    a nie bedzie tylko jakąś śmieszną namiastką.

    R.

    p.s.
    jak sie urodzilem rodzice załozyli mi książeczkę mieszkaniową z myślą o tym,
    że jak
    będę miał 18lat to będę sobie mógł kupić mieszkanie; na początku wpłacali
    tam
    relatywnie wysokie kwoty, ale w ostatnich latach były to jakieś grosze, gdyż
    oczywiste
    było, że za kasę z książeczki sobie mieszkania nie kupię i tak po 28latach
    oszczędzania
    otrzymałem ok. 6500zł co nijak mi na mieszkanie nie wystarczylo ;-(
    oczywiscie, aby otrzymac w/w kwote musialem najpierw mieszkanie nabyć...
    myslisz, ze na tyl liczylem ja i moi rodzice ?



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1