Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:

> Kwestia interpretacji co to jest sprawa niecierpiąca zwłoki.
> Według mnie w moim mieszkaniu nie ma nic niecierpiącego zwłoki co mogłoby
> dać komuś powód do tego typu akcji na legitymację, więc jestem chroniony
> przez konstytucję.

Pan raczy zartowac panie doktorze.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsj1bl7dwmg13b0@kura4m98.it-net.pl...
>>> s?owem chcia?by?, ?eby by?o jak za Hitlera. Nie?adne.
>>
>> To raczej tacy jak pan robi? wszystko, ?eby tak by?o.
>
> O, nie nie imputuj mi tu niczego takiego doktorku. Prawo niestety jest
> prawem.

Pragnę zauważyć, że pan pierwszy imputował cytuję
">>> s?owem chciałbyś, żeby było jak za Hitlera. Nieładne."

> A jak cis sie nie podoba to napisz lepsze, przekonaj swojego posła, albo
> sam kandyduj do sejmu a jak się tam dostaniesz przeforsuj swoją ustawę.

Na kampanię wyborczą potrzebne są pieniądze, których nie mam.
Szczególnie gdy nie należy się do żadnej partii politycznej. Trzeba samemu
wtedy finansować. Nierealne w moim przypadku.

> Albo wyjedź z tego kraju jak ci tu tak niedobrze.

Nie pan pierwszy z tych grup dyskusyjnych mnie wygania, co też jest
sprzeczne z konstytucją, bo nie ma pan do tego prawa. Akurat mnie jest w
ostatnim miesiącu nieźle, chociaż nie jest dobrze, ale jest wielu takich,
którym trzeba pomóc, ponieważ jest im źle. Wyjazd nie rozwiąże wszystkich
problemów.

> Podobno w Irlandii mozna zarobić miesięcznie 8.000 zł przy wymianie
> okien.

Ja mam irlandzki doktorat, więc pewnie zarobiłbym więcej gdzieś w
irlandzkiej uczelni, w szkole, czy w firmie, labie, ale po 3 latach tam
spędzonych przeraża mnie ten zimny klimat. No i kolejne miesiące separacji z
rodziną, zanim się znów ułożę, chociaż rozważam taką możliwość. Tam w
Irlandii policja naprawdę jest w porządku trzeba przyznać. Nawet nie reagują
gdy ludzie przechodzą na czerwonym świetle, jeżeli nic nie jedzie, bo
potrafią myśleć logicznie, że skoro nic nie jedzie to po co ludzie mają stać
jak pajace przed kolorowym światełkiem.

Tu w Polsce w podobnej sytuacji mojego ojca dogonili i dali mu mandat -
biednemu emerytowi - jakieś chyba 40 zł, bo się paliło czerwone, a w
budżecie teraz już wiadomo potrzeba było pieniędzy na rozgrabianie,
kombinacje, machloje i wywożenie za granice.

do góry

Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:

> Czyli chroni mnie konstytucja i tego chłopaka, który był dla nich świadkiem
> też powinna chronić, ponieważ nie mieli chyba dowodów ani uzasadnionych
> podejrzeń na to, że w ogóle używa Windows, dopóki im nie włączyl komputera.
> Zastosowali podstęp, zabrali dysk co dziwne, że nie cały komputer od razu,
> faktycznie skąd mieli śrubokręty, więc może to wszystko sobie ktoś wymyślił,
> żeby sprowokować hipotetyczną dyskusję na podstawie hipotetycznej akcji.
> Ktoś, kto boi się, że do niego przyjdą po Windowsy :).

Przeciez sie przyznal ze ma Windowsa to i powstalo podejrzenie o
legalnosc Windowsa.

> To bym zrobił jako pierwsze, potem pogadał z nimi w drzwiach, o ile miałbym
> czas. Trudno zrozumieć mamę tego chłopaka, że ich tak od razu z Dzień Dobry
> zaprowadziła do śpiącego jeszcze syna. Coś chyba to jednak bajka a pan mnie
> już żyły wyrywasz z gardła zębami o teoretyczną dyskusję nad hipotezą. Wiele
> dyskutowanych tu przypadków, jak się zorientowałem to hipotezy, które ktoś
> rzuca aby rozpocząć studencką dyskusję a my czynimy je realnymi.

Panie doktorze, ludzie sie naczytali o tym ze ktos nie chcial wpuscic
policjantow przy podejrzeniu kradziezy drewna, na co zostala wyslana
jednostka AT to i teraz wpuszczaja policjantow na legitymacje. Nie kazdy
jest tak jak pan doktor bylym komandosem, ktory sam w pojedynke bo
rozniosl w pyl caly oddzial AT. Dlatego wola pogadac z Policja po
dobroci. Takie czasy.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:41d97d95$1@news.home.net.pl...
> Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał(a):
>> A ma ten dysk, czy już przepadł?
>
> Znam wiele przypadkow, kiedy Policja zwracala zabezpieczane przedmioty
Wyjątki pewnie potwierdzają regułę ? :)

do góry

Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:crc8rl$459$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:
>
>> Kwestia interpretacji co to jest sprawa niecierpiąca zwłoki.
>> Według mnie w moim mieszkaniu nie ma nic niecierpiącego zwłoki co mogłoby
>> dać komuś powód do tego typu akcji na legitymację, więc jestem chroniony
>> przez konstytucję.
>
> Pan raczy zartowac panie doktorze.
>

Czasami żartuję, ale teraz akurat pisałem poważnie.

do góry

Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:

> Czasami żartuję, ale teraz akurat pisałem poważnie.

To wie pan, ze to nie pan bedzie dokonywal interpretacji ?


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:crc950$nkn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:
>
>> Czyli chroni mnie konstytucja i tego chłopaka, który był dla nich
>> świadkiem też powinna chronić, ponieważ nie mieli chyba dowodów ani
>> uzasadnionych podejrzeń na to, że w ogóle używa Windows, dopóki im nie
>> włączyl komputera. Zastosowali podstęp, zabrali dysk co dziwne, że nie
>> cały komputer od razu, faktycznie skąd mieli śrubokręty, więc może to
>> wszystko sobie ktoś wymyślił, żeby sprowokować hipotetyczną dyskusję na
>> podstawie hipotetycznej akcji. Ktoś, kto boi się, że do niego przyjdą po
>> Windowsy :).
>
> Przeciez sie przyznal ze ma Windowsa to i powstalo podejrzenie o legalnosc
> Windowsa.

Ja i tak myślę, że sobie to wymyślił, aby sprowokować dyskusję.

> Panie doktorze, ludzie sie naczytali o tym ze ktos nie chcial wpuscic
> policjantow przy podejrzeniu kradziezy drewna, na co zostala wyslana
> jednostka AT to i teraz wpuszczaja policjantow na legitymacje. Nie kazdy
> jest tak jak pan doktor bylym komandosem,

Skąd te przypuszczenia, że byłem komandosem? :). Znów pomówienia?

> ktory sam w pojedynke bo rozniosl w pyl caly oddzial AT.

Gdzie ja tak pisałem? Co nie znaczy, że nie można roznieść ich w pył a nawet
cały komisariat, całe miasto, a nawet kilka miast przy okazji. Pan wie jak
to się robi?

> Dlatego wola pogadac z Policja po dobroci. Takie czasy.

Pewnie ja też wolałbym najpierw pogadać, gdyby mnie sąsiadka pomówiła. Ale
gdyby użyli przemocy fizycznej i chcieli na siłę wejść wbrew konstytucji, to
nie wiem jak bym się zachował. Nie byłem w takiej sytuacji. Teoretycznie
można rozważać różne hipotezy.

do góry

Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:crc9gu$nkn$3@news.onet.pl...
> Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:
>
>> Czasami żartuję, ale teraz akurat pisałem poważnie.
>
> To wie pan, ze to nie pan bedzie dokonywal interpretacji ?

To mnie martwi czasami, ale mam czyste sumienie, więc nie sądzę, aby byli
desperatami.

do góry

Użytkownik Grzegorz Kruk, Ph.D. napisał:

> Ja i tak myślę, że sobie to wymyślił, aby sprowokować dyskusję.

Mozliwe.


> Skąd te przypuszczenia, że byłem komandosem? :). Znów pomówienia?

Pisal pan to kiedys (pod innym imieniem co prawda ale zawsze).


> Gdzie ja tak pisałem? Co nie znaczy, że nie można roznieść ich w pył a nawet
> cały komisariat, całe miasto, a nawet kilka miast przy okazji. Pan wie jak
> to się robi?

Nie wiem, ja komandosem nie bylem.


> Pewnie ja też wolałbym najpierw pogadać, gdyby mnie sąsiadka pomówiła. Ale
> gdyby użyli przemocy fizycznej i chcieli na siłę wejść wbrew konstytucji, to
> nie wiem jak bym się zachował. Nie byłem w takiej sytuacji. Teoretycznie
> można rozważać różne hipotezy.

Tutaj sie zgadzam.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

> Przeciez sie przyznal ze ma Windowsa to i powstalo podejrzenie o
> legalnosc Windowsa.
>

w ten sposob to mozesz podejrzenia nabierac do kazdego przedmiotu ktory
sie wdomu znajduje.


P.

do góry