eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ubezpieczenia uderzył i uciekł
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-01-02 21:52:54
    Temat: ubezpieczenia uderzył i uciekł
    Od: "Tomasz Jurek" <t...@N...pl>

    Witam,

    Cała historia jest dosyć długa więc najpierw napiszę co chcę wiedzieć.
    - czy istnieje jakiś fundusz gwarancyjny (gdzieś o tym słyszałem) któy
    wypłaca odszkodowanie jeśli sprawca ucieknie z miejsca kolizji?
    - czy ochrona w centrum handlowym ma prawo odmówić mi pokazania filmu,
    na którym może być uwieczniona w/w kolizja?
    - czy mogę jakoś na tym wszystkim nie stracić?
    - czy mogę się starać żeby odszkodowanie było wypłacone z innego źródła
    niż moje AC?


    Właśnie wróciłem z CH Arkadia, gdzie dzisiaj koło 19.00 ktoś przywalił mi w
    moje auto swoim (na parkingu niestrzeżonym, podziemnym) i uciekł (na dodatek
    posprzątał części i potłuczone szkło).

    Ochrona parkingu (o dziwo inna firma niż ochrona innej części parkingu albo
    całego centrum) nie pozwoliła mi zobaczyć nagrań z kamer video. Zostałem
    tylko poinformowany, że mojego samochodu na nagraniu nie widać.

    Wiem, że sprawca parkował przede mną, najprawdopodobniej pontiakiem vanem (z
    tych nowych - wielkie, amerykańcskie bydle) koloru srebrnego (wystawał ponad
    inne samochody więc gdzieś go widać na 100% i na pewno dużo takich aut nie
    było o tej poże w centrum więc nagrała go kamera przy wyjeździe. Taki
    samochód parkował przede mną jak przyjechałem do centrum a poza tym
    znalazlem nieco srebrnego lakieru na swoim samochodzie.

    Niestety mam AC na auto i w tym momencie ubezpieczyciel (link 4) będzie
    chciał mi wypłacić odszkodowanie i zwiększyć stawkę ubezpieczenia jakbym to
    ja był sprawcą całego zajścia.

    Dodatkowo myślę że ochrona centrum pomogła sprawcy w "zatarciu śladów" - dla
    tego nie mogłem zobaczyć filmu a wszystko było pięknie posprzątane.

    Na miejsce przyjechała policja i zapisała wszystkie informacje.
    Poinformowano mnie, że wyciągną od ochrony wspomniany wcześniej film.
    Jednocześnie policjant, który przyjechał powiedział że konkretnie kierownik
    zmiany w firmie ochroniarskiej, który wcześniej potraktował mnie trochę z
    góry już im sprawiał problemy.

    w związku powyższym proszę o odpowiedź na wyżej wymienione pytania.

    Dziękuję i pozdrawiam,
    tj



  • 2. Data: 2005-01-02 22:00:41
    Temat: Re: ubezpieczenia uderzył i uciekł
    Od: "rezist.com" <s...@p...com>

    Wal do Faktu i Super Ekspresu. Inaczej sie skonczy na tym,
    ze bedziesz musial zapomniec o sprawie.

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com


  • 3. Data: 2005-01-02 22:25:40
    Temat: Re: ubezpieczenia uderzył i uciekł
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tomasz Jurek" <t...@N...pl> napisał w
    wiadomości news:cr9qp0$6it$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > - czy istnieje jakiś fundusz gwarancyjny (gdzieś o tym słyszałem) któy
    > wypłaca odszkodowanie jeśli sprawca ucieknie z miejsca kolizji?

    Z tego co wiem, to wypłaca, gdy sprawca nie ma OC. Ale w wypadku n/n sprawcy
    nie.

    > - czy ochrona w centrum handlowym ma prawo odmówić mi pokazania filmu,
    > na którym może być uwieczniona w/w kolizja?

    Tak. Zwłaszcza bezpośrednio po zajściu, bo nie ma takiej technicznej
    możliwości. Kaseta się nagrywa dalej. Po jej nagraniu, można później
    odtwarzać. Po za tym oni nie chcą pokazywać osobom postronnym tych kaset, by
    nikt nie wiedział, jaki zakres widzialności mają ich kamery. policji kasetę
    wydać muszą.

    > - czy mogę jakoś na tym wszystkim nie stracić?

    Będzie kłopot. Być może Pontiac nagrał się jak wyjeżdżał albo wjeżdżał. Będą
    numery rejestracyjne. Policja pewnie drobiny lakieru zabezpieczyła. Więc w
    razie wątpliwości będzie można powołać biegłego. I to chyba tyle, co mogę
    dobrego napisać.

    > - czy mogę się starać żeby odszkodowanie było wypłacone z innego
    źródła
    > niż moje AC?

    Z OC sprawcy - jak się go znajdzie. Nie wiem, czy czasem sam parking nie
    jest ubezpieczony, bo słyszałem, że bywają, ale nie znam zakresu
    odpowiedzialności ubezpieczyciela. Może warto zapytać?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1