eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pobicie??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2006-09-26 00:22:39
    Temat: Pobicie??
    Od: "Andrew" <a...@o...pl>

    Prosze o porade w nastepujacej sprawie:
    Wracając z 3 kolegami i dwoma koleżankami z piwka doszlo do
    nieprzyjemnej sytuacji.
    Po drodze minął nas jakiś koleś, mój kolega zagadał do niego
    myśląc że to jakiś znajomy ale po chwili zauważył swoją
    pomyłkę i klępiąc go po plecach mowi mu że się pomyliliśmy i
    żeby już poszedł, wtedy napotkany który gość który od samego
    początku był bardzo nerwowy zaczyna nam dwum wygrażać (trzeci
    kolega odszedł wceśniej załatwić sprawy fizjologiczne i nie brał
    udziału w dalszych zdażeniach) i po chwili udeża kolege głową
    następnie sprzedaje mu 2 plomby (rozwalając mu przy tym nos) i
    odchodzi. Koleżanki szły przed nami jakieś 20metrów nie widziały
    zajścia. A "miły" koleżka podszedł do nich, coś tam zagadał (jak
    sie okazało przechwalał się że właśnie komuś dał w pysk), i
    ruszył z nimi w naszym kierunku. Wtedy ja ruszyłem na niego bez
    gadania udeżyłem go w twarz żuciłem go na ziemie i jeszcze raz go
    udeżyłem, zaraz podbiegł pobity wcześniej kolega przygniótł jego
    głowe do ziemi, przytrzymaliśmy go tak chwilkę żeby znów nie
    zaczął machać rekami. Wiecej go nie pobiliśmy dzięki dziewczynom
    które nas uspokoiły.
    Następnego dnia przyszedł do mojego mieszkania jego ojciec
    (bo okazało się że to był gość z mojego osiedla i bardzo szybko
    zdobył mój adres), chciał załatwić sprawę bez dalszego "rozlewu
    krwii" i bez policji, zażądał spotkania ze mną i z moimi kolegami.
    Chłopak powiedział ojcu że we trzech na niego napadliśmy i biliśmy
    go leżącego na ziemi. Dziś byłem z nim pogadać sam, jak się
    okazało facet wymyślił że synkowi zginął telefon za 300zł i jak
    go odkupimy to bedzie po sprawie a jak nie to straszył policją.
    Mam pytanie czy w przypadku sprawy na policji mam jakieś
    szanse na wyjście z tego bez wyroku, czy to było pobicie czy obrona
    konieczna??(chłopak ma limo, rozciętą wargę i obitą głowę
    prawdopodobnie spowodowaną upadkiem).Zaznaczam że nie my zaczęliśmy
    bojke, a jego zdanie różni się znacznie od naszego, on też był pod
    wpływem alkoholu.


  • 2. Data: 2006-09-26 00:28:14
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia 25 Sep 2006 17:22:39 -0700, Andrew napisał(a):

    > Mam pytanie czy w przypadku sprawy na policji mam jakieś
    > szanse na wyjście z tego bez wyroku, czy to było pobicie czy obrona
    > konieczna??

    A kolega albo Ty macie slady pobicia? W ogole cokolwiek poza waszymi
    zeznaniami co mogloby swiadczyc na wasza korzysc?

    Wg mnie sprawy nie bedzie, bo mialby tu zastosowanie par. 2 Art. 217 KK.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2006-09-26 00:33:40
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: "Andrew" <a...@o...pl>

    Po moim koledze już nic nie widać ale obie koleżanki widziały jego
    krwawiący nos i guza na głowie, a moja Matka widziała zakrwawioną
    szmatkę w której dałem koledze lód.


  • 4. Data: 2006-09-26 01:28:24
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Andrew wrote:
    > Po moim koledze już nic nie widać ale obie koleżanki widziały jego
    > krwawiący nos i guza na głowie, a moja Matka widziała zakrwawioną
    > szmatkę w której dałem koledze lód.

    Jaaasne - rozbity nos i już nie ma śladu?

    Bujaj dalej...

    Póki co wygląda na to, że pochlana grupa zaczepiła kogoś, napadła go,
    jeden z napastników został minimalnie uszkodzony przez broniącą się
    ofiarę, a teraz napastnicy wymyślają jakąś bajeczkę, która ma wyjaśniać
    dziwne skutki.

    Przynajmniej tak to wygląda "z zewnątrz".

    Póki co to ja bym się spodziewał najwyżej "kociołka" w poszukiwaniu
    rzekomo skradzionego telefonu.

    PS: mniej chlania, a więcej nauki, dzieciaku - tak kaleczysz język, że
    to powinno być karalne.


  • 5. Data: 2006-09-26 06:37:16
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    scream napisał(a):
    > Wg mnie sprawy nie bedzie, bo mialby tu zastosowanie par. 2 Art. 217 KK.

    może i miałby, ale jaki związek z tym czy sprawa będzie, czy nie?

    KG


  • 6. Data: 2006-09-26 07:24:50
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 26 Sep 2006 08:37:16 +0200, kam napisał(a):

    >> Wg mnie sprawy nie bedzie, bo mialby tu zastosowanie par. 2 Art. 217 KK.
    > może i miałby, ale jaki związek z tym czy sprawa będzie, czy nie?

    Przeczytaj pierwszy post, potem to na co ja sie powołuje i sam sobie
    odpowiedz na pytanie. Jesli nadal nie wiesz, to.. no cóż, ja Ci nie pomoge.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 7. Data: 2006-09-26 07:31:03
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    scream napisał(a):
    >>> Wg mnie sprawy nie bedzie, bo mialby tu zastosowanie par. 2 Art. 217 KK.
    >> może i miałby, ale jaki związek z tym czy sprawa będzie, czy nie?
    >
    > Przeczytaj pierwszy post, potem to na co ja sie powołuje i sam sobie
    > odpowiedz na pytanie. Jesli nadal nie wiesz, to.. no cóż, ja Ci nie pomoge.

    a rozumiesz co to jest odstąpienie od wymierzenia kary?

    KG


  • 8. Data: 2006-09-26 07:54:42
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 26 Sep 2006 09:31:03 +0200, kam napisał(a):

    > a rozumiesz co to jest odstąpienie od wymierzenia kary?

    Rozumiem, a Ty?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 9. Data: 2006-09-26 08:00:18
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    scream napisał(a):
    > Rozumiem, a Ty?

    to miło, wytłumacz więc związek możliwości odstąpienia od wymierzenia
    kary z samym prowadzeniem sprawy...

    KG


  • 10. Data: 2006-09-26 08:27:39
    Temat: Re: Pobicie??
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 26 Sep 2006 10:00:18 +0200, kam napisał(a):

    > to miło, wytłumacz więc związek możliwości odstąpienia od wymierzenia
    > kary z samym prowadzeniem sprawy...

    Wobec możliwości zastosowania par. 2 nikt nie bedzie sobie zawracał głowy
    zakładaniem jakiejkolwiek sprawy, to chyba jasne. Wątpie, żeby gość poszedł
    na policje. Jeszcze coś?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1