eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPo nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 133

  • 61. Data: 2025-05-14 19:53:21
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 May 2025 16:33:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.05.2025 o 10:19, J.F pisze:
    >> Hm, załóżmy, że kobieta chłopa spiła, podała "pigułkę gwałtu", czy
    >> takiego papieroska z marychą i ketaminą, i chłop nie był poczytalny
    >> ...
    > Załóżmy. I co dalej? Bo o ile kobietę w ten sposób da się zgwałcić, to
    > nie za bardzo sobie wyobrażam, jakby to miało w odniesieniu do mężczyzny
    > wyglądać. Osobiście słyszałem o jednej takiej akcji, która miała miejsce
    > na Mazurach gdzieś w okolicy połowy lat 90-tych. Sprawczynie facetowi
    > zaaplikowały wkład do długopisu. >

    Może jednak chłopu, w odpowiednim stanie, stanie :-)

    >>>> No chyba, że przez chłopa, to wtedy tak :-)
    >>> Jak nie bedzie się czuł zgwałcony, to nawet w wypadku faceta nie. Na tym
    >>> to polega. I właśnie w tym cały problem. To jest dość abstrakcyjne i
    >>> trudne do oceny.
    >>
    >> No nie wiem, nie wiem - w Londynie skazano jakiegoś czarnego, za gwałt
    >> na Polaku.
    >> Polak był tak spity, że nic nie zauważył, ale kamery w metrze
    >> zarejestrowały.
    >
    > Ale sprawcą nadal był facet. To takich gwałtów facetów na facetach
    > w\bywa więcej. Ostatnio gość zgwałcił jakiegoś nielata "batonem", bo mu
    > się ubzdurzyło, że ten jego córkę zgwałcił. >

    No ale ofiara była w pełni poczytalna, i nie o tym mowa.

    Budzi się chłop rano w łóżku z babą, ogląda ją ... i w zależności od
    wyglądu i wieku czuje się zgwałcony lub nie ? :-)

    >> Hm, a podobnie z kobietami?
    >> Upić taką, albo podać GHB ... no nie będzie się czuła gwałcona.
    > Ale zgwałcona zostanie. >

    Tzn kodeksowo "doprowadzona do obcowania płciowego ... podstępem lub w
    inny sposób".
    Potoczne rozumienie gwałtu, to chyba "przemocą" ?

    A teraz mamy jeszcze "mimo braku jej zgody".

    >> Ale potem otrzeźwieje i jak się dowie, to się może poczuć zgwałcona ?
    > Ja może się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że jak się kogoś gwałci,
    > to przynajmniej sprawca powinien czuć z tego jakąś satysfakcję. O ile
    > przy odpowiednim poziomie zwichrowania jestem w stanie sobie wyobrazić,
    > że współżycie z nieprzytomną sprawa komuś satysfakcję, to jakby to miało
    > wyglądać w wypadku nieprzytomnego faceta i kobiety już nie ogarniam.,

    Budzą się czasem chłopy i coś im stoi.
    Widać taka pełna przytomność nie jest do tego potrzebna.

    A po GHB ofiara jest nawet w miarę sprawna, choć nie wiem, czy
    seksualnie też. Zapłacic kartą jednak potrafi.

    J.


  • 62. Data: 2025-05-14 20:16:43
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 May 2025 16:30:32 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 14.05.2025 o 11:04, J.F pisze:
    >>>>> Zazwyczaj jest. To, ze są ludzie na siłę próbujący wykazać, ze
    >>>>> nie, tego nie zmieni.>
    >>>> Tylko tam czasem przymknie na 3 miesiące, pół roku, rok ... niech
    >>>> się przyzna.
    >>>
    >>> Areszt orzeka sąd.>
    >>
    >> Ale prokurator prosi o areszt i przedłużenia.
    >> I mówi, że to straszny przestępca jest, choć czasem nie ma dowodów :-P
    >
    > Uczestniczyłeś kiedykolwiek w posiedzeniu sądu w sprawie tymczasowego
    > aresztowania? Albo choć przechodziłeś koło osoby, która w czymś takim
    > brała udział? :-)>

    Za to słyszę o "aresztach wydobywczych".
    Mit większy niż kulsoni?

    >>>>>> Ale to by wypadało chyba się upewnić, jakie jest ryzyko
    >>>>>> powtórki, bo jak jest ... trzeba leczyć? I izolować?
    >>>>> Zaintrygowałeś mnie. Jakbyś chciał to w praktyce realizować?
    >>>>> Podawać mu Marihuanę i dopalacze, a następnie popychać i
    >>>>> sprawdzić, czy ponownie przywal;i młotem? >
    >>>> A może wystarczy zamknąc w tym psychiatryku na dłużej? Albo i
    >>>> więzieniu, skoro nie wariat :-P
    >>> Czyli też nie masz pomysłu.
    >> Czyli grozi powtórka ...
    > A masz pomysł?

    Można np przywalić dwa lata w zawieszeniu, to może już więcej byle
    czego palić nie będzie :-)

    >>>> Ale ale - to ja się dopieprze w kwestii prawno-proceduralnej:
    >>>> Zdarzenie miało miejsce 12.02. Zaraz potem zawieziono do wariatkowa.
    >>>> Którego chyba nie opuścił aż do decyzji prokuratora? Umorzenie
    >>>> napisano 25.04 ... i gdzie był wtedy podejrzany? Bo podejrzewam, że
    >>>> ciągle w psychiatryku ... ale wtedy prokurator go uwalnia innym
    >>>> pismem? Wcześniej, później?
    >>> Czemu w psychiatryku?
    >> A gdzie? Skierowano na obserwację, to chyba sam nie wyszedł.
    > Mógł w tym czasie siedzieć już w areszcie przykładowo. >

    Poniekąd do tego piję.

    Czyli co - lekarze powiedzieli/napisali prokuratorowi, że zakończyli
    obserwację, i niech go sobie zabiera.
    Prokurator szybciutko do sądu z wnioskiem aresztowym, czy
    najpierw zatrzymał i odebrał?

    No ale to musi zarzuty postawić.
    A wolno postawić, gdy nie wiadomo, czy osoba poczytalna?

    Bo opinia, jak rozumiem, będzie za 2 tygodnie, spisanie wymaga czasu
    :-P

    >>> Na pewno nie później, bo trudno, by osoba nie będąca podejrzanym była
    >>> pozbawiona wolności.
    >> Śledztwo jest "przeciw", więc chyba jednak był podejrzanym ?
    > Ale w chwili umorzenia już nie ma podejrzanego. >

    Ale do chwili podpisania umorzenia jest podejrzana:-)

    >> Kiedy mu postawiono zarzuty ?
    >> Przecież nie zaraz po zajsciu, bo sprawiał wrażenie niepoczytalnego,
    >> a później to chyba można i trzeba podejrzewać o niepoczytalność,
    >> aż do uzyskania odpowiedniej opinii ? :-P
    >
    > Czemu nie zaraz? Jak sobie wyobrażasz środek zapobiegawczy wobec osoby
    > nie będącej podejrzanym?>

    Zaraz nie, bo jest wyraźnie niepoczytalna.
    Nietrzeźwemu też nie stawiacie, póki nie wytrzeźwieje.

    >> A kiedy się wypuszcza z psychiatryka ?
    > Zazwyczaj koło 13-tej, bo wówczas ordynator kartę informacyjną podpisuje. >

    No ale sam w takiej sprawie to chyba nie decyduje - prokurator
    skierował, prokurator musi zadecydować.


    >> W sumie, to mi chodzi o dwie rzeczy:
    >> -w decyzji o umorzeniu śledztwa nie powinno być od razu decyzji w
    >> sprawie uchylenia aresztu, czy tam szpitala, oddania paszportu itp.
    >> czy to osobnymi decyzjami się załatwia ?
    >
    > Powinno być. Nazywa się to postanowienie, ale to już jakaś kwestia
    > poboczna.>

    Postanowienie o zwolnieniu, i postanowienie o umorzeniu.
    To i to postanowienie, ale w różnych sprawach, to nie wiem - może być
    w jednym papierze/postanowieniu, czy muszą być dwa papiery?

    A jak dwa - który papier musi być wcześniej ? :-)

    >> -zakładając, że wypuścili wcześniej ... to chyba standardowo ma zakaz
    >> opuszczania kraju, zatrzymany paszport ... to jak wyjechał?
    >
    > Jeśli ktoś taką decyzję wydał. Zasadniczo niekoniecznie.>

    No zarzut poważny - usiłowanie zabójstwa.
    To chyba wydał ?

    Czy nie wydał, bo delikwent bezpieczny w psychiatryku :-)

    >> Od 25.04 troche czasu już upłynęło, to może wyjechał już po umorzeniu.
    > Miejmy nadzieję, ze nie przed.

    Podobno się jakimś zdjęciem chwalił, to chyba jest data postu ?

    J.


  • 63. Data: 2025-05-14 20:24:05
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 May 2025 12:57:40 +0200, Kviat wrote:
    > W dniu 13.05.2025 o 21:27, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 13.05.2025 o 12:26, Kviat pisze:
    >>
    >>>> Taki sztandarowy przykład z wykładów, to spożywanie alkoholu przez
    >>>> dziewczynę. No jak kobieta spożywa alkohol sam na sam z facetem, to
    >>>> generalnie domniemywa się, że zdaje sobie sprawę z tego, jak on działa.
    >>> Albo jakiś dziwny wykład, albo znowu czegoś nie zrozumiałeś.
    >>> A nie domniemywa się, że facet zdaje sobie sprawę jak alkohol działa?
    >>> Kobiety są mądre, a faceci to debile, więc to nie wina facetów?
    >>
    >> Przypadki zgwałcenia pijanych facetów przez trzeźwe kobiety są tak
    >> sporadyczne, że nikt tego nie analizuje.
    >
    > Jak zwykle nie zrozumiałeś. Albo tak samo zrozumiałeś jak ten twój "wykład".
    >
    > Jeszcze raz powoli:
    > Dlaczego jak KOBIETA spożywa alkohol sam na sam z facetem, to
    > generalnie domniemywa się, że TYLKO _KOBIETA_ zdaje sobie sprawę z tego,
    > jak alkohol działa na KOBIETY?

    Ale dlaczego "tylko"?

    Kobieta sobie zdaje sprawę, i spożywa. Jej dobra wola.

    I czemu "sam na sam"? Spożywać można w większym gronie, czy np w
    restauracji - znajomych nie ma, ale kelnerzy i reszta gości widzą.

    >>> Jak to nie będzie odwrotu? Pozwoliła na więcej i tyle. Tylko tyle.
    >>> Ten facet jest upośledzony, że nie potrafi przerwać, gdy kobieta powie
    >>> "nie", albo "tyle wystarczy, dalej nie", czy o co ci chodzi?
    >
    >> Jak nie powie "nie"?
    >
    > Jak nie powie "nie", to nie powie "nie".
    > Czego znowu nie rozumiesz?
    >
    > Pierdolisz o jakimś "nie będzie odwrotu", tak jakby facet nie mógł się
    > powstrzymać, gdy kobiecie w DOWOLNYM MOMENCIE odejdzie ochota z
    > DOWOLNEGO POWODU.
    >
    > Jak jest debilem i nie może się powstrzymać, to nie jest to wina
    > kobiety, której się odechciało. W żadnym przypadku.

    Pozostaje jeszcze kwestia dowodowa - mówiła "nie", czy tylko teraz
    mówi, że mówiła ..

    A od 2024 mamy zapis "mimo braku jej zgody", wiec nie wiem - wystarczy
    milcząca zgoda, czy obie strony powinny na piśmie ...

    J.


  • 64. Data: 2025-05-14 21:50:58
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 20:16, J.F pisze:

    >> Uczestniczyłeś kiedykolwiek w posiedzeniu sądu w sprawie tymczasowego
    >> aresztowania? Albo choć przechodziłeś koło osoby, która w czymś takim
    >> brała udział? :-)>
    > Za to słyszę o "aresztach wydobywczych".

    A wiesz, co to jest?

    > Mit większy niż kulsoni?
    >
    >>>>>>> Ale to by wypadało chyba się upewnić, jakie jest ryzyko
    >>>>>>> powtórki, bo jak jest ... trzeba leczyć? I izolować?
    >>>>>> Zaintrygowałeś mnie. Jakbyś chciał to w praktyce realizować?
    >>>>>> Podawać mu Marihuanę i dopalacze, a następnie popychać i
    >>>>>> sprawdzić, czy ponownie przywal;i młotem? >
    >>>>> A może wystarczy zamknąc w tym psychiatryku na dłużej? Albo i
    >>>>> więzieniu, skoro nie wariat :-P
    >>>> Czyli też nie masz pomysłu.
    >>> Czyli grozi powtórka ...
    >> A masz pomysł?
    > Można np przywalić dwa lata w zawieszeniu, to może już więcej byle
    > czego palić nie będzie :-)

    Nie można, bo nie popełnił przestępstwa.
    > Czyli co - lekarze powiedzieli/napisali prokuratorowi, że zakończyli
    > obserwację, i niech go sobie zabiera.
    > Prokurator szybciutko do sądu z wnioskiem aresztowym, czy
    > najpierw zatrzymał i odebrał?
    > No ale to musi zarzuty postawić.
    > A wolno postawić, gdy nie wiadomo, czy osoba poczytalna?
    > Bo opinia, jak rozumiem, będzie za 2 tygodnie, spisanie wymaga czasu
    > :-P
    No więc w uproszczeniu,m jak to zazwyczaj wygląda:
    1) Zatrzymanie sprawcy na 48 godzin.
    2) Przedstawienie zarzutu i skierowanie wniosku o tymczasowy areszt
    (dodatkowe 24 godziny zatrzymania)
    3) Sąd orzeka areszt.
    4) Prokurator powołuje biegłego w celu ustalenia poczytalności i co do
    zasady ów biegły nie musi wcale mieć pacjenta w szpitalu psychiatrycznym.
    5) Biegły wydaje opinię, ze sprawca winy nie ponosi, bo niepoczytalny.
    6) Prokurator wydając postanowienie o umorzeniu jednocześnie uchyla
    środek zapobiegawczy. >
    >>>> Na pewno nie później, bo trudno, by osoba nie będąca podejrzanym była
    >>>> pozbawiona wolności.
    >>> Śledztwo jest "przeciw", więc chyba jednak był podejrzanym ?
    >> Ale w chwili umorzenia już nie ma podejrzanego. >
    > Ale do chwili podpisania umorzenia jest podejrzana:-)
    >>> Kiedy mupostawiono zarzuty ?
    >>> Przecież nie zaraz po zajsciu, bo sprawiał wrażenie niepoczytalnego,
    >>> a później to chyba można i trzeba podejrzewać o niepoczytalność,
    >>> aż do uzyskania odpowiedniej opinii ? :-P
    >> Czemu nie zaraz? Jak sobie wyobrażasz środek zapobiegawczy wobec osoby
    >> nie będącej podejrzanym?>
    > Zaraz nie, bo jest wyraźnie niepoczytalna.
    > Nietrzeźwemu też nie stawiacie, póki nie wytrzeźwieje.

    Po tylu latach pisania tu już mógłbyś ogarnąć :-) Wydanie postanowienia
    o przedstawieniu zarzutu nie musi być połączone z przesłuchaniem. Jak
    gość się ukrywa, to latrami może być podejrzanym a nie być przesłuchany. >
    >>> A kiedy się wypuszcza z psychiatryka ?
    >> Zazwyczaj koło 13-tej, bo wówczas ordynator kartę informacyjną podpisuje. >
    > No ale sam w takiej sprawie to chyba nie decyduje - prokurator
    > skierował, prokurator musi zadecydować.
    >
    Pytałeś, kiedy wypuszcza się z psychiatryka. Co to ma wspólnego z
    tymczasowym aresztowaniem?>
    >>> W sumie, to mi chodzi o dwie rzeczy:
    >>> -w decyzji o umorzeniu śledztwa nie powinno być od razu decyzji w
    >>> sprawie uchylenia aresztu, czy tam szpitala, oddania paszportu itp.
    >>> czy to osobnymi decyzjami się załatwia ?
    >> Powinno być. Nazywa się to postanowienie, ale to już jakaś kwestia
    >> poboczna.>
    > Postanowienie o zwolnieniu, i postanowienie o umorzeniu.
    > To i to postanowienie, ale w różnych sprawach, to nie wiem - może być
    > w jednym papierze/postanowieniu, czy muszą być dwa papiery?
    > A jak dwa - który papier musi być wcześniej ? :-)

    Co do zasady można uchylić areszt i przykładowo zamienić na dozór - a
    postępowanie prowadzić dalej.>
    >>> -zakładając, że wypuścili wcześniej ... to chyba standardowo ma zakaz
    >>> opuszczania kraju, zatrzymany paszport ... to jak wyjechał?
    >> Jeśli ktoś taką decyzję wydał. Zasadniczo niekoniecznie.>
    > No zarzut poważny - usiłowanie zabójstwa.
    > To chyba wydał ?
    > Czy nie wydał, bo delikwent bezpieczny w psychiatryku :-)

    Skąd wiesz, ze on był w psychiatryku? Tzn. nic mi nie wiadomo, ze nie
    był, ale obowiązku nie ma.>
    >>> Od 25.04 troche czasu już upłynęło, to może wyjechał już po umorzeniu.
    >> Miejmy nadzieję, ze nie przed.
    > Podobno się jakimś zdjęciem chwalił, to chyba jest data postu ?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 65. Data: 2025-05-14 21:52:59
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 19:25, Shrek pisze:

    >> Ty co rusz widujesz baśniowe postacie na ulicach i wydaje Ci się, że to
    >> usprawiedliwia wypisywanie farmazonów.
    > Podsumujmy twoją hipotezę - ofiara jest winna bo niepoczytalnemu
    > napastnikowi wydawało się że narusza jej przestrzeń osobistą. Hmm widzę
    > tu słabe punkty.

    Ja też. Podstawowy, ze to Twoja teza, a nie moja. Pozostałe braki pominę
    milczeniem.>
    >>>> krzywda?
    >>> Poważnie?
    >> Przyjmijmy, że nadeptując śmiejesz się "w pas", jeśli ma to dla Ciebie
    >> znaczenie. Dla mnie akurat nie ma.
    > Dobra - napiłem się nachlałem się alko i wsiadłem za kółko, zatrzymał
    > mnie policjant a ja mu mówię że musi mnie puścić, bo gdyby szedł lasem i
    > wjebał się na minę to ja jestem niewinny a on mi musi oddać samolot -
    > taka stara tradycja. Brzmi rozsądnie:P

    Jak na Ciebie.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 66. Data: 2025-05-14 21:54:37
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 19:41, Shrek pisze:
    >
    > Ale ja tylko parafrazuje myśl Roberta że naćpać się to jak się
    > przypadkiem na minę w lesie wpierdolić.

    Niespecjalnie zrozumiałeś, o czym piszę. Zacznijmy od tego, ze wyrwałeś
    z kontekstu. Wykazywałem włąśnie absurdalność takiego poglądu.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 67. Data: 2025-05-14 22:02:20
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 21:54, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 14.05.2025 o 19:41, Shrek pisze:
    >>
    >> Ale ja tylko parafrazuje myśl Roberta że naćpać się to jak się
    >> przypadkiem na minę w lesie wpierdolić.
    >
    > Niespecjalnie zrozumiałeś, o czym piszę.

    Nic dziwnego, skoro porównujesz naćpanie się do przypadkowego wejście na
    minę przeciwpiechotną w lesie;)


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 68. Data: 2025-05-14 22:04:53
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 21:52, Robert Tomasik pisze:

    >> Podsumujmy twoją hipotezę - ofiara jest winna bo niepoczytalnemu
    >> napastnikowi wydawało się że narusza jej przestrzeń osobistą. Hmm
    >> widzę tu słabe punkty.
    >
    > Ja też. Podstawowy, ze to Twoja teza, a nie moja.

    Nie wydaje mnie się, żeby to była moja teza a nie twoja.

    >> Dobra - napiłem się nachlałem się alko i wsiadłem za kółko, zatrzymał
    >> mnie policjant a ja mu mówię że musi mnie puścić, bo gdyby szedł lasem
    >> i wjebał się na minę to ja jestem niewinny a on mi musi oddać samolot
    >> - taka stara tradycja. Brzmi rozsądnie:P
    >
    > Jak na Ciebie.

    Nie zrozumiałeś:P Problem w tym że sam siebie nie zrozumiałeś, a
    oczekujesz że inni zrozumieją ciebie. Przyznam się, że tym razem nie
    spodziewałem się że pójdziesz tradycyjnie w victim blaming, no ale
    zawsze potrafisz zaskoczyć:P


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 69. Data: 2025-05-14 23:39:29
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 22:02, Shrek pisze:

    >>> Ale ja tylko parafrazuje myśl Roberta że naćpać się to jak się
    >>> przypadkiem na minę w lesie wpierdolić.
    >> Niespecjalnie zrozumiałeś, o czym piszę.
    > Nic dziwnego, skoro porównujesz naćpanie się do przypadkowego wejście na
    > minę przeciwpiechotną w lesie;)
    >
    Naćpanie się w taki sposób, że nie wiesz, ze się zaćpiesz. To sobie weź
    inny przykład. Ktoś dodał do czekoladek narkotyów. Zeżarłeś to i
    narozrabiałeś.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 70. Data: 2025-05-15 06:25:12
    Temat: Re: Po nie udanej próbie egzekucji: Nigeryjczyk, który chciał zabić Polaka, nie odpowie za atak
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.05.2025 o 23:39, Robert Tomasik pisze:

    > Naćpanie się w taki sposób, że nie wiesz, ze się zaćpiesz. To sobie weź
    > inny przykład. Ktoś dodał do czekoladek narkotyów. Zeżarłeś to i
    > narozrabiałeś.

    Ale on wypalił skręta a nie zjadł czekoladę:P


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1