eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPies, sąsiad i drzewo... › Re: Pies, sąsiad i drzewo...
  • Data: 2003-05-01 13:32:14
    Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
    Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Trudno odszukać gdzieś "cennik" rosnących drzew. Cennik taki nie białby
    zresztą racji bytu, m.in. z powodu ,że drzewo # drzewu. Myślę, że należy :
    1) Zgromadzić dokumentację fotograficzną drzewa
    2) Udokumentować pośrednimi metodami czas robienia zdjęć
    3) Nawiązać współpracę z fachowcem - sadownikiem (najlepiej z uprawnieniami
    biegłego sądowego)
    4) Biegły winien ocenić w oparciu o zdjęcia i pozostałości zniszczonego
    drzewa ( w tym resztki pna i systemu korzeniowego) jego stan i wartość
    przed zniszczeniem. Przy ocenie należy zwrócić uwagę na ilość lat, w których
    drzewo mogło jeszcze owocować. No i oczywiście wiek drzewa.
    5) Udokumentować fotograficznie ( z udziałem biegłego) zniszczone drzewo.
    Policja ma obowiązek sporządzić protokół oględzin (również zdjęcia) - ale to
    już ich sprawa. Jeżeli oględzin nie zrobią - będzie zarzut wobec policji.
    6) Określić roczne plony z drzewa
    7) Określić wartość sumarycznych plonów straconych w wyniku usunięcia drzewa
    (rynkowe ceny owoców)
    8) Określić wartość robocizny dot. usunięcia resztek drzewa (korzenie)
    Suma kwot 7 i 8 stanowić będzie przedmiot roszczenia I.
    Należy dodatkowo określić (trudno mierzalne) straty w wartości posesji na
    skutek usunięcia obiektu zielonego.Te mogą być wysokie. Wprawdzie drzewo
    owocowe trudno porównywać z parkiem, ale wartość parku może wielokrotnie
    przewyższać wartość posesji. Uwaga : strona przeciwna będzie starała się
    udowodnić, że wartość drzewa = wartości drewna z tego drzewa (że zdziczałe,
    że stare, że nie owocowało itp). Będzie to roszczenie II (oddzielnie) - ale
    w tej samej sprawie. Tutaj kwota może być większa, ale należy to b.
    starannie udokumentować (może z udziałem architekta zieleni ?).
    W ten sposób mamy materiał wyjściowy do sprawy karnej. Następnie przy
    wykorzystaniu możliwości adhezyjnych - wnieść roszczenie cywilne (tutaj
    dewianta możemy uderzyć solidniej, ale zapewne będzie wskazana pomoc
    pełnomocnika procesowego). I uwaga ostatnia : żadnych ustnych "uzgodnień" z
    wandalem. Jeśli zajdzie konieczność "rozmowy" to za posrednictwem papieru i
    pióra.
    W postępowaniu przygotowawczym należy pamiętać o prawach przysługujących
    poszkodowanemu ( m.in. wnioski dowodowe ).
    Życzę powodzenia.
    AR
    Ps. W/w dokumentacja jest dokumentacją Państwa, a nie policji. Policji nic
    do tego. Jeśli ich ustalenia procesowe będą inne - dokumentacja będzie jak
    znalazł (kopie !!!)
    Pps. Pamiętamy oczywiście o takich sprawach jak protokół przyjęcia ustnego
    zawiadomienia o przestępstwie (pierwsza czynność policji), w przypadku
    odmowy wszczęcia - stosujemy środki odwoławcze. Jeśli macie znajomego
    prawnika - warto sprawę (również na samym początku) konsultować. I nie dać
    się "wmanewrować" w wykroczenie lub znikomą szkodliwość czynu.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1