Thu, 16 Jun 2011 19:22:03 +0200, w <itde3q$lfe$1@news.dialog.net.pl>, Marcin
Nowakowski <m...@...sygnaturce.pl> napisał(-a):

> Pytanie brzmi kto ma rację.
> Przekopałem PORD, ale nie znalazłem tam żadnej informacji o wyższości
> znaków pionowych nad poziomymi.

Z 10 lat temu zaparkowałem samochód niezbyt zgodnie z przepisami, podszedłem do
faceta by sprzedał mi bilet. "Nie mogę, w tym miejscu parkowanie jest
zabronione" - i poszedł sobie dalej.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> writes:

> strefa to strefa, parkujesz gdzie chcesz byle zapłacić.

Na podwórku też? 8-)

MJ

do góry

On 6/17/2011 9:21 AM, Krystian Zaczyk wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał:
>
>> z rozporządzenia (chyba, ze zmienili gdzies i nie znalazłem)
>>
>> 4. Znak D-44 ,,strefa parkowania" oznacza wjazd do strefy, w której za
>> postój pojazdu jest pobierana opłata. W strefie tej zabroniony jest
>> postój pojazdu bez wniesienia opłaty.
>>
>> -koniec cytatu
>>
>> strefa to strefa, parkujesz gdzie chcesz byle zapłacić.
>
> Nie, parkujesz tylko tam, gdzie nie zabraniają tego inne przepisy (czyli
> np.

a dlaczego?
parkować możesz gdzie chcesz, z tym, że narażasz się na zarobienie
mandatu z złamanie zakazu jeśli w danym miejscu taki zakaz obowiązuje.
to obowiązuje niezależnie od istnienia strefy.


> nie na trawniku, środku jezdni, skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych
> lub "powierzchi wyłączonej" znakiem P-21).

a co uniemożliwia mi zaparkowanie w tych miejsach?



>
>> wyłączenie fragmentu jezdni z ruchu nie nie oznacza jej wyłączenie ze
>> strefy.
>
> A skąd takie przekonanie? Strefa to *tylko* obszar obowiązywania płatności
> za postój,

no.
wiec stał ten samochód w strefie czy nie stał?


> a nie zezwolenie na postój wszędzie czy obszar uchylenia innych
> przepisów dotyczących postoju.
>
strefa nie tworzy zadnych zezwoleń na parkowanie ani obowiazku tworzenia
parkingów.

Czy w strefie czy po za stefą możesz zaparkować wszedzie tam gdzie ci
się fizycznie samochód zmieści.

różnica jest tylko taka, że w strefie należy sie za to zapłata.

do góry

On 6/17/2011 1:56 PM, Michal Jankowski wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> strefa to strefa, parkujesz gdzie chcesz byle zapłacić.
>
> Na podwórku też? 8-)
>

Wyjątki od opłat i obszary wyłączone są uchwalane indywidualnie przez
miasta.
Co do podwórek i innych prywatnych posesji (żebyś nie musiał płacić za
parkowanie we własnym garażu) to zapewne oprze się o definicję obszaru
drogi publicznej, do której to podwórko zapewnie się nie zalicza.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał:

>>> strefa to strefa, parkujesz gdzie chcesz byle zapłacić.
>>
>> Nie, parkujesz tylko tam, gdzie nie zabraniają tego inne przepisy (czyli
>> np.
>
> a dlaczego?
> parkować możesz gdzie chcesz, z tym, że narażasz się na zarobienie mandatu z
> złamanie zakazu jeśli w danym miejscu taki zakaz obowiązuje.
> to obowiązuje niezależnie od istnienia strefy.

Właśnie to miałem na myśli. Oprócz mandatu - na blokadę czy
odholowanie.

>> nie na trawniku, środku jezdni, skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych
>> lub "powierzchi wyłączonej" znakiem P-21).
>
> a co uniemożliwia mi zaparkowanie w tych miejsach?

Nie pisałem o fizycznym uniemożliwieniu, ale o zakazach PoRD.

> Czy w strefie czy po za stefą możesz zaparkować wszedzie tam gdzie ci się fizycznie
> samochód zmieści.

Oczywiście. Fizycznie można też np. wymuszać pierwszeństwo albo jechać
po pijaku lub autostradą pod prąd.

Krystian

do góry