a to wczoraj uslyszalam od znajomej ktora jest
> sędzią


Przewidując odpowiedz: znajoma ale absolutnie nie na tyle dobra zeby chciała
mi cokolwiek doradzic, nie mowie juz nawet o jakiejs pomocy itd.. Ledwo
wyciagnełam z niej tą informację.
Niestety, znajomy znajomemu nie równy.

do góry

Johnson napisał(a):
> Pomijając jjuż to że przestępstwo z art. 271 kk jest zagrożone karą do 5
> lat pozbawienia wolności, a nie jak twierdzisz 3 lat, to nie może go
> popełnić każda osoba. Poświadczyć nieprawdę - w rozumieniu prawa karnego
> - może tylko funkcjonariusz ppubliczny lub inna upoważniona (przez
> ustawę) osoba.

np. pracodawca...

KG

do góry

kam napisał(a):


> np. pracodawca...
>

Pracodawca nie jest upoważniony na mocy ustawy do wystawiania
zaświadczeń o zarobkach. Po prostu zaświadczeń takich nie przewiduje
żadna ustawa. Oczywiście z tego co mi wiadomo.


--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Shady napisał(a):
> A powiedz mi - jakie bede miałą inne wyjscie jesli tak zawyrokuja?? Niestety
> nigdzie nie moge znalesc informacji jakie mogą być widełki takiej
> grzywny....

nie chcesz wiedzieć ;)
teoretycznie od 100 do 720000 zł

KG

do góry

Johnson napisał(a):
> kam napisał(a):
>
>
>> np. pracodawca...
>>
>
> Pracodawca nie jest upoważniony na mocy ustawy do wystawiania
> zaświadczeń o zarobkach. Po prostu zaświadczeń takich nie przewiduje
> żadna ustawa. Oczywiście z tego co mi wiadomo.
>
>

Precyzując art. 271 kk dotyczy według mnie tylko dokumentów o
charakterze publicznoprawnym, a nie dokumentów o charakterze prywatnym.
Zaświadczenie o zarobkach dotyczy treści stosunku cywilnoprawnego, jakim
jest umowa o pracę i nie obejmuje sfery publicznoprawnej. Zaświadczenie
o zarobkach stwierdzające nieprawdę może być co najwyżej rozważane w
ramach oszustwa, ale to jest uzależnione od zamiaru i wiedzy wystawiającego.
Ale oczywiście to tylko mój pogląd. Orzecznictwo SN jest wahliwe w tym
zakresie.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Johnson napisał(a):
> Precyzując art. 271 kk dotyczy według mnie tylko dokumentów o
> charakterze publicznoprawnym, a nie dokumentów o charakterze prywatnym.

Czy ja wiem, w przepisie takiego ograniczenia nie ma, w szczególności
nie ogranicza on kategorii dokumentów, w których może dojść do
poświadczenia nieprawdy.

KG

do góry

kam napisał(a):

>
> Czy ja wiem, w przepisie takiego ograniczenia nie ma, w szczególności
> nie ogranicza on kategorii dokumentów, w których może dojść do
> poświadczenia nieprawdy.
>


Interpretacja doktrynalna i sądowa. Ale nie upieram się. Ja miałbym
wątpliwości.


--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Dnia Wed, 23 Mar 2005 19:16:22 +0100, Johnson naskrobał(a):

> kam napisał(a):
>
>
>> np. pracodawca...
>>
>
> Pracodawca nie jest upoważniony na mocy ustawy do wystawiania
> zaświadczeń o zarobkach. Po prostu zaświadczeń takich nie przewiduje
> żadna ustawa. Oczywiście z tego co mi wiadomo.

"Pod koniec sierpnia 2004 r. Pan Ryszard lat 56 mieszkaniec Dzierżoniowa
zakupił w systemie sprzedaży ratalnej w sklepie RTV w Dzierżoniowie
telewizor marki Sony o wartości 3200 zł. Zdarzenie jak jedno z wielu, gdyby
nie fakt, że Pan Ryszard był człowiekiem bezrobotnym, a do zakupu sprzętu w
systemie sprzedaży ratalnej potrzebne jest zaświadczenie o zarobkach i
zatrudnieniu. Pan Ryszard jednak mimo tego przedstawił takie zaświadczenie,
które było wystawione przez jedną z dużych firm działających na terenie
miasta Dzierżoniów.
Sprawa oszustwa nie wyszła by na światło dzienne, gdyby Pan Ryszard
systematycznie spłacał raty kredytowe. Gdy zaprzestał spłat kredytu o
sprawie została poinformowana Policja ze względu na fakt, że firma
windykacyjna nie zastała w mieszkaniu kredytobiorcy zakupionego telewizora.
W trakcie toczącego się postępowania Policję szczególnie interesowało,
gdzie jest zakupiony telewizor oraz kto wystawił fałszywe zaświadczenie. W
trakcie długotrwałych czynności procesowych ustalono, że syn kredytobiorcy
Łukasz lat 22 pożyczył od jednego z młodych dzierżoniowskich
przedsiębiorców 2000 zł i nie miał z czego zwrócić pożyczonej kwoty ze
względu na fakt, że również jak ojciec był osobą bezrobotną.
Gdy przyszło do zwrotu pożyczki przedsiębiorca zaproponował Łukaszowi,
że ten w ramach zwrotu długu zakupi dla niego telewizor w systemie
sprzedaży ratalnej, a Łukasz zajmie się spłatą kredytu. Łukasz zgodził się
lecz stwierdził, że nie ma wymaganego zaświadczenia o zatrudnieniu i
zarobkach bo jest bezrobotnym. Przedsiębiorca powiedział mu , że takie
zaświadczenie mu załatwi. Aby uwiarygodnić zaświadczenie Łukasz wraz z
przedsiębiorcą ustali, że zakupu telewizora dokona jego ojciec, który jako
osoba starsza nie będzie wzbudzał większych zastrzeżeń sprzedawcy niż osoba
młoda. Jak ustalili tak też zrobili i zakupiony telewizor marki Sony trafił
do mieszkania przedsiębiorcy.
W chwili obecnej ojcu i synowi przedstawiono zarzuty za oszustwo i
fałszowanie dokumentów. Natomiast naszemu przedsiębiorczemu, młodemu
przedsiębiorcy został przedstawiony zarzut sprawstwa kierowniczego za
dokonanie oszustwa i poświadczenia nieprawdy w dokumentach."


http://www.policja.dzierzoniow.dsw.pl/komunikaty_10_
04.htm

--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Sebol napisał(a):

[casus ciach ...]

Zgodzę się że przedsiębiorca popełnił oszustwo, ale nie popełnił czynu
określonego w art. 271 kk, gdyż nie miał prawa wystawiania zaświadczenia
o zarobkach osobie, która nawet nie była jego pracownikiem.
Jest nawet takie dorzecznie SN z taką wyraźna tezą, ale zapomniałem jego
danych :(





--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Johnson napisał(a):
> Zgodzę się że przedsiębiorca popełnił oszustwo, ale nie popełnił czynu
> określonego w art. 271 kk, gdyż nie miał prawa wystawiania zaświadczenia
> o zarobkach osobie, która nawet nie była jego pracownikiem.
> Jest nawet takie dorzecznie SN z taką wyraźna tezą, ale zapomniałem jego
> danych :(

I KZP 12/2004
choć orzeczenie nieco absurdalne...

KG

do góry