>"Pelipe" <p...@c...pl>
>Kupilem dysk twardy za posrednictwem allegro (www.allegro.pl) czyli systemu
>aukcji internetowych
>Mial to byc dysk 40 GB nowy, a dostalem kupe zlomu
>za przesylke zaplacilem przy odbiorze 340 zl
>nauczony doswiadczeniem otworzylem przesylke na poczcie, jak zobaczylem co
>jest w srodku poprosilem Pania z okienka o potwierdzenie na pismie tego co
>bylo w paczce, Pani jednak odmowila.
>Dzwonilem do tego czlowieka, on jednak zazeka sie ze wyslal dysk i widocznie
>na poczcie ktos go podmienil.
To akurat nie twój problem. Możesz nadal żądać dostarczenia dysku
zgodnie z umową.
>Mam jego adres, nazwisko i telefon
>Czy jest jakas szansa zeby odzyskac moje pieniadze?
Jest zdaje się takie prawo dające możliwość zwrotu towaru sprzedanego
w taki sposób w określonym czasie (bodajże 2 tygodnie) tyle, że jak
ten dysk odeślesz to on odbije pałeczkę. Stwierdzi, że go oszukujesz.