eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odszkodowanie AC a faktura zakupu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-12-09 11:53:57
    Temat: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: "RP" <r...@S...wp.pl>

    Witam,

    problem na razie hipotetyczny ale bardzo realny.

    Kupuje uzywany samochod na fakture (z np. komisu, firmy, czegokolwiek).
    Wiadomo, ze sprzedajacy kombinuja zeby na fakturze byla jak najnizsza kwota
    (szczegolnie jesli auto sprowadzili z zachodu teoretycznie za 100 Euro).
    Kwota na fakturze to np. 30 tys. zl. a w rzeczywistosci za auto zaplacono 50
    tys. zl.
    Ubezpieczam auto pod katem AC na kwote 50 tys. zl. bo tyle faktycznie
    zaplacilem. Za 3 dni auto zostaje skradzione i co wtedy ?? Ubezpieczyciel
    przy zawieraniu umowy robi kserokopie dowodu zakupu - w tym przypadku
    faktury z ktorej wynika, ze za auto zaplacilem 30 tys. Ja wystepuje z
    roszczeniem na 50 tys. bo na tyle ubezpieczylem auto (przyjmijmy, ze to jest
    faktyczna wartosc rynkowa).
    Z tego co sie orientuje to odszkodowanie nie moze byc zrodlem dochodu a
    przeciez z papierow ewidentnie wynika, ze na odszkodowaniu "zarabiam" te 20
    tys.

    Pytanie brzmi - czy ubezpieczyciel ma prawo odmowic wyplaty pelnego
    odszkodowania w wys. 50 tys. zl zaslaniajac sie tym, ze zaplacilem "tylko"
    30 tys. ? (nie mam zadnych dokumentow typu rachunki za naprawy, itp. ktorymi
    moglbym "dociagnac" te brakujace 20 tys.).
    Jesli tak - to prosze o podanie konkretnego paragrafu z ktorego to wynika.

    pozdrawiam,
    RP



  • 2. Data: 2005-12-09 12:41:15
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>

    > faktury z ktorej wynika, ze za auto zaplacilem 30 tys. Ja wystepuje z
    > roszczeniem na 50 tys. bo na tyle ubezpieczylem auto (przyjmijmy, ze to jest

    Jesli "rynkowa" wartosc wynosi 50 tys zl ... bo na pewno nie uda ci sie
    ubezpieczyc powyzej rynkowej.

    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/


  • 3. Data: 2005-12-09 13:26:08
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: "RP" <r...@S...wp.pl>

    Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.1e0399d4fb48d68a98a330@news.task.gda.pl...
    > > faktury z ktorej wynika, ze za auto zaplacilem 30 tys. Ja wystepuje z
    > > roszczeniem na 50 tys. bo na tyle ubezpieczylem auto (przyjmijmy, ze to
    jest
    >
    > Jesli "rynkowa" wartosc wynosi 50 tys zl ... bo na pewno nie uda ci sie
    > ubezpieczyc powyzej rynkowej.

    przeczytaj moje pytanie jeszcze raz - bo albo ja nie rozumiem Twojej
    odpowiedzi albo Ty nie zrozumiales mojego pytania



  • 4. Data: 2005-12-09 13:40:40
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    RP napisał(a):

    > Ubezpieczam auto pod katem AC na kwote 50 tys. zl. bo tyle faktycznie
    > zaplacilem. Za 3 dni auto zostaje skradzione i co wtedy ?? Ubezpieczyciel
    > przy zawieraniu umowy robi kserokopie dowodu zakupu - w tym przypadku
    > faktury z ktorej wynika, ze za auto zaplacilem 30 tys. Ja wystepuje z
    > roszczeniem na 50 tys. bo na tyle ubezpieczylem auto (przyjmijmy, ze to jest
    > faktyczna wartosc rynkowa).

    Jezeli ubezpieczyciel zgodzil sie ubezpieczyc samochod na 50tys, to jest
    on na tyle ubezpieczony i tyle dostaniesz (ewentualnie pomniejszone o
    jakies tak "udzialy wlasne" ale nie o to pytasz).

    Jakies schody moze robic tylko przy zawieraniu umowy polisy, ale jak juz
    podpiszesz umowe na 50tys, to na tyle wlasnie masz samochod ubezpieczony.


  • 5. Data: 2005-12-09 13:49:49
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: "RP" <r...@S...wp.pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:dnc1qt$78r$2@news.task.gda.pl...

    > Jezeli ubezpieczyciel zgodzil sie ubezpieczyc samochod na 50tys, to jest
    > on na tyle ubezpieczony i tyle dostaniesz (ewentualnie pomniejszone o
    > jakies tak "udzialy wlasne" ale nie o to pytasz).
    >
    > Jakies schody moze robic tylko przy zawieraniu umowy polisy, ale jak juz
    > podpiszesz umowe na 50tys, to na tyle wlasnie masz samochod ubezpieczony.

    Hmmm - ciekawa interpretacja - gdyby tak bylo to ludzie dogadywaliby sie z
    agentami i ubezpieczali auto na 2*wartosc faktyczna i pozniej ubezpieczyciel
    musialby wyplacic bo przeciez na tyle zostalo ubezpieczone auto (a jednak
    tak nie jest to czesto sie czyta/slyszy).





  • 6. Data: 2005-12-09 14:35:09
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    RP napisał(a):
    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    > news:dnc1qt$78r$2@news.task.gda.pl...
    >
    >
    >>Jezeli ubezpieczyciel zgodzil sie ubezpieczyc samochod na 50tys, to jest
    >>on na tyle ubezpieczony i tyle dostaniesz (ewentualnie pomniejszone o
    >>jakies tak "udzialy wlasne" ale nie o to pytasz).
    >>
    >>Jakies schody moze robic tylko przy zawieraniu umowy polisy, ale jak juz
    >>podpiszesz umowe na 50tys, to na tyle wlasnie masz samochod ubezpieczony.
    >
    >
    > Hmmm - ciekawa interpretacja - gdyby tak bylo to ludzie dogadywaliby sie z
    > agentami i ubezpieczali auto na 2*wartosc faktyczna i pozniej ubezpieczyciel
    > musialby wyplacic bo przeciez na tyle zostalo ubezpieczone auto (a jednak
    > tak nie jest to czesto sie czyta/slyszy).

    Sume ubezpieczenia ustala sie conajwyzej na wartosc rynkowa pojazdu.
    Skoro ubezpieczyciel ocenil wartosc rynkowa na _conajmniej_ 50tys i
    podpisal umowe ubezpieczenia na 50tys zl, to jak pojazd zostal
    skardziony, to nalezy sie odszkodowanie ktore jest mniejsza z 2 kwot:
    - wartosc rynkowej (a wiec 50tys minus utrata wartosci przez 3 dni)
    - suma ubezpieczenia

    I nie ma tu znaczenia czy ubezpieczajacy zrobil interes zycia kupujac
    ten samochod, czy moze przeplacil trzykrotnie, a moze go dostal w
    spadku, prezencie, czy zbudowal wlasnorecznie.

    Przeczytalem umowe AC Compensy (akurat taka mam na dysku) i nie ma tam
    ani slowa o ustalaniu kwoty odszkodowania na podstawie ceny, a jedynie
    na podstawie wartosci rynkowej oraz sumy ubezpieczenia.


  • 7. Data: 2005-12-09 16:15:25
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: DonWito <d...@p...onet.pl>

    On Fri, 9 Dec 2005 14:26:08 +0100
    "RP" <r...@S...wp.pl> wrote:


    > przeczytaj moje pytanie jeszcze raz - bo albo ja nie rozumiem Twojej
    > odpowiedzi albo Ty nie zrozumiales mojego pytania

    Problem jest hipotetyczny, bo ubezpieczyciela nie zainteresuje żadna
    z podanych przez ciebie kwot. Ani ta z faktury, ani ta, którą mu w
    sekrecie zdradzisz jako faktyczną cenę.
    Jego zainteresuje to, co na temat Twojego wozu powie aktualny katalog
    np. Eurotax - w tym katalogu jest średnia cena rynkowa Twojego auta [1],
    i na taką kwotę ubezpieczyciel zgodzi się ubezpieczyć Twój samochód. W
    zakresie chyba 20% w górę i w dół na Twoją prośbę może tę stawkę
    zmienić agent. Jeśli chcesz ubezpieczyć auto na więcej niż cena z
    katalogu + 20%, to ubezpieczyciel zazwyczaj zaprasza Cię do swojego
    rzeczoznawcy na wycenę, przy czym decyduje już nie agent, a ktoś
    pięterko wyżej. Jego szef, szef lokalnej centrali czy ktoś taki.

    Dlatego twój problem jest czysto hipotetyczny - nie ubezpieczysz
    swojego samochodu na 30 czy 50 tysięcy złotych, tylko na kwotę z
    katalogu (z zastrzeżeniami z powyższego akapitu). I, jak już zostało
    napisane, przy wypłacie ubezpieczyciela nie będzie interesowało, czy
    zarobiłeś na całej sprawie czy straciłeś w stosunku do ceny zakupu czy
    do ceny z faktury zakupu.

    Tak będzie wyglądała sprawa w rzeczywistości.

    Chyba, że pytasz o sprawę hipotetyczną w tym sensie, że dogadasz się [2]
    z agentem i wpiszecie cenę auta nie oglądając się na katalog. Na takie
    pytanie nie znam odpowiedzi, ale jeśli właśnie o to Ci chodzi, to
    przeformułuj pytanie, bo póki co, żeby zrozumieć je w taki sposób,
    trzeba się sporo nagłówkować.

    pozdrawiam
    dw

    [1] nie wnikam w to, jak ten katalog przystaje do rzeczywistych cen
    rynkowych, zwłaszcza po napływie aut z UE
    [2] dogadasz się / przekonasz / zagadasz agenta tak, żeby zapomniał o
    sprawdzeniu w katalogu, wmówisz mu, że sam sprawdzałeś wczoraj i wiesz
    lepiej, puścisz mu 17 odcinków Latającego Cyrku Monty Pythona pod rząd
    i, kiedy będzie tarzał się po podłodze ze śmiechu, sam wypełnisz
    polisę... wszystko jedno - chodzi o skłonienie go do pominięcia
    procedury sprawdzania ceny katalogowej auta.



  • 8. Data: 2005-12-11 08:57:26
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: "Wirtualna" <w...@w...pl>


    "RP" <r...@S...wp.pl> wrote in message
    news:dnbr8n$ltm$1@inews.gazeta.pl...

    > Z tego co sie orientuje to odszkodowanie nie moze byc zrodlem dochodu a
    > przeciez z papierow ewidentnie wynika, ze na odszkodowaniu "zarabiam" te
    20
    > tys.
    źle się orientujesz - w ubezpieczeniach w szczególności nowych samochodów
    jest inaczej. Płacą wartość fakturową nawet po roku używania pojazdu.
    odszkodowanie nie może przekraczać poniesionej szkody, chyba że strony
    postanowiły inaczej.

    poza tym ubezpieczając przedmiot ubezpieczasz jego wartość. Ta jest
    wartością rynkową. Zarobiłeś na samej transakcji zakupu - kupiłeś poniżej
    wartości rynkowej. Straciłeś - przedmiot który był wart 50k pln. I tyle
    ubezpieczyciel ma wypłacić, o ile na tyle był ubezpieczony.

    Cena zakupu nie świadczy o wartości pojazdu. Faktura świadczy o tym, że jest
    się właścicielem pojazdu i to z legalnego źródła.
    Wartość pojazdu wycenia się wg Eurotax, Audatex lub podobnie, co jest
    opisane w OWU AC

    p.
    W,



  • 9. Data: 2005-12-23 12:51:24
    Temat: Re: Odszkodowanie AC a faktura zakupu
    Od: maho <m...@p...net>

    [2005-12-09 14:35], Tomasz Pyra napisał(a):
    [ciach]
    >
    > Przeczytalem umowe AC Compensy (akurat taka mam na dysku) i nie ma tam
    > ani slowa o ustalaniu kwoty odszkodowania na podstawie ceny, a jedynie
    > na podstawie wartosci rynkowej oraz sumy ubezpieczenia.

    No właśnie, i jeżeli ubezpieczysz trabanta na 10tys (zakładając że
    wogóle ktokolwiek ci go ubezpieczy :) ), to jeżeli ci go ukradną nie
    dostaniesz 10tys, tylko tyle ile wynosiła wartość trabanta w momencie
    kradzieży. Chyba, że udowodnisz że wsadziłeś w niego jakieś elementy
    które podniosły jego wartość do rzeczonych 10tys.

    pozdrav

    maHo

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1