eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 101. Data: 2004-10-27 11:55:18
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "Roman G." <r...@N...gazeta.pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

    > >+ formułować swoje wymagania i stosować swoje metody
    > >+ wychowawczego wpływu na to dziecko?
    > ....obawiam się że nie.

    Kiedy oboje wychodzimy z żoną do pracy, do dzieci przychodzi babcia. Jak
    sądzisz, czyje wymagania i czyje zasady obowiązują dzieci w tym czasie w moim
    własnym domu? Moje czy babci?

    Jeżeli jakaś babcina metoda mi się nie podoba, ale nie jestem w stanie
    sądownie udowodnić naruszenia dobra dziecka, albo przekonać jej oczywiście do
    mojego punktu widzenia, czy mogę skutecznie pod względem prawnym zabronić jej
    stosowania tej metody? Czy ewentualnie pozostaje mi tylko zmienić opiekę?

    > Uprzejmie wnoszę o nie rozpętywanie dyskusji na kolejny uboczny temat
    > - tylko stwierdzenie faktu: czy "osoba której powierzono" może (jak
    > najbardziej zgodnie z wszystkimi wymienionymi "oglądami" wlać czy nie ?

    Ale bicia zabrania wyraźnie Kodeks karny. O ile się nie mylę, kk milczy w
    kwestii wychowania przez pracę.

    > A "obiektywizacji" podejmiesz się jak rozumiem sam ? :)

    Nie sądzę.
    Deklaruję gotowość do bycia przekonywanym.

    > A teraz zawężąmy rozważania do omawianego przykładu: jakim wobec
    > tego prawem nauczyciel śmie naruszać "niezależność wychowawczą
    > rodziców" poza okresem kiedy ono mu przysługuje, czyli od rozpoczęcia
    > do zakończenia lekcji?

    Jak na mój gust realizowania przez szkołę jej podstawowych funkcji nie sposób
    rygorystycznie zawęzić do określonych punktów czasowych wyznaczonych przez
    plan lekcji. Plan lekcji jest tylko jedną ze szczególnych form
    organizacyjnych, w jakiej szkoła wykonuje swoje zadania.

    Rodzice mają poza tym obowiązek współdziałania, wynikający choćby z art. 354 §
    2 kc. Skoro (wybrana przez nich samych!) szkoła przyjęła w praktyce wychowanie
    przez pracę, a jest to metoda spełniająca kryterium celowości pedagogicznej,
    rodzice ze swojej też strony powinni te wysiłki wesprzeć, zamiast tworzyć w
    świadomości dziecka tzw. konflikt lojalności. Wyznacznikiem prawidłowości
    wypełniania przez rodziców obowiązków związanych z władzą rodzicielską jest
    również nade wszystko dobro dziecka. Podsycany przez rodziców konflikt
    lojalności temu dobru służy, powiedziałbym, dość marnie.

    RG

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 102. Data: 2004-10-27 12:50:30
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "Roman G." <r...@N...gazeta.pl>

    Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> napisał(a):

    > Dyrektor uznał za zdroworozsądkowe, uczeń pyta czy aby na pewno miał
    > rację. Ale ty niestety nie jesteś żadną wykładnią, może jedynie służyć
    > własnym zdrowym rozsądkiem, który może się nie zgadzać ze zdrowym
    > rozsądkiem innych osób.

    Nie zmienia to faktu, że to ten dyrektor szkoły właśnie jest w tym momencie
    osobą posiadającą wymagane przez prawo kwalifikacje i uprawnienia, do uznania
    takiej metody za dobrą lub nie.

    Decyzję podjął i uczniom polecenie wydał.

    RG

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 103. Data: 2004-10-27 12:53:58
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: scream <s...@...pl>

    Roman G. wrote:
    > Wykaż to merytorycznie, a nie tylko złośliwie dogadując.

    merytorycznie, to nakaz pracy i czyny społeczne zostały zniesione wiele
    lat temu.. przespałeś może zmianę ustroju?

    > Życzę powodzenia w szukaniu biegłego, który się pod taką opinią podpisze.

    podpisze się każdy jeden, bo jak już mówiłem, nakaz pracy w tym kraju
    nie istnieje i jakiekolwiek przymuszanie kogokolwiek do pracy jest
    pogwałceniem prawa

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 104. Data: 2004-10-27 13:42:44
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Oct 2004, scream wrote:
    [...]
    > + > Wykaż to merytorycznie, a nie tylko złośliwie dogadując.
    > +
    > + merytorycznie, to nakaz pracy

    Owszem. Potrzebna jest podstawa prawna do uznania "pracy".
    Jak widziałeś Roman zagiął mnie stosunkiem pracy: wygląda na
    to że w .pl np. niewolnictwo zakazane może i jest z tytułu
    "ograniczenia wolności" ale pozbawienie wynagrodzenia poprzez
    brak umowy (choćby brak umowy był WYMUSZONY) skutecznie
    pozbawia przumuszonego prawa do uznania za pracownika.
    Albo Roman się myli - a ja za cienki jestem (to poproszę
    o wsparcie podstawą prawną :))

    > + i czyny społeczne zostały zniesione wiele lat temu..

    Sprzeciw.
    Poproszę o podstawę prawną, będzie wiadomo jak ukarać wszystkich
    którzy przypadkiem robią coś społecznie (owszem, przypadki może
    i na tyle rzadkie że o ich wystąpieniu "prasa donosi")...

    > + podpisze się każdy jeden, bo jak już mówiłem, nakaz pracy w tym kraju nie
    > + istnieje i jakiekolwiek przymuszanie kogokolwiek do pracy jest pogwałceniem
    > + prawa

    Proszę o podstawę prawną.
    Jeśli chodzi o uznanie "pracy" w rozumieniu KP to na przeszkodzie stoją:
    - art. 11 (musi być "zgodne oświadczenie woli")
    - art. 22 (musi być "zobowiązanie do wynagrodzenia")

    Osobiście mi się wydawało że jest jak piszesz[1]. Ale...

    [1] nie wnikając w kwestię czy to dobrze czy źle :]

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 105. Data: 2004-10-27 13:52:40
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "Mikołaj" <l...@s...com>


    Użytkownik "Roman G." <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:clmd7l$83q$1@inews.gazeta.pl...
    > kam <X#k...@w...pl.#X> napisał(a):

    > Harcerze na obozach

    ...są dobrowolnie.

    IMO rodzice powinni wyrazić zgodę na takie "wychowywanie", tym bardziej, że
    jest to poza lekcjami, kiedy dzieciaki powinny iść do domu.




  • 106. Data: 2004-10-27 14:06:53
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "regent..." <r...@o...pl_TOTEZ>


    Użytkownik "Roman G." <r...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:clmdea$93b$1@inews.gazeta.pl...

    > Podstawowym prawem młodego człowieka jest prawo do dobrego
    wychowania i
    > przygotowania go do pełnienia odpowiedzialnej i konstruktywnej roli
    w
    > społeczeństwie.

    cholera, nie wytrzymałem....
    to co zrobić jak młody człowiek nie che być konstruktywny w
    społeczeństwie????

    >
    > RG
    >
    regent...
    (...)

    ps. też nie chcę być konstruktywny dla społeczeństwa...


  • 107. Data: 2004-10-27 14:45:35
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: scream <s...@...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > Owszem. Potrzebna jest podstawa prawna do uznania "pracy".
    > Jak widziałeś Roman zagiął mnie stosunkiem pracy: wygląda na
    > to że w .pl np. niewolnictwo zakazane może i jest z tytułu
    > "ograniczenia wolności" ale pozbawienie wynagrodzenia poprzez
    > brak umowy (choćby brak umowy był WYMUSZONY) skutecznie
    > pozbawia przumuszonego prawa do uznania za pracownika.

    A nie można wtedy wystąpić do sądu pracy z prośbą o uregulowanie
    stosunku do pracy? :) Wszak praca jest - a umowy ani wynagrodzenia nie ma.

    > Sprzeciw.
    > Poproszę o podstawę prawną, będzie wiadomo jak ukarać wszystkich
    > którzy przypadkiem robią coś społecznie (owszem, przypadki może
    > i na tyle rzadkie że o ich wystąpieniu "prasa donosi")...

    nie chodzi mi o "przypadkiem robią coś społecznie", a o to, jak kiedyś
    było, gdy tzw. czyny społeczne były wymagane aby cośtam (tu: "czyn
    społeczny" czyli sprzątanie terenu szkoły jest wymagany aby uzyskać
    ocene z zachowania)

    > Proszę o podstawę prawną.

    Konstytucja RP. Nie wolno zmuszać drugiej osoby do niczego, czego ona
    sobie nie życzy, chyba, że wynika to w drodze ustawy. Jeden z
    podstawowych artykułów.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 108. Data: 2004-10-27 16:59:04
    Temat: Re: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rodrig Falkenstein wrote:

    >> Rozumiem,ze masz jakąs propozycje rozwiazania tego problemu.
    >
    >
    > Zacząć od ściągnięcia dzieciaków z ulic.

    Ładnie to zabrzmiało. Proponujesz zatrudnić jakeigoś hycla?

    > Muszą mieć co robić, bo im się nudzi. Zajęcia pozalekcyjne
    > - w szkole, w klubach osiedlowych. Obowiązkowe, ale bez
    > przymusu co do wyboru.

    Och, jaka łaska... Można sobie wybrać rodzaj niewoli...

    A wydawało się, że faszyzm umarł.

    > Tych z nadmiarem energii -
    > do sekcji boksu. Jak się taki dres nagania na treningu i natłucze w
    > worek to jest duża szansa, że zamiast się szwendać po ulicach to
    > pójdzie do domu odpocząć. Innego do sekcji podnoszenia ciężarów - kadry
    > na olmpiadę trzeba wyłapywac jak najwczesniej. A jak komuś sport nie

    Znowu jakieś łapanki?

    > odpowiada, to popołudniowe warsztaty - np. stolarskie - jak jeden z
    > drugim się dowie ile potrzeba wysiłku by coś zrobić to może mniej
    > chętnie będzie niszczył. Oczywiscie wszystkim to nie pomoże, ale

    Hmmm... Gdzieś coś takiego niedawno w TV widziałem... Co to było? Aaa!
    Już wiem! Discover Channel. Program o hitlerjugend.

    > niektórym na pewno. Niektórzy nie wpadną w złe towarzystwo, niektórzy
    > się wyrwą i będą porządnymi ludźmi. Warto spróbować.

    Jawohl! Sieg Heil!


  • 109. Data: 2004-10-27 17:03:06
    Temat: Re: Odp: Odp: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hajenus wrote:

    > Znam wiele szkól, w ktorych własnie rodzice organizuja zajecia pozalekcyjne,
    > społecznie. Tam gdzie jest aktywna Rada Rodzicow i dobra wspołpraca ze szkoła
    > tam jest wieksza kontrola społeczna i co za tym idzie mniej patologii.
    > Młodzież widzac,ze Rodzice i nauczyciele wspołdziałaja czuja respekt, czuja
    > kontrole i tak powinno wygladać wychowywanie przyszłych obywateli RP.

    Dokładnie! Nie faszystowski przymus, proponowany przez osobnika z jakze
    adekwatną ksywką, ale przede wszystkim _możliwość_ uczestniczenia w
    różnych 'kółkach zainteresowań' (zwłaszcza nieodpłatnie dla tych,
    których na to nie stać), zachęta, dobry przykład.

    Zmuszając i musztrując hoduje się posłuszne masy, a nie produktywnych i
    _wolnych_ (zdolnych do samodzielnego myślenia) obywateli. No, chyba że
    niektórym o to właśnie chodzi - o bezmyślne automaty wykonujące rozkazy.


  • 110. Data: 2004-10-27 17:12:03
    Temat: Re: Zmuszanie uczniow do sprzatania szkoly po lekcjach
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>

    Dnia Wed, 27 Oct 2004 18:59:04 +0200, Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:

    [ciach]
    >
    >> odpowiada, to popołudniowe warsztaty - np. stolarskie - jak jeden z
    >> drugim się dowie ile potrzeba wysiłku by coś zrobić to może mniej
    >> chętnie będzie niszczył. Oczywiscie wszystkim to nie pomoże, ale
    >
    > Hmmm... Gdzieś coś takiego niedawno w TV widziałem... Co to było? Aaa!
    > Już wiem! Discover Channel. Program o hitlerjugend.
    >
    >> niektórym na pewno. Niektórzy nie wpadną w złe towarzystwo, niektórzy
    >> się wyrwą i będą porządnymi ludźmi. Warto spróbować.
    >
    > Jawohl! Sieg Heil!

    Jak by nie patrzeć niektóre koncepcje Adolfa i społki nie były takie złe...
    Obozy izolacyjne dla recydywistów, obozy pracy... przydałyby się dzisiaj.

    --
    Falkenstein
    Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1