eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ochrona Danych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 44

  • 21. Data: 2006-04-13 11:14:59
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: Jarosław Grabek <j...@g...com>


    >> Rozumiem, że Cię to zabolało, bo faktycznie sprawa nie jest przyjemna.
    >> Ale na mój gust nauczycielka odniosła zamierzony skutek.
    > Nie jestem tego typu uczniem, bardzo mnie to zabolalo i wcale nie
    > zmobilizowalo wrecz odwrotnie, na mysl o tym przedmiocie czego uczy ta
    > nauczycielka nie dobrze mi sie robi.

    No, to jednak paniusia nie osiągnęła zamierzonego skutku.
    Idź i na spokojnie porozmawiaj z dyrektorem. Tylko na spokojnie. Nie walcz,
    nie groź, bo Cię wyśmieją. Powiedz jak to wyglądało i co teraz czujesz. W
    ten sposób najwięcej zyskasz.

    Na efekty typu: wywalenie nauczycielki z pracy nawet nie licz. Najlepsze
    będzie, jak będzie Cię ignorować (pamiętaj, że zbliża się koniec roku i
    może Cię za karę uwalić).
    --
    Jarek
    www.grabek.pl - fotografie


  • 22. Data: 2006-04-13 11:16:55
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > Raczej ten drugi typ nauczyciela, jest starsza 45 lat, i mysle ze wlasni
    > byloby tak jak to opisales w drugim przypadku

    Jak jeszcze panna, to całkiem przechlapane.

    --
    Lukasz
    N 50 05' 04"
    E 19 53' 43"



  • 23. Data: 2006-04-13 11:22:23
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: " " <k...@g...pl>

    Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał(a):

    > > Raczej ten drugi typ nauczyciela, jest starsza 45 lat, i mysle ze wlasni
    > > byloby tak jak to opisales w drugim przypadku
    >
    > Jak jeszcze panna, to całkiem przechlapane.
    >
    Z tego co wiem to wdowa.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2006-04-13 12:07:07
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Szerr" <s...@g...pl>

    Konzii <k...@g...pl> napisał(a):

    > > oczywiście jeśli faktycznie to było nasmiewanie się (może napisz nieco
    > > więcej jak to wyglądało, zacytuj itp.)
    > "Spotkamy sie we wrzesniu i mnie to nic nie obchodzi"

    Nie widzę naśmiewania się, poniżania, upokarzania.

    > "Zobacz jak ty sie uczysz same paly, z matematyki 3 paly, z histori pala,
    > pala,pala, i tak wszystkie przedmioty, doszla do angielskiego, i
    > powiedziala ze mam 1 pale, zareagowalem i powiedzialem ze to pomylka
    > nauczycielki od angielskiego bo tak naprawde pomylila numery i ze zalatwie
    > ta sprawe z pania od angielskiego, na to ona "nie bede z toba dyskutowala,
    > siadaj na swoje miejsce"

    Nie widzę naśmiewania się, poniżania, upokarzania. Troskę raczej.

    > Drugi raz jak czytala moje oceny bez mojej obecnosci, dokladnie
    > niewiem bo przeciez mnie nie bylo, z tego co opowiedzieli mi koledzy
    > z klasy, chciala mnie zapytac, jak sie okazalo ze mnie nie ma,
    > powiedziala "Zobaczcie jakie on ma oceny i tutaj ta sama sytuacja co
    > poprzednio (zaczela czytac wszystkie oceny ze wszystkich przedmiotow)
    > i jescze do szkoly nie chodzi.

    Nie widzę naśmiewania się, poniżania, upokarzania. Troskę raczej.

    > Pod koniec przekonujac ja czy ona dobrze czulaby sie gdybym wszystkim
    > uczniom z mojej klasy podal jej numer telefonu i inne dane,

    Nauczycielka nie ujawniła nikomu Twoich osobistych sekretów. Jeśli już w
    ogóle traktować Twoje oceny jako dane osobowe, to na forum klasy mogą one
    być przetwarzane w opisany przez Ciebie sposób, bo ma to uzasadnienie
    wychowawcze.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2006-04-13 12:21:01
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Szerr" <s...@g...pl>

    Konzii <k...@g...pl> napisał(a):

    > Z tego co wiem od zaprzyjaznionej mi nauczycielki, mam nawet prawo do tego
    > zeby nauczyciel nie czytal glosno moich ocen z tego przedmiotu ktorego
    > uczy

    To źle wie ta zaprzyjaźniona nauczycielka.

    > a co mowic dopiero innych.

    Nie możesz oczekiwać, że Twoje oceny będą tajemnicą dla kolegów i koleżanek
    z klasy. Przeciwnie - muszą być jawne, żeby inni swoje oceny mogli porównać
    z Twoim, odnosząc to do wymagań nauczyciela. Tylko tak można zadośćuczynić
    elementarnej sprawiedliwości w ocenianiu.

    Poza tym sytuacja, kiedy uczniowie kibicują nawzajem swoim wysiłkom na
    lekcjach oraz znają nawzajem swoje oceny za te wysiłki, działa mobilizująco.
    Ty znając - dobre - oceny kolegów, wiesz, co masz robić (to co oni), żeby
    też mieć dobre oceny. Koledzy znając Twoje - złe - oceny, wiedzą, czego mają
    nie robić (nie lenić się tak jak Ty), żeby nie zasłużyć na złe stopnie.

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2006-04-13 12:50:39
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Konzii porozsypywal nastepujace haczki:
    > "Spotkamy sie we wrzesniu i mnie to nic nie obchodzi"
    Co tu obrazliwego? Raczej grozba (naciagana)
    > "Zobacz jak ty sie uczysz same paly, z matematyki 3 paly, z histori pala,
    > pala,pala, i tak wszystkie przedmioty,
    No ale moment. Masz te jedynki? Masz. Wiec o co Ci chodzi? Wez sie
    lepiej do nauki to nikt Ci nie bedzie ich wypominal. Przypomina mi sie
    sytuacja jak studenci sie oburzaja ze prowadzacy wywieszaja liste z
    nazwiskiem i ocena z egzaminu. I wypowiedz delikwenta "nie chce zeby
    ktos widzial ze dostaje dwoje za kazdym razem".
    > Drugi raz jak czytala moje oceny bez mojej obecnosci, dokladnie
    > niewiem bo przeciez mnie nie bylo, z tego co opowiedzieli mi koledzy z klasy,
    > chciala mnie zapytac, jak sie okazalo ze mnie nie ma, powiedziala "Zobaczcie
    > jakie on ma oceny i tutaj ta sama sytuacja co poprzednio (zaczela czytac
    > wszystkie oceny ze wszystkich przedmiotow) i jescze do szkoly nie chodzi.
    To najwyzej swiadczy o braku kultury tej nauczycielki i tyle. Ale
    niestety nigdzie nie jest napisane ze nauczyciel musi umiec sie
    zachowac. Kuratorium tu nie ma nic do rzeczy
    > Potrafi takze przeklinac na lekcji jak sie zdenerwuje, ostatnio powiedziala
    > wyraz na "k", do jednego ucznia "ty matole" podczas pytajania go 2 razy po
    > jednym dniu i stawiajac jedynki.
    Co do przeklikania to niech sie skarzy uczen ktory poczul sie obrazony.
    A to ze byl pytany 2x i dostal 2x pale - mial pecha.
    > Zaznacze ze ucze sie w liceum, rozmawialem juz z wychowawczynia, ona
    > powiedziala ze delikatnie porozmawia z ta pania,
    IHMO w tym przypadku najlepszym rozwiazaniem jest rozmowa z
    wychowawczynia. Jesli to nie pomoze - kurator tutaj nie ma nic do
    rzeczy. Chcesz, mozesz ja skarzyc z powodztwa cywilnego, ale watpie zeby
    s wygral sprawe. Zmien szkole albo zacznij sie uczyc - to drugie
    rozwiazanie bedzie lepsze dla Ciebie (na przyszlosc).
    > Pod koniec przekonujac ja czy ona dobrze czulaby sie gdybym wszystkim
    > uczniom z mojej klasy podal jej numer telefonu i inne dane,
    A czy ona podaje wszystkim nauczycielom Twoj numer telefonu i nazwisko?
    Oceny nie sa tajne, kazdy uczen moze bez problemu sobie je obejrzec
    (chocby ogladajac swoje oceny, bedzie widzial oceny innych).
    Przestan marudzic i wez sie do nauki.
    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 27. Data: 2006-04-13 13:07:12
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1l803$7uo$1@inews.gazeta.pl Szerr
    <s...@g...pl> pisze:

    >>> przedmiocie, a to ze nie moge sie pochwalic dobrymi stopniami, wysmiala
    >>> mnie przy calej klasie
    >> Jak dla mnie mogło nastąpić naruszenie art. 4 ustawy o systemie oświaty.
    > Tylko jeżeli rzeczywiście nastąpiło naruszenie "godności". Samo omawianie
    > ocen takim naruszeniem nie jest.
    Cytujesz fragment w którym uczeń pisze, że pedagog wyśmiał go przy całej
    klasie i 2 linijki niżej zastanawiasz się czy doszło do naruszeniu godności?

    > Oceny uczniów danej klasy są z natury rzeczy ujawniane na forum tej
    > klasy.
    Z jakiej natury rzeczy? Z natury rzeczy to informacja o ocenach ucznia
    przeznaczona jest dla niego i ew. dla rodziców (prawnych opiekunów).

    > Ma to uzasadnienie pedagogiczne,
    Zależy od punktu widzenia. Można dowodzić czegoś zupełnie przeciwnego.

    > a więc wypełnia przesłanki
    > wymienione w art. 23 ust. 1 pkt. pkt. 2 i 4.
    Punkt 2 - jaki przepis prawa na to jasno zezwala?
    Punkt 4 - absolutna nieprawda, zwyczajnie usiłujesz nagiąć prawo do swojej
    teorii. Do wykonania jakiego zadania realizowanego dla dobra publicznego
    _niezbędne_ (a zatem - konieczne) jest ujawnienie całej klasie ocen
    poszczególnych uczniów?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 28. Data: 2006-04-13 13:08:47
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e1l83c$8gh$1@inews.gazeta.pl Szerr
    <s...@g...pl> pisze:

    >> Ale nauczycielka nie powinna sobie drwić z mniej zdolengo ucznia
    > Jeśli drwiła.
    Szerr, czy Ty nie umiesz czytać?
    <cit>
    a to ze nie moge sie
    pochwalic dobrymi stopniami, wysmiala mnie przy calej klasie, czulem sie
    wysmiany i poniżony
    </cit>

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 29. Data: 2006-04-13 13:17:36
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: "Szerr" <s...@g...pl>

    Jotte <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał(a):

    > >> Ale nauczycielka nie powinna sobie drwić z mniej zdolengo ucznia
    > > Jeśli drwiła.
    > Szerr, czy Ty nie umiesz czytać?
    > <cit>
    > a to ze nie moge sie
    > pochwalic dobrymi stopniami, wysmiala mnie przy calej klasie, czulem sie
    > wysmiany i poniżony
    > </cit>

    To, że uczeń użył słowa "wyśmiała", nie oznacza, że wyśmiała. Poczytaj sobie
    zresztą dalsze jego wypowiedzi - jak się objwiało to rzekome "wyśmianie".

    Sz.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 30. Data: 2006-04-13 13:21:29
    Temat: Re: Ochrona Danych
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    On 2006-04-13, <k...@g...pl> wrote:
    > Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał(a):
    >
    >> > Raczej ten drugi typ nauczyciela, jest starsza 45 lat, i mysle ze wlasni
    >> > byloby tak jak to opisales w drugim przypadku
    >>
    >> Jak jeszcze panna, to całkiem przechlapane.
    >>
    > Z tego co wiem to wdowa.

    A jak ruda, to już kanał.

    Renata

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1