eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? › Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
  • Data: 2007-08-12 12:58:51
    Temat: Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "bim-bom" <j...@g...pl> napisał
    > Po pierwsze, czy policja uwierzy, że jakiś normalny, praujący człowiek,
    > tak po prostu wyszedł z nożem, żeby pochlastać kilku ludzi w nocy?
    > Jest prawie pewne, że któryś z tych atakujących byłby znany w okolicy,
    > albo znany policji, co by już zupełnie utwierdzało policję, że ten z nożem
    > się bronił, a nie atakował.

    Ciężko powiedzieć czy by utwierdziło w przekonaniu czy nie. Ale jest jeszcze
    prokurator, sąd i adwokaci. Jak siedmiu świadków mówi, że tak właśnie było
    to trudno temu zaprzeczyć na podstawie wyjaśnień "podejrzanego" (nożownika)
    na gruncie postępowania, nawet jak było inaczej. Wszyscy są teoretycznie
    równi.

    Poza tym nawet jeśliby udowodniono, że ta grupa gościa faktycznie napadła i
    on się bronił to różnie może być z odworzeniem przebiegu zdarzenia. Bo
    wersje stron będą się pewnie różnić. I wtedy może się okazać, że broniąćy
    przekroczył granice współmierności obrony do ataku, co przy tak
    niebezpiecznym narzędziu jak nóż jest bardzo prawdopodobne. Bo granica jest
    bardzo płynna, kiedy możesz tym nożem "machać" a kiedy już przestać albo w
    ogóle nie wyjmować.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1