eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-10-15 20:36:02
    Temat: Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
    Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org>

    Ponieważ dyskusja całkowicie zeszła na materię prawną, pozwalam sobie ten
    post crosspostować na grupę pl.soc.prawo.

    W wiadomości news:6mvqov08t4j41kvclo10mgmin6ana62g9t@4ax.com,
    Paul napisał:

    > No nie wiem. Oplata instalacyjna - OK, ale Ty tez nie zwracasz
    > kosztow utrzymania polki SDI, no nie? Nie zwracasz kosztow pracy
    > technika nadzorujacego Twoja polke i nie zwracasz kosztow zuzycia
    > SDI...

    Za koszty utrzymania półki / technika itp. to ja płacę w abonamencie,
    podobnie jest z kosztem zużywania się (amortyzacji) modemu. Zresztą jakie to
    są koszty? Cena 1300 zł jaką wpisywano do umowy jest bzdurą wziętą z sufitu,
    bo jeśli modem do Neostrady kosztuje 199 zł, to ile naprawdę może kosztować
    modem do SDI? Podobnie z kosztem półki - jeśli tepsie opłaca się instalować
    Neostradę za 1 zł + VAT, to ile mogła kosztować półka do SDI?

    > "Stosunek prawny o charakterze ciaglym" to jest koncepcja czysto
    > prawna dotyczaca stosunku prawnego ktory istnieje w pewnym okresie
    > czasu. Nie wiem jak zrobic z umowy o SDI stosunek "nie ciagly".

    Umowa SDI to są de facto dwie różne transakcje zawarte w jednej umowie:
    1. Faktyczna umowa o świadczenie usługi dostępu do internetu, za którą to
    usługę abonent płaci miesięczny abonament, ale której wykonanie jest
    uzależnione od wykonania przez przez abonenta innego zobowiązania, a
    mianowicie
    2. Sfinansowania przez abonenta kosztu urządzeń potrzebnych do uruchomienia
    usługi.

    O ile pierwsza transakcja bez wątpienia jest "stosunkiem prawnym o
    charakterze ciągłym", to druga na pewno nim nie jest.
    Aby umowę SDI można było traktować jako klasyczny stosunek prawny o
    charakterze ciaglym, TPSA musiała by abonentowi zwrócić pobraną od niego
    opłatę instalacyjną.

    > Jezeli juz tak bardzo chcesz dowalic TPSA, to moznaby szukac takich
    > drog prawnych:

    Tu nie chodzi o dowalenie za wszelką cenę, ale o niedopuszczenie do
    niebezpiecznego precedensu. Jeśli tepsie ten numer przejdzie, to już żadna
    umowa nie będzie warta papieru na którym jest spisana.

    > * NIEDORECZENIE REGULAMINU, jak nie masz to nie wiem jak mogliby Cie
    > trafic - dopoki nie dorecza, a od doreczenia, az do najblizszego
    > okresu wypowiedzenia stare warunki,
    > * 385/1 niezgodnosc regulaminu z umowa (malo prawdopodobne),
    > * 385/2 niezrozumialosc nowego regulaminu, ktora powinna byc
    > interpretowana tylko na korzysc konsumenta,

    Te zarzuty są bardzo naciągane i gdybym poniżył się do ich użycia, byłbym
    niewiele lepszy od tepsy.

    > * 385(1) niedozwolone postanowienia umowne, PODOBNE (nie identyczne)
    > do tych z 385(3), albo jeszcze takie z rejestru sadu bodajze
    > antymonopolowego,
    >
    > Czwarty element jest IMHO najbardziej trafny, bo jakos nie
    > przypominam sobie, by ktos ze mna rzeczywiscie i indywidualnie
    > negocjowal cokolwiek. Do tego prawie kazdy zapis regulaminu moglby byc
    > zjechany rowno w sadzie.

    Myślę, że pewniej można by się oprzeć na art 385 [3] pkt 19):

    Art. 3853. W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami
    umownymi są te, które w szczególności:
    19) przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie
    do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia,

    Jeśli TPSA uważa, że umowa daje jej prawo do jednostronnego dokonywania tak
    istotnych zmian w regulaminie, to oznacza, że te postanowienia umowy są
    niedozwolone.

    > Pytanie - PO CO? Dlaczego nikt jeszcze nie uwalil TPSA za absurdalny
    > regulamin??? Dla mnie proste. SDI to jest nadal fantastyczna usluga za
    > jedna z najnizszych cen w kraju, stosunkowo powszechna i zaskakujaco
    > niezawodna.

    Zgadzam się z Tobą, powiem nawet więcej, SDI było jedną jasną stroną tepsy.
    Tak było, ale już nie jest.

    --
    Pozdrowienia
    Krzysztof K. Maj
    (Uwaga na pułapkę w adresie!)




  • 2. Data: 2003-10-15 21:54:34
    Temat: Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> napisał w
    wiadomości news:bmkb7k$d1e$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Za koszty utrzymania półki / technika itp. to ja płacę w abonamencie,
    > podobnie jest z kosztem zużywania się (amortyzacji) modemu. Zresztą jakie
    to
    > są koszty? Cena 1300 zł jaką wpisywano do umowy jest bzdurą wziętą z
    sufitu,
    > bo jeśli modem do Neostrady kosztuje 199 zł, to ile naprawdę może
    kosztować
    > modem do SDI? Podobnie z kosztem półki - jeśli tepsie opłaca się
    instalować
    > Neostradę za 1 zł + VAT, to ile mogła kosztować półka do SDI?

    Ale placac za instalacje de facto godziles sie na to. Nie mozesz podnosic
    zarzutu ze np.czekolada w jednym sklepie jest 20 krotnie drozsza niz w innym
    po jej kupnie.

    > Umowa SDI to są de facto dwie różne transakcje zawarte w jednej umowie:

    ??? Nie kumam... :-))

    Umowa to umowa. W niej moze byc pakiet zobowiazan zarowno ze strony TP
    jak i odbiorcy: TPSA - udostepnia sygnal (jakkolwiek to zwac) a odbiorca
    placi oplate instalacyjna i abonament, przestrzega regulaminu :-)) itd,
    itd......

    Podpisujac umowe ludzie wiedzieli co podpisuja. Z umowa dostali tez
    regulamin

    > O ile pierwsza transakcja bez wątpienia jest "stosunkiem prawnym o
    > charakterze ciągłym", to druga na pewno nim nie jest.
    > Aby umowę SDI można było traktować jako klasyczny stosunek prawny o
    > charakterze ciaglym, TPSA musiała by abonentowi zwrócić pobraną od niego
    > opłatę instalacyjną.

    ???? po czym to wnosisz? Umowa jest jedna, tak? I generuje stosunek o char
    ciaglym. To tak jak umowa najmu: ty placisz co miesiac a wynajmujacy musi
    znosic
    caly czas to ze mieszkasz. I jest to zobowiazanie o char ciaglym (dla obu
    stron)
    Nie jest tak ze: ciagly po stronie wynajmujacego (bo znosi caly czas) a nie
    ciagly po stronie
    najemcy bo placi co miesiac...


    > > Jezeli juz tak bardzo chcesz dowalic TPSA, to moznaby szukac takich
    > > drog prawnych:
    >
    > Tu nie chodzi o dowalenie za wszelką cenę, ale o niedopuszczenie do
    > niebezpiecznego precedensu. Jeśli tepsie ten numer przejdzie, to już żadna
    > umowa nie będzie warta papieru na którym jest spisana.

    Bzdura. Trzeba po prostu czytac co sie podpisuje i to nie tylko umowe
    ale takze tzw regulaminy, warunki ogolne, zalaczniki itp itd
    Bo wlasnie w nich najczesciej znajduja sie takie zaipisy ktore moga pozniej
    sprawiac problemy.
    Masz do wyboru albo podpisac umowe i zaplacic BEZZWROTNA oplate
    instalacyjna (obojetnie jakiej wysokosci) albo nie. Nikt cie do niczego nie
    zmusza.
    A jesli przysla ci nowy regulamin to mozesz zrezygnowac z umowy za
    wypowiedzeniem.

    Oczywiscie inna kwesta sa tzw umowy promocyjne ktorych najczesciej nie mozna
    (tzn mozna ale za kara umowna) rozwiazac wczesniej niz po uplywie
    okreslonego
    terminu. Takie umowy moga zawierac jakies postanowienia o tym ze nowe
    regulaminy
    w okresie na ktory jest umowa zawarta nie obowiazuja odbiorcy albo
    obowiazuja za
    jego zgoda itd. Ale moga takich postanowien nie zawierac i wtedy odbiorca
    ma
    problem.


    > Myślę, że pewniej można by się oprzeć na art 385 [3] pkt 19):
    >
    > Art. 3853. W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi
    postanowieniami
    > umownymi są te, które w szczególności:
    > 19) przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne
    uprawnienie
    > do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia,

    Tu jest mowa o ISTOTNYCH cechach swiadczenia. Czyli takich o ktorych bylo
    w umowie. Np cena, predkosc lacza itp.

    > Jeśli TPSA uważa, że umowa daje jej prawo do jednostronnego dokonywania
    tak
    > istotnych zmian w regulaminie, to oznacza, że te postanowienia umowy są
    > niedozwolone.

    nie zawsze istotne zmiany regulaminu za rownoznaczne ze zmiana istotnych
    cech swiadczenia :-)))
    Ale przyznaje ze istotne zmiany regulaminu powinny byc konsultowane.

    I sa-384(1) :-))))


    Pozdrowienia



  • 3. Data: 2003-10-16 15:34:10
    Temat: Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
    Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org>

    W wiadomości news:bmkfmv$cc$1@news.onet.pl,
    NoMAD napisał:

    >> O ile pierwsza transakcja bez wątpienia jest "stosunkiem prawnym o
    >> charakterze ciągłym", to druga na pewno nim nie jest.
    >> Aby umowę SDI można było traktować jako klasyczny stosunek prawny o
    >> charakterze ciaglym, TPSA musiała by abonentowi zwrócić pobraną od
    >> niego opłatę instalacyjną.
    >
    > ???? po czym to wnosisz? Umowa jest jedna, tak? I generuje stosunek o
    > char ciaglym. To tak jak umowa najmu: ty placisz co miesiac a
    > wynajmujacy musi znosic
    > caly czas to ze mieszkasz. I jest to zobowiazanie o char ciaglym (dla
    > obu stron)

    Jeśli użyłeś jako przykładu umowy o najem mieszkania, pozwolę sobie tego
    przykładu użyć dalej.
    Jako właściciel mieszkania podpisuję z najemcą umowę najmu tego mieszkania
    na czas nieokreślony. Najemca ma prawo w każdej chwili wypowiedzieć tę umowę
    z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, ja tylko w przypadku gdybym
    zakończył świadczenie usługi wynajmu mieszkania. Warunkiem udostępnienia
    przez mnie mieszkania najemcy jest przeprowadzenie przez niego generalnego
    remontu mieszkania na swój koszt.
    Czy bedzie zgodne z prawem, jeśli po wyremontowaniu przez najemcę mieszkania
    i po upływie kilku miesięcy trwania umowy, wypowiem ją najemcy, a mieszkanie
    wynajmę komuś innemu za wyższą cenę?

    --
    Pozdrowienia
    Krzysztof K. Maj
    (Uwaga na pułapkę w adresie!)



  • 4. Data: 2003-10-16 20:31:39
    Temat: Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
    Od: s...@a...gda.pl.invalid (Marek Michalkiewicz)

    In pl.soc.prawo Krzysztof K. Maj <kmaj@remove_it.krak.eu.org> wrote:
    :
    : Tu nie chodzi o dowalenie za wszelką cenę, ale o niedopuszczenie do
    : niebezpiecznego precedensu. Jeśli tepsie ten numer przejdzie, to już żadna
    : umowa nie będzie warta papieru na którym jest spisana.

    Coś mi się zaczyna wydawać, że ktoś to prawo specjalnie ułożył tak,
    by było w interesie wiodącego narodowego...

    : Art. 3853. W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami
    : umownymi są te, które w szczególności:
    : 19) przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie
    : do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia,
    :
    : Jeśli TPSA uważa, że umowa daje jej prawo do jednostronnego dokonywania tak
    : istotnych zmian w regulaminie, to oznacza, że te postanowienia umowy są
    : niedozwolone.

    Widzę tu (w moim konkretnym przypadku) mały problem - KC art. 22 [1]
    "Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej
    niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową."

    Jeśli mam SDI na firmę (tak właśnie mam), to nie jestem konsumentem.
    A z kolei będąc tylko konsumentem nie mógłbym legalnie udostępniać
    poza lokal, bo Prawo Telekomunikacyjne wymaga zgłoszenia tego do
    URTiP jako działalności telekomunikacyjnej, a z kolei wtedy trzeba
    mieć działalność gospodarczą (tak przynajmniej twierdzi URTiP, nie
    chce przyjąć zgłoszenia dopóki w zakresie działalności firmy nie
    dopiszę świadczenia usług telekomunikacyjnych).

    I powoli mi się rozjaśnia, o co chodzi z tym "zawarciem umowy w celu
    bezpośrednio niezwiązanym z działalnością gospodarczą" w regulaminie
    DSL - widocznie prawnicy TPSA uznali, że pewne zapisy nie mogą dotyczyć
    konsumentów, bo byłyby wtedy niedozwolonymi postanowieniami umownymi.
    Firma (nawet mała) to już nie konsument i wtedy umowa już nie musi być
    zgodna z dobrymi obyczajami. TPSA rządzi :(

    : Zgadzam się z Tobą, powiem nawet więcej, SDI było jedną jasną stroną tepsy.
    : Tak było, ale już nie jest.

    Amen.

    Marek


  • 5. Data: 2003-10-16 21:10:16
    Temat: Re: Nowy regulamin SDI dostalem - ROZWIAZANIE
    Od: "NoMAD" <l...@o...pl>


    Użytkownik "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_IT.krak.eu.org> napisał w
    wiadomości news:bmmdta$1e5$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Jako właściciel mieszkania podpisuję z najemcą umowę najmu tego mieszkania
    > na czas nieokreślony. Najemca ma prawo w każdej chwili wypowiedzieć tę
    umowę
    > z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, ja tylko w przypadku
    gdybym
    > zakończył świadczenie usługi wynajmu mieszkania.

    ? Daruj ale nie rozumiem twojego toku myslenia...
    Toz i ty i druga strona macie swiete prawo wypowiedziec umowe.
    A to jest rownoznaczne z tym co nazwales "zakończeniem świadczenia usługi
    [..]"
    Fakt, ze przyklad z najmem mieszkania moze do konca nie jest adekwatny
    bo najem lokali jako prawo wzgledne korzysta z tzw rozszerzonej skutecznosci
    ktora skutkuje zwiekszona ochrona najemcy wyrazajaca sie nierowna pozycja
    miedzy nim a wynajmujacym jesli chodzi o np wypowiadanie umow.


    >Warunkiem udostępnienia
    > przez mnie mieszkania najemcy jest przeprowadzenie przez niego generalnego
    > remontu mieszkania na swój koszt.
    > Czy bedzie zgodne z prawem, jeśli po wyremontowaniu przez najemcę
    mieszkania
    > i po upływie kilku miesięcy trwania umowy, wypowiem ją najemcy, a
    mieszkanie
    > wynajmę komuś innemu za wyższą cenę?
    >

    Widzisz... to zalezy. Jesli tak bylo w umowie (lub zalaczniku do umowy np w
    postaci
    regulaminu ;-)) to tak. Oczywiscie nikt nie broni ci proby dochodzenia
    zwrotu tej
    sumy przed sadem. To twoje swiete prawo. A co zrobi sad? Nie wiadomo.
    Jeden powie tak a drugi ze nie. To tez zalezy. W ww. przykladzie jesli
    rozwiazesz taka
    umowe po miesiacu i zgarniesz kase (czy tez wyremontujesz mieszkanie) sad
    moze dojsc
    do wniosku ze troche "przegiales" i kaze zwrocic sume. A jesli rozwiazesz
    umowe po roku
    to ten sam sad moze uznac ze wszystko jest ok. i nie musisz zwracac najemcy
    kasy za remont.
    A jak jest granica miedzy tymi okresami (1 miesiac-1 rok) ? Niewiadomo.

    Kluczowym jest pewnie zapis umowy (regulaminu) mowiacy o tym czy oplata
    instalacyjna
    jest czy nie jest bezzwrotna.

    > Pozdrowienia

    Ja rowniez cie pozdrawiam ! :-))


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1