eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia › Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
  • Data: 2008-04-01 13:44:59
    Temat: Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte wrote:
    > W wiadomości news:fsmjoe$aqt$2@inews.gazeta.pl witek
    > <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >
    >>> - o usprawiedliwieniu nieobecności ucznia decyduje
    >>> wychowawca/nauczyciel;
    >> też nie.
    > Owszem, tak.
    >
    >> Nikt nie decyduje.
    > Nieprawda.
    >
    >> Karteczka od rodzica, że wie że dziecka w szkole nie było, to
    >> nieobecność usprawiedliwiona, brak karteczki / nieusprawiedliwiona.
    > Po pierwsze - podstawę prawną poproszę.

    Nie da się podać podstawy prawnej czegoś co nie istnieje.
    To ty mi wskaż podstawę prawną dającą nauczycielowi prawo oceniania
    usprawiedliwień.


    >
    > Po drugie - rodzic nie usprawiedliwia nieobecności ucznia (nieletniego),
    > tylko wnosi o usprawiedliwienie. W przypadku ucznia pełnoletniego on sam
    > może wnieść o usprawiedliwienie nieobecności.

    tak? to podstawę prawną poproszę.

    > Decyzję czy prośbę uwzględnić podejmuje nauczyciel, któy nie musi
    > automatycznie uznawać uzasadnienia za wiarygodne. W razie czego
    > niezadowolony wnosiciel może odwołać się do dyrektora szkoły.

    tak? to podstawę prawną poproszę.

    >
    >> słowa usprawiedliwiona czy nieusprawiedliwiona w ogóle nie są tu nie
    >> na miejscu.
    >> to sie powinno nazywać rodzic wie / rodzic nie wie.
    > Nieprawda, mieszasz dwie różne sprawy.

    a możesz uzasadnić.

    > Zaś określenia są jak najbardziej na miejscu. Znajdziesz je m.in. w
    > Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu
    > oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz
    > przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów w szkołach publicznych.
    > Usprawiedliwione lub nie nieobecności decydują np. o możliwości
    > przystąpienia do egzaminu klasyfikacyjnego.
    > Wypadałoby coś wiedzieć w temacie, na który zabiera się głos.

    To że znajdę to wiem. Są użyte, ale nigdzie nie są zdefiniowane.

    >
    >> Wskaż mi akt prawny pozwalający nauczycielowi cokolwike decydować. Nie
    >> ma takiego.
    > Nie nie ma, tylko ty nie znasz.

    A ty znasz?

    > Takim aktem prawnym może być np. statut szkoły lub zapisy w programie
    > wychowawczym. Łatwo znajdziesz podstawę prawną i zasady tworzenia takich
    > dokumentów, a także co muszą i co mogą zawierać.

    Jak łatwo to podaj.
    Wiesz dlaczego takich zapisów w statach szkoły nie ma?

    >
    >> Nauczyciel jedynie co może to skierować wniosek o ukaranie rodzica za
    >> niewypełnianie obowiązku szkolnego. I tyle może.
    > Niech ci się tak wydaje, skoro chcesz, ale radziłbym jednak poczytać
    > trochę, bo wprowadzasz czytających w błąd.
    >

    Czytałem.
    Jeśli chcesz dyskutować zacznij podawać konkretne paragrafy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1