eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMonitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale? › Re: Monitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale?
  • Data: 2006-09-25 00:14:52
    Temat: Re: Monitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:nugju3-a2p.ln1@ziutka.router Marcin Debowski
    <a...@I...ml1.net> pisze:

    >>> Ty wychodzisz z założenia, że każdy list leżący w szufladzie jest
    >>> potencjalnie listem prywatnym.
    >> Wiem z jakiego założenia wychodzę.
    >> A mianowicie, że należy szanować cudzą prywatność, również w miejscu
    >> pracy. To kwestia przede wszystkim elementarnej etyki postępowania i
    >> kultury. A oprócz tego zdrowy rozsądek nakazuje unikanie narażania się
    >> na perturbacje prawne.
    > To rozmawiamy o 2ch różnych rzeczach. Jeśli sprawę sprowadzasz tylko do
    > etyki to możemy tę dyskusję spokojnie zakończyć bo się zgadzamy.
    Gdyby udało ci się uważnie i ze zrozumieniem przeczytać to, co napisałem
    zauważyłbyś, że nie sprowadzam sprawy tylko do etyki, miałbyś szansę
    uniknięcia napisania tego, co napisałeś.

    > A co do
    > zrowego rozsądku to cóż, wydawałoby się, że ów zdrowy rozsądek na
    > podstawowym poziomie powinien ci był podpowiedzieć, że mówię wyłącznie o
    > aspektach prawnych.
    Zdrowy rozsądek nakazał mi poszukać w twoich postach odwołań do konkretnych
    przepisów. Tak uczyniłem, ale ich nie znalazłem. Stąd wnoszę, że deklaracja
    iż mówisz wyłącznie o aspektach prawnych nie ma nic wpólnego z tymże właśnie
    zdrowym rozsądkiem, bo konkretnych zapisów prawnych nie udało ci sie
    przywołać.

    > Nb. nie jestem i nigdy nie byłem pracodawcą a trzymanie prywatnych rzeczy
    > o takim charakterze o jakim tu mówimy w pracy i poza własnym plecakiem
    > uważam za kuriozum, i co się pewnie zdziwisz, również z etycznego
    > punktu widzenia.


    > To jest typowa prlowska mentalność gdy ktoś traktuje
    > własnośc swojego pracodawcy jako składnicę prywatnej korespondecji i
    > typowe Polskie warholstwo, że się jeszcze rzuca jak mu ktoś zajrzy w
    > miejsce gdzie to trzyma. Większości ludzi zupełnie nie interesują
    > czyjeś prywatne wypociny a co poniektórym się wydaje, że to pilnie
    > strzeżone skarby ich oświeconych myśli nieustannie narażone na zamachy
    > niecnych pracodawców. Tyle w twoim ulubionym temacie etyki.
    No dobra, przeczytałem.
    Naturalnie nie odczułem potrzeby ani polemiki ani komentarza do takich i tak
    sformułowanych poglądów.

    >>> Odpowiedz mi na jedno proste
    >>> pytanie: dlaczego powinienem się spodziewać w firmowym biurku prywatnej
    >>> korespondencji?
    >> Odpowiadam prosto - ty tam masz nie grzebać z powodów wymienionych wyżej.
    >> Jest tam w zasadzie wszystko, co leży u podstaw mojego stanowiska,
    >> reszta tego co piszę, to już raczej tylko takie przekomarzanie.
    > Uhm. No to się poprzekomarzajmy, ale króko, bo prawdę mówiąc nie
    > specjalnie mnie to interesuje.
    Mnie w ogóle. Napisałem to przez grzeczność.

    > Wystarczy, że
    > pracownik zapomniał przekazać komuś np. klucze do magazynu które zwykle
    > trzyma gdzieś w biurku. Zapewne lepszym rozwiązaniem będzie zwolnić
    > pracownika dyscyplinarnie i obciążyć go wszystkimi wynikłymi z
    > jego zaniedbania kosztami (oczywiście do wysokości 3ch pensji). To pewnie
    > spowoduje znacznie mniej perturbacji prawnych których twój zdrowy
    > rozsądek tak ci każe unikać.
    Wprawdzie odpowiedź na moje pytanie trudno uznać za sensowną czu choćby
    satysfakcjonującą, ale nie jesteśmy w szkole. Nawet podstawowej.
    Mój zdrowy rozsądek kazałby mi w opisanej przez ciebie sytuacji wnieść pozew
    do sądu pracy o uznanie rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia w
    trybie art. 52 KP, nie wiem jednak czy twój zdrowy rozsądek jest w stanie
    podpowiedzieć ci dlaczego.

    >>>> Czy bez zezwolenia pracodawcy pracownik nie może włożyc do kieszeni
    >>>> kombinezonu prywatnego listu?
    >>> Może ale musi się MZ liczyć z konsekwencjami jakie to za sobą pociąga w
    >>> tym służbowymi i tymi o których tu mówimy.
    >> Jakie konsekwencje _służbowe_ może ponieść pracownik za włożenie
    >> prywatnego listu do kombinezonu roboczego???
    > Zapewne będzie to dla ciebie sporą niespodzianką, ale do kieszeni można
    > włożyć równiez np. służbowe klucze. Podług twojego pojmowania świata nikt
    > tam nie powinien zaglądać bo czyhać może prywatny list.
    Nie wiem czy będzie to dla ciebie niespodzianką, ale guzik mnie obchodzi co
    wg ciebie można włożyć do kieszeni i jakie masz zdanie na temat mojego
    pojmowania świata.
    Nie o to bowiem pytałem. Nie sprostałeś odpowiedzi - trudno, przeżyję.

    > Nie wiem o co w swoim przekonaniu pytałeś.
    Zauważyłem, że nie wiesz.
    Z oczywistych przyczyn rezygnuję z dalszych pytań i dyskusji i przepraszam,
    że wcześniej nie sprawdziłem czy warto było w ogóle z tobą ją podejmować.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1