eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMonitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale? › Re: Monitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale?
  • Data: 2006-09-24 12:49:18
    Temat: Re: Monitoring pracownikow-wiem ze legalne, ale?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:uo8hu3-g2j.ln1@ziutka.router Marcin Debowski
    <a...@I...ml1.net> pisze:

    > Ty wychodzisz z założenia, że każdy list leżący w szufladzie jest
    > potencjalnie listem prywatnym.
    Wiem z jakiego założenia wychodzę.
    A mianowicie, że należy szanować cudzą prywatność, również w miejscu pracy.
    To kwestia przede wszystkim elementarnej etyki postępowania i kultury.
    A oprócz tego zdrowy rozsądek nakazuje unikanie narażania się na perturbacje
    prawne.

    > Odpowiedz mi na jedno proste
    > pytanie: dlaczego powinienem się spodziewać w firmowym biurku prywatnej
    > korespondencji?
    Odpowiadam prosto - ty tam masz nie grzebać z powodów wymienionych wyżej.
    Jest tam w zasadzie wszystko, co leży u podstaw mojego stanowiska, reszta
    tego co piszę, to już raczej tylko takie przekomarzanie.

    > Zdarza się że
    > jest coś potrzebne a nie można tego znaleźć ani skontaktować się z osobą
    > za to odpowiedzialną. O takich sytuacjach mówię. Postaw teraz na szali z
    > jednej strony to hipotetyczne złamanie dóbr a konsekwencje służbowe i
    > finansowe wynikające z takiej sytuacji dla owego pracownika.
    Możem tępy, ale chyba nie rozumiem. Czy chodzi o to, że pracownik coś
    potrzebnego innym do pracy ukrył, być może np. w swoim biurku i teraz trzeba
    mu je przetrzepać i można przy okazji znaleźć prywatne rzeczy, których nie
    wolno ruszać?

    >> Czy bez zezwolenia pracodawcy pracownik nie może włożyc do kieszeni
    >> kombinezonu prywatnego listu?
    > Może ale musi się MZ liczyć z konsekwencjami jakie to za sobą pociąga w
    > tym służbowymi i tymi o których tu mówimy.
    Jakie konsekwencje _służbowe_ może ponieść pracownik za włożenie prywatnego
    listu do kombinezonu roboczego???

    >> Kilka linijek wyżej dałeś wyraz stanowisku pozwalającemu pracodawcy
    >> przeszukać biurko pracownika, a także kieszenie jego ubrania
    >> roboczego, o ile nie jest on w nie przyodziany w chwili dokonywania
    >> przeszukania*. Czy szafkę określaną przez Ciebie jako miejsce
    >> klarownie prywatne może przeszukać, czy nie?
    > Nie, bo taka szafka z założenia służy do przechowywanie rzeczy prywatnych
    > (przynajmniej w godzinach pracy).
    Czy to znaczy, że po godzinach pracy może trzepać jak zechce, bo wówczas nie
    powinien się w niej spodziewać (jak to byłeś łaskaw w innym miejscu
    określić) rzeczy prywatnych?

    >> *) dlaczego wg Ciebie ma prawo przeszukać ubranie robocze nie
    >> znajdujące sie na pracowniku, a tego samego ubrania z zawartością
    >> pracownika już nie?
    > No dobra osobiste nie kończą się na korespondencji a siłą go przecież nie
    > zrewiduję.
    Nie o to pytałem. Czemu uważasz, że masz prawo wsadzić łapę do kieszeni
    ubrania roboczego pracownika kiedy ono wisi na haku, a jak wisi na
    pracowniku to prawa tego nie masz?
    Jeszcze iny przykład - uważasz, że masz prawo przetrzepać biurko pracownika.
    Czy odważysz się zrobić to w jego obecności, czy poczekasz aż pójdzie do
    domu i przeszukasz za plecami?

    > Nb mam wątpliwości czy nie mógłby tego zrobić
    > i w szafce poza godzinami ale jednak chyba nie właśnie ze względu na jej
    > funkcję.
    Taką właśnie sytuację poruszyłem wyżej.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1