Moj niezbyt bliski znajomy dostal pismo z firmy ubezpieczeniowej (cos o
zmianie warunkow w zwiazku z ustawa) a w tym pismie byly... moje dane!
(imie, nazwisko, data urodzenia, uposazeni (imie, nazwisko, data
urodzenia...). Byc moze pesel albo cos jeszcze, nie pamietam. Mam
polise w tej samej firmie, ale do mnie takie pismo jeszcze nie dotarlo
(ciekawe czy znajde tam czyjes dane...)

Czy towarzystwo ubezpieczeniowe zlamalo jakies przepisy? Czy nalezy mi
sie odszkodowanie / zadoscuczynienie albo cos takiego za to?

Michal



FUT pl.soc.prawo (np pl.biznes.banki idzie dlatego, ze opisywano tam
podobne przypadki - bank komus wyslal zle dane)

do góry

Michał Deresz wrote:

> Moj niezbyt bliski znajomy dostal pismo z firmy ubezpieczeniowej (cos o
> zmianie warunkow w zwiazku z ustawa) a w tym pismie byly... moje dane!
> (imie, nazwisko, data urodzenia, uposazeni (imie, nazwisko, data
> urodzenia...). Byc moze pesel albo cos jeszcze, nie pamietam. Mam
> polise w tej samej firmie, ale do mnie takie pismo jeszcze nie dotarlo
> (ciekawe czy znajde tam czyjes dane...)
>
> Czy towarzystwo ubezpieczeniowe zlamalo jakies przepisy? Czy nalezy mi
> sie odszkodowanie / zadoscuczynienie albo cos takiego za to?
>

Należy ci się odszkodowanie, nawet bez sprawy sądowej.
Wystarczy to pismo, które dostał kolega z twoimi danymi, pokazać
komornikowi i określić sumę odszkodowania.
Resztą on zajmie się sam.

do góry

On Sun, 09 May 2004 11:51:30 +0200, Michał Deresz <n...@n...inv>
wrote:

>Czy towarzystwo ubezpieczeniowe zlamalo jakies przepisy? Czy nalezy mi
>sie odszkodowanie / zadoscuczynienie albo cos takiego za to?

odszkodowanie - owszem, ale jaką szkodę poniosłeś?
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Uzytkownik "Michał Deresz" <n...@n...inv> napisal w wiadomosci
news:c7kuto$6a4$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Moj niezbyt bliski znajomy dostal pismo z firmy ubezpieczeniowej (cos o
> zmianie warunkow w zwiazku z ustawa) a w tym pismie byly... moje dane!
> (imie, nazwisko, data urodzenia, uposazeni (imie, nazwisko, data
> urodzenia...). Byc moze pesel albo cos jeszcze, nie pamietam. Mam
> polise w tej samej firmie, ale do mnie takie pismo jeszcze nie dotarlo
> (ciekawe czy znajde tam czyjes dane...)
>
> Czy towarzystwo ubezpieczeniowe zlamalo jakies przepisy? Czy nalezy mi
> sie odszkodowanie / zadoscuczynienie albo cos takiego za to?
>
> Michal
>
>
>
> FUT pl.soc.prawo (np pl.biznes.banki idzie dlatego, ze opisywano tam
> podobne przypadki - bank komus wyslal zle dane)
>
podaj ich do sadu.

do góry

Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c7li3p$a9n$2@inews.gazeta.pl...

> Należy ci się odszkodowanie, nawet bez sprawy sądowej.
> Wystarczy to pismo, które dostał kolega z twoimi danymi, pokazać
> komornikowi i określić sumę odszkodowania.
> Resztą on zajmie się sam.

Komornik? Komornik musi mieć tytuł wykonawczy. Nawet z banku kwitu nie
przyjmie i Bankowy Tytuł Wykonawczy wymaga opatrzenia klauzulą
wykonalności przez sąd.

Natomiast co do samej zasady, to uważam, że masz racje i odszkodowanie się
należy. Być może winny nie będzie chciał procesu i się jakoś ugodzą.

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:1brs90duh8rrskob0lq4nlme6f759jbt7d@4ax.com...

> >Czy towarzystwo ubezpieczeniowe zlamalo jakies przepisy? Czy nalezy mi
> >sie odszkodowanie / zadoscuczynienie albo cos takiego za to?
>
> odszkodowanie - owszem, ale jaką szkodę poniosłeś?

Naruszenie tajemnicy danych osobowych. Zresztą to jest przestępstwo i
można spokojnie złożyć zawiadomienie.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
> news:c7li3p$a9n$2@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Należy ci się odszkodowanie, nawet bez sprawy sądowej.
>>Wystarczy to pismo, które dostał kolega z twoimi danymi, pokazać
>>komornikowi i określić sumę odszkodowania.
>>Resztą on zajmie się sam.
>
>
> Komornik? Komornik musi mieć tytuł wykonawczy. Nawet z banku kwitu nie
> przyjmie i Bankowy Tytuł Wykonawczy wymaga opatrzenia klauzulą
> wykonalności przez sąd.
>
> Natomiast co do samej zasady, to uważam, że masz racje i odszkodowanie się
> należy. Być może winny nie będzie chciał procesu i się jakoś ugodzą.

Żartowałem.
Ale nie wydaje ci się, że mania żądań odzszkodowań nawet za pierdnięcie
nie w tym kierunku przybiera już spore rozmiary.

do góry

Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c7me0i$5e2$3@inews.gazeta.pl...

> Żartowałem.
> Ale nie wydaje ci się, że mania żądań odzszkodowań nawet za pierdnięcie
> nie w tym kierunku przybiera już spore rozmiary.

Moim zdaniem tak. Jedyną barierą pozostaje konieczność wniesienia wpisu
sądowego.

do góry

Dnia 2004-05-09 21:27, Użytkownik zbig2000 napisał:

> podaj ich do sadu.

E, nie od razu do sadu, wole polubownie jakos...
Ale do tego potrzeba paragrafow - zaczne chyba od konstytucji art. 47,
51, potem ustawa ubezpieczeniowa Art. 19. i 232, moze ustawa o danych
osobowych? Cos jeszcze?

do góry

Robert Tomasik wrote:
>>odszkodowanie - owszem, ale jaką szkodę poniosłeś?
> Naruszenie tajemnicy danych osobowych. Zresztą to jest przestępstwo i
> można spokojnie złożyć zawiadomienie.

a szkoda?

KG

do góry