eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › List z kancelarii prawnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2008-04-01 23:40:16
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    mkozinorama wrote:
    > Witam, mam maly problem. Otoz dostalem dzisiaj list polecony z
    > kancelarii prawnej. Sprawa wyglada tak ze jakis czas temu bylem pod
    > domem kolesia ktory odbil mi laske. Chcialem poprostu sprawdzic czy ona
    > u niego mieszka. Ona mi sienie przyznala wiec musialem sam to sprawdzic.
    > Koles widocznie kapnal sie ze ze gdzie w poblizu sie krece i wezwal
    > policje. Ta oczywiscie mnie zatrzymala i spisala. Dzisiaj na poczcie
    > czeka na mnie list z kancelarii prawnej. Na 100% pewny jestem ze chodzi
    > wlasnie o te sprawe. Dodatkowo kolesiowi ktos porysowal auto (dziwny
    > zbieg okolicznosci) wiec on jest pewny ze to moja sprawka.
    >
    > Co moze mi teraz grozic? Jego prawnik pewnie probuje wyciagnac ode mnie
    > odszkodowanie za porysowane auto - czego nie zrobilem. A co w tej
    > drugiej sprawie? Koles moze mowic ze sie bal, ze go sledzilem itp. A ja
    > poprostu chcialem sprawdzic czy dupa u niego jest.

    Pewnie chodzi im o ten samochód.
    Dopóki listu nie przeczytasz to się nie dowiesz.
    Generalnie kancelaria to nie sąd i policja i reprezentuje drugą stronę.
    Możesz z nimi pogadać jak masz na to ochotę to przynajmniej się dowiesz
    o co chodzi.
    Jak będą niegrzeczni to po prostu wychodzisz.
    Najwyżej spotkacie się w sądzie.


  • 12. Data: 2008-04-02 00:16:26
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-04-02 01:05 Jotte pięknie wystukał/a:

    >> A ja poprostu chcialem sprawdzic czy dupa u niego jest.
    > Tylko po co, pytam - po co?

    Bo ją może bardzo kocha, ale brzydko się niestety o niej wyraża.

    --
    animka


  • 13. Data: 2008-04-02 00:26:18
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fsuj7i$deq$1@node2.news.atman.pl Animka
    <a...@t...nie.ja.wp.pl> pisze:

    >>> A ja poprostu chcialem sprawdzic czy dupa u niego jest.
    >> Tylko po co, pytam - po co?
    > Bo ją może bardzo kocha,
    I z tego powodu chce się dowiedzieć czy laskę, która go po chamsku walnęła
    tryka ktoś inny?
    Po co? Nie - dlaczego, tylko - po co?
    Przecież wiadomo, że prędzej czy później i tak ktoś to dziadostwo posunie...

    > ale brzydko się niestety o niej wyraża.
    Do tego to akurat ma prawo, choć zbędne głupstwa wyczynia.

    --
    Jotte


  • 14. Data: 2008-04-02 05:26:17
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik pisze:

    > Chodzenie pod domem innej osoby, spacerowanie, a nawet rzucanie w jej kierunku
    posępnych spojrzeń póki co
    > nie jest w Polsce karalne. Może warto przeczytać to pismo.
    >
    >

    No, głupota nie jest karalna.

    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 15. Data: 2008-04-02 05:28:59
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Darius pisze:
    >
    > Jak to byla twoja laska, to mozna domniemywac ze istnial konkubinat i
    > wszelkie z nim zwiazana prawa i obowiazki,

    Jakie są prawa i obowiązki związane z konkubinatem?

    > a w tym twoje zobowiazanie do odbania o bezpieczenstwo twojej laski,
    > czyli konkubiny.

    Żartujesz?

    > I
    > a jednak sobie ufaja i wzajemnie dziela ze soba materialne dobra.
    >

    Tu autor wątku wykazał się dużym zaufaniem do słów "laski".


    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 16. Data: 2008-04-02 05:29:50
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    mkozinorama pisze:

    >>
    >
    > raczej to odpada. Z laska bylem sklocony, w dodatku niezle sie mnie
    > wystraszyla na sam koniec wiec z nia juz sie nie dogadam. Bylem u
    > kolesia pod drzwiami tylko po to zeby przekonac sie ze ona u niego
    > mieszka (2 tyg po rozstaniu).

    A tak z ciekawości: co cię to obchodzi?

    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 17. Data: 2008-04-02 05:30:58
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte pisze:
    >
    > Skąd właściwie wiesz o porysowaniu auta skoro to nie ty?
    >

    A pismo adwokata to co?

    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 18. Data: 2008-04-02 08:39:40
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: mkozinorama <m...@g...com>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:fsuc8p$fcd$1@nemesis.news.neostrada.pl mkozinorama
    > <m...@g...com> pisze:
    >

    >
    >> Otoz dostalem dzisiaj list polecony z kancelarii prawnej. Sprawa
    >> wyglada tak ze jakis czas temu bylem pod domem kolesia ktory odbil mi
    >> laske.
    > Nie ma czegoś takiego, jak odbicie komuś laski. Albo byłeś
    > niezadowalający i chyłkiem odeszła, albo jest dziwką, a ty się nie
    > zorientowałeś.
    > Uczciwa, porządna dziewczyna w żaden z tych sposobów nie kończy związku,
    > a zaloty obcego faceta nie mają dla niej znaczenia.


    dokladnie ;) byla dziwka jak ja poznalem 1.5 roku temu. Wydawalo sie ze
    sie zmienila. I dalbym sobie reke uciac. I teraz bylbym bez reki ;)


    >
    >> Chcialem poprostu sprawdzic czy ona u niego mieszka. Ona mi sienie
    >> przyznala wiec musialem sam to sprawdzic.
    > Po co? Czemu musiałeś?

    czlowieku, nie wiesz co ja przezylem od jej odejscia. Poprostu nie
    dawalo mi to spokoju dlatego chcialem sprawdzic

    >
    >> Koles widocznie kapnal sie ze ze gdzie w poblizu sie krece i wezwal
    >> policje. Ta oczywiscie mnie zatrzymala i spisala.
    > To samo bym zrobił.

    mozliwe
    >
    >
    >> Dodatkowo kolesiowi ktos porysowal auto (dziwny zbieg okolicznosci)
    >> wiec on jest pewny ze to moja sprawka.
    > Skąd właściwie wiesz o porysowaniu auta skoro to nie ty?

    wiem, bo doszly mnie sluchy ze koles mnie oskarza o porysowanie auta.
    Tzn jest pewny ze to ja

    >
    >
    >> A ja poprostu chcialem sprawdzic czy dupa u niego jest.
    > Tylko po co, pytam - po co?

    zeby dac sobie z nia spokoj
    >


  • 19. Data: 2008-04-02 20:10:33
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:fsv5dq$sv1$1@inews.gazeta.pl...

    >> Chodzenie pod domem innej osoby, spacerowanie, a nawet rzucanie w jej
    >> kierunku posępnych spojrzeń póki co nie jest w Polsce karalne. Może
    >> warto przeczytać to pismo.
    > No, głupota nie jest karalna.

    Polemizował bym - mamy kilka nieumyślnych przestępstw.


  • 20. Data: 2008-04-02 20:50:02
    Temat: Re: List z kancelarii prawnej
    Od: mkozinorama <m...@g...com>

    Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:fsv5dq$sv1$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Chodzenie pod domem innej osoby, spacerowanie, a nawet rzucanie w jej
    >>> kierunku posępnych spojrzeń póki co nie jest w Polsce karalne. Może
    >>> warto przeczytać to pismo.
    >> No, głupota nie jest karalna.
    >
    > Polemizował bym - mamy kilka nieumyślnych przestępstw.

    jakich?

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1