eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLekarka miała prawo odmówić? › Re: Lekarka miała prawo odmówić?
  • Data: 2008-12-08 23:37:55
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "zenek" <z...@z...zz> napisał w wiadomości
    news:ghkapg$kq2$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    >> Po pierwsze podstawa prawna znajduje się na postanowieniu o powołaniu
    >> biegłego, które doręcza się lekarce przed pobraniem krwi. Jeden odpis
    >> zostaje u niej, bo stanowi podstawę do późniejszego wypisania rachunku
    >> za usługę. Nie spodziewam się, by tu było nieporozumienie, chyba że nie
    >> umiała czytać. Wiedza policjantów eskortujących zatrzymanego większego
    >> znaczenia tu zatem nie miała. Poza tym nieznajomość prawa szkodzi.
    > Pewnie, że szkodzi, dlatego to właśnie policjanci będą obwieszani psami
    > przez opinię publiczną.

    W jakim zakresie? Na razie mamy jeden artykuł dziennikarza, który w samej
    swojej treści zawiera wewnętrzne sprzeczności. Oczywiście obsmarować można
    każdego. Ale idąc tym tokiem rozumowania nie róbmy nic, bo zawsze przyjdzie
    jakiś kretyn, któremu się to nie spodoba.

    >> Nijak. Nie jest biegłym sądowym. Ten przepis ich dotyczy. Ona ma wykonać
    >> czynność techniczną.
    > Czynność techniczną będzie wykonywać pielęgniarka na zlecenie lekarza. A
    > dlaczego uważasz, że rozporządzenie dotyczy tylko biegłego sądowego?
    > Lekarka otrzyma postanowienie o powołaniu biegłego- jak pisałeś.

    Zajrzyj do kpk proszę - art. 205 kpk. Są biegli i są specjaliści. Ona była
    w tym wypadku specjalistą, czyli osoba posiadającą niezbędną wiedzę.

    Druk postanowienia jest jeden i się wykreśla w nim to, co trzeba. Zresztą
    bywa praktykowane, że nie robi się kierownictwa jednostki - tam też jest
    podstawa prawna wielkimi wołami wypisana. Spotkałem się z różną praktyką w
    skali kraju. Jak nawet się specjalistę / biegłego ustnie powołuje - bo
    czasem tak trzeba - to sporządza się protokół, w którym również podstawy
    prawne są wpisane. W każdym razie nikt nigdy tego na gębę nie robi, bo co
    by mu było z takiej ampułki i kto by za to zapłacił.

    W mojej ocenie błąd co do prawa w tej sytuacji jest absolutnie wykluczony.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1