eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Łazienka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-12-12 20:42:09
    Temat: Łazienka
    Od: "grim" <z...@p...onet.pl>

    Witam!

    Sprawa jest trochę śmieszna ale chciałbym wiedzieć jak wygląda ona w świetle
    prawa.

    Zatrudniłem firmę dwuosobową do wykonania "prywatnej" łazienki (właściciel i
    pracownik).
    Właściciel był tylko na początku, nie podał mimo że prosiłem orientacyjnej
    ceny za całość, podał tylko jeden jej składnik - cene za położenie metra kw.
    glazury.
    Unikał podania ceny.
    Właściciel nie znał z autopsji zakresu prac, przy końcu zjawił się i podał
    cenę bardzo szybko bez żadnych obliczeń.
    Cena ta zaszokowała mnie bo jest bardzo wysoka i bardzo okrągła.
    Nie podpisałem żadnej umowy.
    Żeby było jasne chcę zapłacić za pracę tyle ile jast warta ( nie chcę nikogo
    oszukać wykorzystując jakieś niedopatrzenia formalne), wykorzystując
    przysługujące mi prawa. Cenę porównałem do znanych z doświadczeń znajomych

    Proszę o poradę czy wykonawca może podać dowolną cene czy musi ją jakoś
    uzasadnić?
    Czy ja musze się na nia zgodzić?
    Czy jest jakaś taryfa za prace wykończeniowe,?

    Za każdą odpowiedź z góry dziękuję!





  • 2. Data: 2007-12-12 21:07:27
    Temat: Re: Łazienka
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    grim wrote:
    > Witam!
    >
    > Sprawa jest trochę śmieszna ale chciałbym wiedzieć jak wygląda ona w świetle
    > prawa.
    >
    > Zatrudniłem firmę dwuosobową do wykonania "prywatnej" łazienki (właściciel i
    > pracownik).
    > Właściciel był tylko na początku, nie podał mimo że prosiłem orientacyjnej
    > ceny za całość, podał tylko jeden jej składnik - cene za położenie metra kw.
    > glazury.
    > Unikał podania ceny.
    > Właściciel nie znał z autopsji zakresu prac, przy końcu zjawił się i podał
    > cenę bardzo szybko bez żadnych obliczeń.
    > Cena ta zaszokowała mnie bo jest bardzo wysoka i bardzo okrągła.
    > Nie podpisałem żadnej umowy.
    > Żeby było jasne chcę zapłacić za pracę tyle ile jast warta ( nie chcę nikogo
    > oszukać wykorzystując jakieś niedopatrzenia formalne), wykorzystując
    > przysługujące mi prawa. Cenę porównałem do znanych z doświadczeń znajomych
    >
    > Proszę o poradę czy wykonawca może podać dowolną cene czy musi ją jakoś
    > uzasadnić?
    > Czy ja musze się na nia zgodzić?
    > Czy jest jakaś taryfa za prace wykończeniowe,?
    >
    > Za każdą odpowiedź z góry dziękuję!

    1. A co jest w treści umowy?


  • 3. Data: 2007-12-12 21:23:44
    Temat: Re: Łazienka
    Od: kauzyperda <l...@n...pl>

    grim pisze:
    > Witam!
    >
    > Sprawa jest trochę śmieszna ale chciałbym wiedzieć jak wygląda ona w świetle
    > prawa.
    >
    > Zatrudniłem firmę dwuosobową do wykonania "prywatnej" łazienki (właściciel i
    > pracownik).
    > Właściciel był tylko na początku, nie podał mimo że prosiłem orientacyjnej
    > ceny za całość, podał tylko jeden jej składnik - cene za położenie metra kw.
    > glazury.
    > Unikał podania ceny.
    > Właściciel nie znał z autopsji zakresu prac, przy końcu zjawił się i podał
    > cenę bardzo szybko bez żadnych obliczeń.
    > Cena ta zaszokowała mnie bo jest bardzo wysoka i bardzo okrągła.
    > Nie podpisałem żadnej umowy.
    > Żeby było jasne chcę zapłacić za pracę tyle ile jast warta ( nie chcę nikogo
    > oszukać wykorzystując jakieś niedopatrzenia formalne), wykorzystując
    > przysługujące mi prawa. Cenę porównałem do znanych z doświadczeń znajomych
    >
    > Proszę o poradę czy wykonawca może podać dowolną cene czy musi ją jakoś
    > uzasadnić?
    > Czy ja musze się na nia zgodzić?
    > Czy jest jakaś taryfa za prace wykończeniowe,?
    >
    > Za każdą odpowiedź z góry dziękuję!

    Kodeks cywilny mowi cos takiego:

    Art. 628. § 1. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić
    przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły
    wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia,
    poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe
    wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da
    się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie
    odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom
    przyjmującego zamówienie.



    Podzwon po kafelkarzach/remonciarzach z ogloszenia, popros o jakas
    przyblizona wycene, ustal jakas sensowna srednia i zaproponuj fachowcom
    swoja kwote - albo sie dogadacie, albo sie bedzie sadzic

    --
    pozdr
    luck


  • 4. Data: 2007-12-12 21:27:28
    Temat: Re: Łazienka
    Od: kauzyperda <l...@n...pl>

    grim pisze:
    > Witam!
    >
    > Sprawa jest trochę śmieszna ale chciałbym wiedzieć jak wygląda ona w świetle
    > prawa.
    >
    > Zatrudniłem firmę dwuosobową do wykonania "prywatnej" łazienki (właściciel i
    > pracownik).
    > Właściciel był tylko na początku, nie podał mimo że prosiłem orientacyjnej
    > ceny za całość, podał tylko jeden jej składnik - cene za położenie metra kw.
    > glazury.
    > Unikał podania ceny.
    > Właściciel nie znał z autopsji zakresu prac, przy końcu zjawił się i podał
    > cenę bardzo szybko bez żadnych obliczeń.
    > Cena ta zaszokowała mnie bo jest bardzo wysoka i bardzo okrągła.
    > Nie podpisałem żadnej umowy.
    > Żeby było jasne chcę zapłacić za pracę tyle ile jast warta ( nie chcę nikogo
    > oszukać wykorzystując jakieś niedopatrzenia formalne), wykorzystując
    > przysługujące mi prawa. Cenę porównałem do znanych z doświadczeń znajomych
    >
    > Proszę o poradę czy wykonawca może podać dowolną cene czy musi ją jakoś
    > uzasadnić?
    > Czy ja musze się na nia zgodzić?
    > Czy jest jakaś taryfa za prace wykończeniowe,?
    >
    > Za każdą odpowiedź z góry dziękuję!

    Kodeks cywilny mowi cos takiego:

    Art. 628. § 1. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić
    przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły
    wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia,
    poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe
    wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da
    się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie
    odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom
    przyjmującego zamówienie.


    Podzwon po kafelkarzach/remonciarzach z ogloszenia, popros o jakas
    przyblizona wycene, ustal jakas sensowna srednia i zaproponuj fachowcom
    swoja kwote - albo sie dogadacie, albo sie bedzie sadzic

    Jesli znasz cene za metr to oblicz sam ile powinno wyjsc (zdaje sie
    podal cene za metr?)
    Raczej bym obstawial ze kwota ktora padla to wynagrodzenie ryczaltowe -
    jest jeszcze taki przepis:
    Art. 632. § 1. Jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe,
    przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia,
    chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru
    lub kosztów prac.
    § 2. Jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było
    przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą
    stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę.

    --
    pozdr
    luck






  • 5. Data: 2007-12-12 21:47:41
    Temat: Re: Łazienka
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "grim" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fjph4e$gl6$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Zapłać kaflarzowi tyle, ile wynosi cena uzgodniona przez Was, czyli policz
    powierzchnię i przemnóż przez cenę uzgodnioną za metr. Z tego co pamiętam,
    to liczy się powierzchnię ścian nie odliczając takich rzeczy jak otwory
    okienne i drzwiowe. Chodzi o to, że co prawda tam kafelek się nie wykłada,
    ale jest trochę pracy przy właściwym tego wykończeniu. Następnie za
    pokwitowaniem (koniecznie!) wypłać to właścicielowi firmy. Jeszcze lepiej,
    niech poda Ci numer rachunku i przelej mu przelewem wpisując, że to za
    wykonanie prac u Ciebie.

    Jeśli przedsiębiorca uważa, ze mu się należy więcej, to odeślij go do sądu.
    Mało prawdopodobne, by tam poszedł, albowiem nie bardzo wiem, w jaki sposób
    miałby wykazać, na jaką kwotę się porozumieliście, skoro jak piszesz nie ma
    żadnej pisemnej umowy.

    Uważam, że takie załatwienie sprawy będzie zgodne z etyką oraz prawem. Przy
    okazji będzie to edukacja dla przedsiębiorcy, że cenę podaje się przed, a
    nie po pracy, a najlepiej uzgadnia się to na piśmie.


  • 6. Data: 2007-12-13 15:48:47
    Temat: Re: Łazienka
    Od: "grim" <z...@p...onet.pl>

    Bardzo dziękuję za rzeczowe rady



  • 7. Data: 2007-12-13 17:47:31
    Temat: Re: Łazienka
    Od: janist <j...@o...pl>

    grim pisze:
    > Bardzo dziękuję za rzeczowe rady
    >
    >
    A nie zapomnij napisac jak sie skonczylo

    janist

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1