eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina › Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
  • Data: 2017-01-21 23:29:38
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Cavallino <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21-01-2017 o 23:18, Adam Wysocki pisze:
    > In pl.misc.samochody Cavallino <c...@k...pl> wrote:
    >
    >> Ja bym się wstydził ten film pokazać publicznie.
    >
    > Tu sami swoi :)
    >
    >> IMO jak gość będzie zacięty i Cię zakabluje widząc to nagranie, to
    >> jeszcze mandacik zarobisz, za takie zmiany pasów.
    >> A i tak może wyjść, że jednak wina Twoja bo coś tam.
    >
    > Właśnie zastanawiam się, jak to rozegrać. Ubezpieczyciel jest ten sam (u
    > mnie HDI, u niego Warta, ale to ta sama firma), więc może po prostu wyślę
    > im ten film do oceny i niech oni zdecydują, czy wina była moja, czy
    > rozpoczynamy likwidację mojej szkody z jego polisy?
    >
    > Jakie on może wykonać manewry, żeby się od tego wymigać? Policja, sąd?

    Jak ma Twoje oświadczenie, a ubezpieczyciel mu odmówi na podstawie
    Twojego filmu, to pójdzie pewnie i tu i tu.
    Nie będzie miał innego wyjścia licząc na odszkodowanie.
    No chyba, że celowo w Ciebie wjechał i położy uszy po sobie, żeby i on
    nie oberwał.

    Chcąc nie chcąc - ten filmik wypłynie i pewnie mandatu nie unikniesz.
    Nie jestem przekonany, czy gra jest warta świeczki.

    Ale pewnie też bym wysłał go do ubezpieczyciela, niech się ich biegli
    głowią czyja wina.
    Prawda powinna na wierzchu, nawet jeśli miałoby to kosztować.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1