Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
> [...] Ewolucja ma określony mechanizm działania, który nie daje
> możliwości dominacji cechy ewolucyjnej w obrębie jednego pokolenia. [...]

Gówno prawda. W BARDZO DŁUGIM horyzoncie czasowym "błyskawiczne"
presje/selekcje ewolucyjne zostawiające powiedzmy 1/1_000 (30 dB)
osobników jakiegoś bardzo licznego gatunku muszą być dość regularne
[ostrzej niż 1/10 (10 dB)].

Czasem warto przeprowadzić prosty eksperyment myślowy jak BARDZO RÓŻNIE
mogłaby wyglądać ludzkość po selekcji 1/1_000 BARDZO skorelowanej z
jakąś "losową" cechą - wysocy/niscy, grubi/chudzi, ....

Ewolucja to taka fajna sprawa póki osobiście nią nie oberwiesz.

--
A. Filip
| Najgorszy atrament jest lepszy od najlepszej pamięci.
| (Przysłowie egipskie)

do góry

W dniu 08.05.2025 o 12:09, Shrek pisze:
> W dniu 8.05.2025 o 01:44, Marcin Debowski pisze:
>
>> To zawsze jest na zasadzie "obecny stan wiedzy".
>
> Ale jak ktoś go kwestionuje to jest szurem, bo jak to tak kwestionować
> naukę;)

Nie jak ktoś go kwestionuje. Do bycia szurem trzeba czegoś jeszcze,
oprócz samego kwestionowania.
Potrzebne jest głębokie przekonanie, że krowy przestają dawać mleko od
5G, a naukowcy się mylą.
Głębokie przekonanie o tym, że Ziemia jest płaska, a samoloty rozsiewają
chemtrailse, więc naukowcy się mylą.
Głębokie przekonanie, że ludzie dzielą się na rasy, pomimo tego, że
naukowcy już dawno zbadali, że taki podział nie ma sensu.

I wreszcie głębokie przekonanie, że głębokie przekonanie jest
wystarczające do tego, żeby kwestionować obecny stan wiedzy, a jak ktoś
kwestionuje głębokie przekonanie szura, to jest szurem.

A szury mają rację.
Piotr

do góry

W dniu 8.05.2025 o 15:54, Kviat pisze:

> Nie jak ktoś go kwestionuje. Do bycia szurem trzeba czegoś jeszcze,
> oprócz samego kwestionowania.
> Potrzebne jest głębokie przekonanie, że krowy przestają dawać mleko od
> 5G, a naukowcy się mylą.
> Głębokie przekonanie o tym, że Ziemia jest płaska, a samoloty rozsiewają
> chemtrailse, więc naukowcy się mylą.

Czyli nie jestem szurem;)

> Głębokie przekonanie, że ludzie dzielą się na rasy, pomimo tego, że
> naukowcy już dawno zbadali, że taki podział nie ma sensu.

A jednak jestem. Podobnie jak _większość_ polskich antropologów;)
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 07.05.2025 o 14:27, J.F pisze:
> On Wed, 7 May 2025 12:45:16 +0200, Kviat wrote:
>> W dniu 06.05.2025 o 22:12, Shrek pisze:
>>> W dniu 6.05.2025 o 09:47, Marcin Debowski pisze:
>>>
>>>>> Tak obecnie działa nauka.
>>>>
>>>> Nie nie, tak nie działa. Działa tak, że masz czasopisama głównego nurtu
>>>> i jak już cos tam jest to nie trzeba jakoś mocno weryfikować - już
>>>> bardziej podejrzewam, mogą co smielszych (szkodliwych społecznie) prac
>>>> nie zamieszczac.
>>>
>>> No właśnie. Jak coś jest "społecznie szkodliwe" to jest cenzurowane. Jak
>>> na coś jest "społeczne zapotrzebowanie" to się tworzy "konsensus
>>> naukowy", mimo że jest to mocno wątpliwe.
>>
>> Nie, tak nauka nie działa.
>> Jak ktoś pisze w "pracy naukowej" rasistowskie głupoty nie mające
>> potwierdzenia w naukowych faktach, swoje spekulacje poparte jedynie
>> swoim głębokim przekonaniem, to jest to publicystyka, a nie praca naukowa.
>
> Teoretycznie, bo wiesz, że to czysta beletrystyka na podstawie ... ?

Na podstawie tego, że to jest beletrystyka, a nie praca naukowa.

> No dobra, może autor zadbał, żeby tam żadnych faktów czy wyników nie
> zamieścic.

Skoro wiesz, to po chuj głupio pytasz?

>> Z tego nijak nie wynika, że hipotezy mające podstawy naukowe i warte
>> dalszego zbadania są ignorowane, czy cenzurowane.
>
> No jak - przecież nie wolno takich rasistowskich badań prowadzic !

Bredzisz.
Nikt ci nie zakazuje udowodnić istnienia podziału ludzi na rasy.
Zrób to, a gwarantuję powszechne uznanie, wizyty w zakładach pracy i
dzieci z kwiatami.

> Odebrać im dotacje, tytuły i wykopać z nauki :-P

W tajemnicy ci powiem, że są tacy ludzie, którzy "badają" hipotezy
całkowicie z dupy, np. że Ziemia jest płaska.
Robią swoje "badania" od lat i nikt im tego nie zakazuje, ani nie
cenzuruje. Publikują co chcą i kiedy chcą.

Płacz o cenzurę rozpoczyna się wtedy, gdy nikt normalny takich "badań"
nie chce zamieścić w poważnej naukowej publikacji.

>> Po prostu nikt normalny, żadne szanujące się czasopismo naukowe nie
>> opublikuje "pracy naukowej" o żywej wodzie, chemtrailsach, kolorze piór
>> w skrzydłach aniołów, płaskiej Ziemi,
>
> Teoretycznie nie opublikuje.
> No ... chyba są też czasopisma teologiczne, i ten kolor piór może być
> ciekawy.

"nikt normalny, żadne szanujące się czasopismo naukowe"
Której części nie zrozumiałeś?

Jest wiele "ciekawych" zagadnień, którymi nauka się nie zajmuje.
Np. jaka temperatura jest piekle, albo z czego zrobione są struny w
harfach aniołków.

To nie ma nic wspólnego z cenzurą. Po prostu nauka się tym nie zajmuje,
więc domaganie się, żeby "naukowe prace" na takie tematy były
publikowane w naukowym czasopiśmie, to jest kompletny brak zrozumienia
co to jest nauka i czym się zajmuje.

Gwarantuję ci, że jak znajdziesz czipy w szczepionkach, to każde
czasopismo naukowe będzie cię błagać o publikację.

>> czy rasistowskich hipotez o
>> podziale na rasy ze względu na kolor skóry, które zostały już dawno
>> zweryfikowane.
>
> Zostały?

Tak.

> I podważyć tej weryfikacji nie można, dogmat taki ...

Można.
Ale nie swoim głębokim przekonaniem. Dla nauki to za mało.

>> Na poziomie recenzji leci to do śmieci i tyle.
>
> A to nie wiesz, że zależy kto recenzuje ?

Wiem. Nie jesteś pierwszy, który na to wpadł.
Dlatego recenzentów zawsze jest kilku. I poważne naukowe czasopisma nie
biorą ich z łapanki, czy z płaskoziemskiego śmietnika.

>> Recenzentów zawsze jest kilku i jak któryś przepuszcza bzdury, to zbyt
>> długo jako recenzent w poważnym czasopiśmie naukowym nie popracuje.
>> To nie ma nic wspólnego z cenzurą.
>
> Za to czasem z finansami :-)

Albo z teorią spiskową w czyjejś głowie.

>> Jeśli masz jakieś nowe dane, weryfikowalne, które dowodzą podziału ludzi
>> na rasy ze względu na kolor skóry, to bez problemu taką pracę opublikujesz.
>> I oczywiście nie zapomnisz się tą publikacją tutaj pochwalić.
>
> a te rasy, to jak się mają odróżniać,

Też jestem ciekawy, co shrek ci odpowie.

> bo jak rozumiem - dogmat mówi,
> że kolor skóry to za mało ...

To nie dogmat. To fakt.
Musiałbyś mieć tyle ras, ile jest odcieni skóry, albo niekończącą się
się dyskusję ze shrekiem, czy ten odcień beżowego należy jeszcze do tej
rasy, czy już do sąsiedniej.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 8.05.2025 o 01:33, Marcin Debowski pisze:

>>> I co myśmy wczesniej ustalili? Pamietam, że rozważany był Cygan CEO. No
>>> ale skoro to nie o rasę chodzi, to znowu jest zalezność środowiskowa i
>>> tylko Alojz może znienacka kopnąć genetyka behawioralną (ewentualnie
>>> behawiorystyka genetyczną).
>>
>> Ale ja nie bronie tezy Alojza, tylko piszę że cyganie są nierobotni. No
>> bo są nierobotni. Z czego to wynika to inna para kaloszy. Dla faktu ich
>> nierobotności nie ma znaczeni czy to wynika z genetyki czy z kultury.
>
> Za to ma kolosalne znaczenie dla przekazu, który w tym momencie się
> dokłada do problemu dlaczego są nierobotni.

To jest oddzielny problem. I nie rozwiążesz go zaprzeczeniem faktowi, że
cyganie są nierobotni. Ba wręcz go pogłębisz, bo skoro problemu nie ma
to nie ma się nad czym zastanawiać i cego rozwiązywać. Podstawa zbadania
czemu są nierobotni... to stwierdzenie faktu że są nierobotni. Jak temu
zaprzeczas, to dociekanie przyczyn staje się bezcelowe
> Może ta kultura (obecnie, nie kiedyś) wynika w duzym stopniu ze
> społecznego ostracyzmu?

Może. Co znów nie zmienia postaci rzeczy że są nierobotni.
>> No to z tobą się z grubsza zgadzam. Chodzenie bez powodu z
>> transparentami po mieście że migranci gwałcą jest trochę... niesmaczne.
>> No chyba że dyskutujemy o tym czy przyjmować migrantów jak leci, to
>> wtedy ten fakt się staje istotny i to że jest "niesmaczny" go nie znika.
>
> Tylko czy to rozwiązuje cokolwiek? Podburzasz przeciwko wszystkim
> imigrantom, a de facto winny jest rząd.

Winny rząd, ale jak chcesz na niego wpłynąć? Wybierając memcena?
>> Znów - bez znaczenia. Można się zastanawiać z czego ta bieda wynika, ale
>> faktu to nie zmienia.
>
> Masz pretensje do Kviata, że jest w pewnych dziedzinach bezkompromisowy,
> a de facto działasz bardzo podobnie :)

Bo on narzuca ton dyskusji:P
>> Jak sam zauważyłeś zależy od kontekstu. W dyskusji na temat
>> przestępczości wśród czarnych jest to cała prawda. Pół prawdy to by było
>> jakby w knajpie zginął mi portfel i powiedziałbym że to napewno murzyn
>> zajebał, bo wiadomo że murzyni kradną.
>
> Zasadniczo własnie cos takiego komunikujesz.

Hmmm. Nie.
>>> Znakomita większośc jest w stanie.
>>
>> No ale nasi beżowi migranci jakoś się nie uczą, co przesuwa nas w
>> katogorie, co by było jakby było inaczej. Ale nie jest.
>
> Nie ucza się bo najwyrażnie nie mają odpowiednich warunków aby się
> nauczyć. Ponownie, to niekoniecznie ich wina.

Nie ma znaczenia dla faktu, czyja jest to wina. To możemy roztrząsać...
po stwierdzeniu faktu. Dopóki go nie stwierdzimy, to jak mamy określić
przyczynę czegoś, co negujemy?

> Dopiero jakby sie nie
> uczyli a warunki mieli, to nalezałoby ich wsadzić lub deportować.

To akurat nieprawda. Dalej istniej opcja zerowa - nie wpuszczać. I
należy ją rozważyć.


> Czyli jak widac nie problem w Murzyńskosci i genach.
Ja nie uważam że w genach a w kulturze.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.05.2025 o 16:44, Shrek pisze:
> W dniu 8.05.2025 o 01:33, Marcin Debowski pisze:

>>
>> Za to ma kolosalne znaczenie dla przekazu, który w tym momencie się
>> dokłada do problemu dlaczego są nierobotni.
>
> To jest oddzielny problem. I nie rozwiążesz go zaprzeczeniem faktowi, że
> cyganie są nierobotni.

To nie jest fakt.
Żeby to obalić wystarczy jeden przykład cygana, który jest robotny.

Przykład faktu:
Wśród cyganów są nierobotni.
Przykład innego faktu:
Wśród Polaków/Francuzów/Niemców/białych/czarnych... są nierobotni.

To są fakty. A nie pierdolenie, że murzyni zwiększają przestępczość, bo
są murzynami.

> Ba wręcz go pogłębisz, bo skoro problemu nie ma
> to nie ma się nad czym zastanawiać i cego rozwiązywać. Podstawa zbadania
> czemu są nierobotni... to stwierdzenie faktu że są nierobotni.

Aha... czyli jak stwierdzę "fakt", że Polacy nie są robotni, to jest to
podstawa żeby zbadać, że nie są robotni, bo są Polakami?
Tak to działa?

Wystarczy jeden przykład robotnego Polaka i takie badanie możesz sobie w
buty wsadzić.

> Jak temu zaprzeczas, to dociekanie przyczyn staje się bezcelowe

Podałeś już przyczynę: bo są murzynami, cyganami...

>> Może ta kultura (obecnie, nie kiedyś) wynika w duzym stopniu ze
>> społecznego ostracyzmu?
>
> Może. Co znów nie zmienia postaci rzeczy że są nierobotni.

Nie wszyscy są nierobotni.

>> Masz pretensje do Kviata, że jest w pewnych dziedzinach bezkompromisowy,
>> a de facto działasz bardzo podobnie :)
>
> Bo on narzuca ton dyskusji:P

Czy ton dyskusji o prawach wyborczych kobiet narzuciły kobiety, czy ci,
którzy im tych praw odmawiali?
Nie byłoby tej dyskusji, gdyby nie ci, którzy odmawiali prawa kobietom.
Nie było by dyskusji o zniesieniu niewolnictwa, gdyby nie miłośnicy
niewolnictwa.

Fakt, że kobieta też człowiek nie podlega dyskusji, a nadal istnieją
oszołomy, które to kwestionują. To kto nadaje ton takim dyskusjom?

Czy ton dyskusji narzucają fakty, czy ci, którzy faktom przeczą?

Jakiś koleś z internetu twierdzi, że murzyni są przestępcami, bo są
murzynami, a ktoś inny przeczy tym oczywistym i niepodlegającym dyskusji
bredniom.
Który z nich nadaje ton dyskusji?

>>> Jak sam zauważyłeś zależy od kontekstu. W dyskusji na temat
>>> przestępczości wśród czarnych jest to cała prawda. Pół prawdy to by było
>>> jakby w knajpie zginął mi portfel i powiedziałbym że to napewno murzyn
>>> zajebał, bo wiadomo że murzyni kradną.
>>
>> Zasadniczo własnie cos takiego komunikujesz.
>
> Hmmm. Nie.

Hmmm. Tak.

Tak samo jak to, że cyganie nie są robotni, bo są cyganami.
(Pierdolenie, że są nierobotni, to pierdolenie, a to, że są nierobotni
bo są cyganami, to pierdolenie do kwadratu. To jest powtarzanie
kretyńskich stereotypów, jak ten, że jak Polak to złodziej - jeszcze
brakuje tylko dodać, że Polak jest złodziejem, bo jest Polakiem i byłby
taki sam komplet bredni.)

Pierdolenie, że murzyni podwyższają przestępczość, bo są murzynami, to
zwykłe rasistowskie pierdolenie w postaci czystej.
I inaczej tego nie da się nazwać.

I tak, jestem tutaj bezkompromisowy, bo tu nie ma miejsca na kompromis.
Tak samo jak nie ma miejsca na kompromis w sprawie niewolnictwa, czy
praw wyborczych kobiet. To nie podlega dyskusji.

>> Nie ucza się bo najwyrażnie nie mają odpowiednich warunków aby się
>> nauczyć. Ponownie, to niekoniecznie ich wina.
>
> Nie ma znaczenia dla faktu, czyja jest to wina. To możemy roztrząsać...
> po stwierdzeniu faktu. Dopóki go nie stwierdzimy, to jak mamy określić
> przyczynę czegoś, co negujemy?

Przecież ty już stwierdziłeś przyczynę. Bo są murzynami, cyganami...
I w/g ciebie to nie podlega dyskusji, a jak toś twierdzi inaczej, to
przeczy faktom...

To właśnie komunikujesz.

>> Czyli jak widac nie problem w Murzyńskosci i genach.
> Ja nie uważam że w genach a w kulturze.

A teraz zaczynasz się wykręcać, bo już pojąłeś, że się zagalopowałeś.
I równie nieudolnie.

Wśród białych też są przestępcy, a jakoś nie twierdzisz, że kultura (cóż
za nieoczekiwana zmiana!) białych, to przestępczość.
Czy może biali przestępcy, to murzyni?
Czy murzyńskość to już synonim słowa przestępczość, czy jeszcze nie?

A szury miały rację.
Piotr

do góry

W dniu 8.05.2025 o 18:16, Kviat pisze:

>>> Za to ma kolosalne znaczenie dla przekazu, który w tym momencie się
>>> dokłada do problemu dlaczego są nierobotni.
>>
>> To jest oddzielny problem. I nie rozwiążesz go zaprzeczeniem faktowi,
>> że cyganie są nierobotni.
>
> To nie jest fakt.
> Żeby to obalić wystarczy jeden przykład cygana, który jest robotny.


Wuj prawda. "pijani kierowcy nie powodują wypadków - wystarczy znaleźć
jednego co nie spowodował".

Dalej nie czytam.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 8.05.2025 o 01:33, Marcin Debowski pisze:

>> No ale nasi beżowi migranci jakoś się nie uczą, co przesuwa nas w
>> katogorie, co by było jakby było inaczej. Ale nie jest.
>
> Nie ucza się bo najwyrażnie nie mają odpowiednich warunków aby się
> nauczyć. Ponownie, to niekoniecznie ich wina.

Ale zaraz - czemu rząd jest winny? Przecież migracja nie powoduje
wzrostu przestępczości, a wręcz spadek:P No widzisz do czego prowadzi
robienie kurwy z logiki:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 08.05.2025 o 18:19, Shrek pisze:
> W dniu 8.05.2025 o 18:16, Kviat pisze:
>
>>>> Za to ma kolosalne znaczenie dla przekazu, który w tym momencie się
>>>> dokłada do problemu dlaczego są nierobotni.
>>>
>>> To jest oddzielny problem. I nie rozwiążesz go zaprzeczeniem faktowi,
>>> że cyganie są nierobotni.
>>
>> To nie jest fakt.
>> Żeby to obalić wystarczy jeden przykład cygana, który jest robotny.
>
>
> Wuj prawda. "pijani kierowcy nie powodują wypadków - wystarczy znaleźć
> jednego co nie spowodował".

Ale pijani kierowcy, to cyganie, czy murzyni?
Bo wystarczy znaleźć jednego pijanego kierowcę, który nie jest cyganem,
albo murzynem.

A szury mały rację.
Piotr

do góry

W dniu 8.05.2025 o 19:07, Kviat pisze:

>>> To nie jest fakt.
>>> Żeby to obalić wystarczy jeden przykład cygana, który jest robotny.
>>
>>
>> Wuj prawda. "pijani kierowcy nie powodują wypadków - wystarczy znaleźć
>> jednego co nie spowodował".
>
> Ale pijani kierowcy, to cyganie, czy murzyni?

Bez różnicy - chodzi o twoją posraną logikę. Logika jest ta sama, chyba
że murzyni i cyganie mają swoją odrębną.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry