eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKiedy rozwód?? › Re: Kiedy rozwód??
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-
    mail
    From: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kiedy rozwód??
    Date: Tue, 26 Mar 2002 12:11:46 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 56
    Message-ID: <a7pkgn$1h4$1@news.tpi.pl>
    References: <3c9f12c5$1@news.vogel.pl>
    <Pine.LNX.4.44.0203251526380.1288-100000@localhost>
    <a7pelr$9kk$1@news.tpi.pl> <a7pggf$qkp$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pe42.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1017140568 1572 213.76.12.42 (26 Mar 2002 11:02:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Mar 2002 11:02:48 +0000 (UTC)
    X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
    X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-Subject: Odp: Kiedy rozwód??
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:88263
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik mikrus <m...@s...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:a7pggf$qkp$...@n...tpi.pl...
    > Z uporem przypominając "kwestię" dzieci robiłem to świadomie i celowo nie
    > dlatego, że obce są mi uczucia wyższe, tylko dlatego, że w +/_ 90% spraw
    > rozwodowych dzieci traktowane są element przetargowy i zapewniający o swej
    > miłości do nich rodzice (a zwłaszcza matki) częstokroć manipulują "prawdą"
    w
    > sposób tak wredny i szkodliwy dla nich, jakby powodowała nimi nie miłość
    do
    > własnych dzieci lecz nienawiść. Następne 90% spraw z tych 90% wymienionych
    > powyżej łączy to, że w momencie wniesienia pozwu rozwodowego, równolegle
    > czasowo kierowane jest przez matki doniesienie do prokuratury dotyczące
    > rzekomego znęcania się ojca (małżonka) nad dziećmi.

    <ciach>

    Mikrus, jeśli można zapytać... Skąd czerpiesz swoją wiedzę na ten temat? Mam
    wrażenie, że trochę uogólniasz, a trochę nie bierzesz po uwagę okoliczności
    jakie towarzyszom takim sprawom... Ja wiem, że nie zawsze jest to wyłącznie
    manipulacja. Kiedyś pracowałam w pewnej lokalnej rozgłośni radiowej.
    Przygotowywałam tam większy materiał na temat przemocy w rodzinie (w
    kontekście sytuacji kobiet w takich momentach), rozmawiałam z policjantami,
    terapeutami z Centrum kryzysowego, sedzią i innymi ludźmi, którzy na codzień
    stykają się z takimi sprawami. Często podkreślali oni, jakie zależności i
    jakie napięcia wywiązują się w takich "wypaczonych" rodzinach. Ale łatwo
    jest oceniać... Łatwo jest zabierać głos, jeśli nie jest się np. kobietą bez
    dobrego wykształcenia i szansy na godziwy zarobek, która mieszka wspólnie z
    dziećmi i agresorem i która po złożeniu doniesienia na policji musi wrócic
    do tego właśnie mieszkania i samotnie stanąć twarzą w twarz z tym agresorem,
    który ma zamiar się mścić. Byłeś Mikrusie, w takiej sytuacji? Pomogłeś
    kiedyś bitej sąsiadce? Zareagowałeś, słysząc czyjś krzyk? Bardzo łatwo jest
    oceniać innych...

    > Skoro przed podjęciem decyzji o rozwodzie nikt i nic o znęcaniu się i
    > maltretowaniu rodziny nie słyszał to świadczy to wyłącznie o próbie
    > nikczemnego "załatwienia" męża przy pomocy fałszywych oskarżeń.

    Dopóki nie weźmiesz pod uwagę zależności materialnej (często kobieta z
    dziećmi, bez wsparcia rodziny ma niewielkie szanse na utrzymanie ich),
    mieszkaniowej (wiesz jak trudno jest pozbyć się z mieszkania człowieka,
    który dręczy swoją rodzinę? a dzieci przecież nie pójdą mieszkać pod
    most...), społecznej (w dalszym ciągu słyszy się kwestie, że jak "bije, to
    znaczy, że kocha" i "lepszy chłop, który chleje, niż żaden"), nie staraj się
    wypowiadać na temat przemocy w rodzinie.
    Zapewne zdarzają się sytuacje, kiedy kobieta wyciąga argumenty o znęcaniu, w
    celu nieczystej zagrywki przy sprawie rozwodowej - gnidy zdarzają się wśród
    ludzi bez względu na płeć. Ale nie daje to nikomu prawa, to posądzania
    każdej ofiary maltretowania o prowadzenie manipulacji. Nie wrzucajmy
    wszystkich do jednego worka (bo świadczy to źle, ale co najwyżej o
    wrzucającym) i nie oceniajmy, nie znając sytuacji (a nie można jej poznać do
    końca, czytając tylko posty na grupie)

    Monika


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1