eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKiedy rozwód?? › Re: Kiedy rozwód??
  • Data: 2002-03-25 15:04:25
    Temat: Re: Kiedy rozwód??
    Od: "grzechutek" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wytłumaczenie dla mikrusa...
    Więcej nie pamiętam - musiałabym poświęcić temu więcej czasu...ale jest tego
    dużo więcej..
    Za każdym razem taki incydent kończył się naszą kłótnią. Teraz mąż w pozwie
    twierdzi, że ja ciągle się kłóciłam i dlatego on nie chce być ze mną....

    Asia
    - 8 miesięcy - bicie do ciele aby szybciej zasnęła, bo tata chce iść pogadać
    z babcią,
    - 1 rok życia:
    - kiedy dziecko nie chiało jeść wpychał jedzenie na siłę do buzi i
    zatykał je ręką. Kiedy
    wymiotowała, bił ją po ciele aby to połykała,
    - kiedy dziecko nie chce spać, kładzie się koło niego i na siłę trzyma
    rączki i nóżki aby
    się nie ruszało,
    - kiedy dziecko nie chce iść do łóżka podnosi je za bark do góry i
    szarpiąc rzuca na
    łóżko i krzyczy, że ma spać,
    - 2 rok życia
    - kiedy dziecko jedząc spagetti wywalało makaron poza talerz, krzyczał
    na nie mówiąc,
    że je jak świnia
    - bije po rączkach za to, że dotyka sztucznych kwiatów u teściowej w
    domu,
    - bije dziecko po głowie za to, że dziecko skacze po tapczanie u
    teściowej, która tego
    nie lubi
    - 3 rok życia
    - bił dziecko po gołej pupie kiedy w nocy się zesiusiała, kazał wąchać
    zmoczone majtki,
    - kiedy nie chciałam się zgodzić z jakąś jego decyzją - a rozmowa była
    w nocy,
    wstawał, budził dziecko, zamykła się z nią w łazience (przy
    zapalonym świetle) i mówił,
    że dopóki się znie zgodzę to nie wyjdzie z dzieckiem, Zawsze się
    zgadzałam...
    potem spałyśmy razem bo bałam się z nim spać.
    - kiedy dostała na dzień dziecka rowerek i nie umiała na nim jechać,
    nakrzyczał na nią
    powiedział, że jest baznadziejna, zabrał rower i powiedział, że go
    nie dostanie.
    Zabierając wywócił ją i nawet jej nie przeprosił.
    - 4 rok życia
    - wyjazd firmowy. Synek właśnie zasnął. Asia biegła koło drzwi, grze
    on spał i krzyczała
    coś... Podleciał do niej i przy wszystkich uderzył ją tak mocno po
    głowie
    (tak z rozmachu) - że straciła rownowagę i poleciała 2 metry na
    podłogę... Wtedy się
    wystraszył, bo ludzie mu zwrócili uwagę....
    - na wycieczce zagranicznej za każdym razem bił ją przy sniadaniu
    kiedy coś jej spadło
    poza talerz. Kiedy nie chiała czegoś jeść wpychał jej na siłę do
    buzi...jak kiedyś...
    Bił ją potem po głowie jak za głośno płakała i wzbudzała
    zainteresowanie gości przy
    innych stolikach
    - 5-6 lat - nie jesteśmy razem... wiem, że ją bije, bo przychodzi z
    siniakami do domu... ostatni na głowie....Po moim liście do sądu na chwilkę
    przestał ja bic bo ustały u niej uniki - chowanie głowy... Ale ostaniego
    uderzenienia nie chiał mi wytłumaczyć... bo sobie zasłużyła...

    Grzesiu....
    - Asia się skarży, że tatuś zaciska Grzesiowi buzię, jak on nie chce jeść,
    wtedy Grzesiu robi takie wielkie oczy i płacze... Wtedy tatus go bije i
    Grzesiu robi siku w majtki. To tatus znowu go bije...

    Nie pytam dzieci co się tam dzieje. One same mi to mówią. Grzesiu jak mu
    mówię, że coś robi nie tak wyciąga do mnie pięść i mi grozi... U mnie w domu
    nikt tak nie robi....
    Grzesiu ma 3 lata...(8 kwietnia).

    Może i tez popełniałam błędy - ale nigdy tak nie traktowałam swoich dzieci.
    NIE....!!!! Zrobiłam jeden błąd. Nie przerwałam tego wcześniej. Za bardzo go
    kochałam...był moim pierwszym, jedynym i ukochanym....


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1