Proszę pomóżcie, bo nie wiem czy mój szef mnie w balona robi, czy
rzeczywiście nie należy mi się 26 dni urlopu.
Mój przebieg nauki i pracy:
1) 5 lat technikum rolniczego (ukończone w 1993 roku);
2) 6 miesięcy na 2/3 etatu w 1995 roku;
3) 6 miesięcy na 1 etat w 1998 roku;
4) 12 miesięcy na 1/4 etatu od 04.01.1999-31.01.2000 r.;
5) 4 lata na 1 etat od 01.02.2000-02.02.2004 r.
Nie wiem czy urlop za te miesiące, w ciągu których pracowałam w niepełnym
wymiarze czasu pracy, oblicza się jako czas pełny urlopu, czy stosunkowo do
czasu pracy? Zaznaczam, że pracowałam w każdy dzień roboczy tygodnia po
kilka godzin, zarówno w przypadku punktu 2) (6 miesięcy na 2/3 etatu w 1995
roku) i 4) (12 miesięcy na 1/4 etatu od 04.01.1999-31.01.2000 r.)
Zakładając, że należy mi się urlop obliczany stosunkowo do wymiaru etatu, to
czas ten kształtuje się następująco:
1) 5 lat;
2) 4 m-ce;
3) 6 m-cy;
4) 3 m-ce;
5) 4 lata miną dn.02.02.2004 roku.
A zatem powinnam mieć łącznie zsumowany czas pracy po dniu 02.02.2004
wynoszący 10 lat i 3 m-ce. Więc chyba od tego roku należy mi się już 26 dni
urlopu. Czyż nie? A może źle rozumuję. Proszę pomóżcie.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona

do góry

Iwonka wrote:
> Zakładając, że należy mi się urlop obliczany stosunkowo do wymiaru etatu, to
> czas ten kształtuje się następująco:
> 1) 5 lat;
> 2) 4 m-ce;
> 3) 6 m-cy;
> 4) 3 m-ce;
> 5) 4 lata miną dn.02.02.2004 roku.

A okres zatrudnienia liczy się w stosunku do wymiaru etatu?
Dziwne.

KG

do góry

> A okres zatrudnienia liczy się w stosunku do wymiaru etatu?
> Dziwne.
>
> KG

Nie wiem czy tak się liczy, ale mój szef tak uważa, więc tak liczyłam. Gdyby
się nie liczył w zależności od wymiaru etatu, to w dniu 02.02.2004 miałabym
już chyba 11 lat pracy, a zatem urlop 26 dniowy przysługiwałby mi już w 2003
roku. Z tym, że ja nie umiałam znaleźć żadnych sensownych informacji na ten
temat, a w archiwum tej grupy też nie znalazłam jednoznacznych odpowiedzi.
Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc.
Pozdrawiam.
Iwona

do góry

Użytkownik "Iwonka" <i...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:btmeic$p5v$1@narya.po.opole.pl...
> Proszę pomóżcie, bo nie wiem czy mój szef mnie w balona robi, czy
> rzeczywiście nie należy mi się 26 dni urlopu.
> Mój przebieg nauki i pracy:
> 1) 5 lat technikum rolniczego (ukończone w 1993 roku);
> 2) 6 miesięcy na 2/3 etatu w 1995 roku;
> 3) 6 miesięcy na 1 etat w 1998 roku;
> 4) 12 miesięcy na 1/4 etatu od 04.01.1999-31.01.2000 r.;
> 5) 4 lata na 1 etat od 01.02.2000-02.02.2004 r.
> Nie wiem czy urlop za te miesiące, w ciągu których pracowałam w niepełnym
> wymiarze czasu pracy, oblicza się jako czas pełny urlopu, czy stosunkowo
do
> czasu pracy? Zaznaczam, że pracowałam w każdy dzień roboczy tygodnia po
> kilka godzin, zarówno w przypadku punktu 2) (6 miesięcy na 2/3 etatu w
1995
> roku) i 4) (12 miesięcy na 1/4 etatu od 04.01.1999-31.01.2000 r.)

Witaj,
Twój szef nie ma racji. Od 15.11.1991 r. do stażu pracy zalicza się każde
zatrudnienie na umowę o pracę, bez względu na jego wymiar (wcześniej dopiero
od wymiaru 1/2 etatu wzwyż). Nie przelicza się niepełnego wymiaru na pełny.
Jeżeli nie korzystałaś z urlopów bezpłatnych, to prawo do 26 dni urlopu
wypoczynkowego nabyłaś już w dniu 03.01.2003 r.

wa

do góry

Użytkownik "waczek" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:btn1fu$n2k$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Witaj,
> Twój szef nie ma racji. Od 15.11.1991 r. do stażu pracy zalicza się każde
> zatrudnienie na umowę o pracę, bez względu na jego wymiar (wcześniej
dopiero
> od wymiaru 1/2 etatu wzwyż). Nie przelicza się niepełnego wymiaru na
pełny.
> Jeżeli nie korzystałaś z urlopów bezpłatnych, to prawo do 26 dni urlopu
> wypoczynkowego nabyłaś już w dniu 03.01.2003 r.
>
> wa

Dziękuję bardzo za tę odpowiedź. Nie korzystałam z urlopów bezpłatnych, a
zatem bardzo ucieszył mnie fakt, że należy mi się 26 dni urlopu. Ale mam
jeszcze jedną olbrzymią prośbę - w jaki sposób obliczyłeś(aś) :-), że prawo
do urlopu wypoczynkowego nabyłam już w dniu 03.01.2003 r. i czy są na to
jakieś podstawy prawne? Bardzo proszę o odpowiedź, ponieważ chciałabym się
należycie przygotować do rozmowy z moim szefem. Z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam.
Iwona

do góry

Użytkownik "Iwonka" <i...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bto7m6$8ci$1@narya.po.opole.pl...
>
> w jaki sposób obliczyłeś(aś) :-), że prawo
> do urlopu wypoczynkowego nabyłam już w dniu 03.01.2003 r. i czy są na to
> jakieś podstawy prawne?

Art. 152 - 173 Kodeksu pracy.
Z tytułu ukończenia technikum w 1993 r. zalicza się 5 lat.
W 1995 r. - 6 mies.
W 1998 r. - 6 mies.
W 1999 r. - 11 mies. 28 dni.
2000 - 2002 r. - 3 lata.
W 2003 r. do 02.01 - 2 dni.
Po zliczeniu wychodzi, że w dniu 02.01.2003 r. masz "staż" 10 lat i nabyłaś
prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 26 dni za 2003 r.
I jest to poprawne obliczenie, ponieważ za pełny miesiąc uważa się 30 dni.

Z kalendarza na 1999 r. (Nowy Rok w piątek, a Ty zaczęłaś pracę od
poniedziałku, tj. od pierwszego dnia roboczego) wynika, że przepracowałaś
wszystkie dni robocze w tym roku. W takim przypadku umowa o pracę z
pracownikiem wynagradzanym miesięcznie powinna być zawarta od 1 stycznia, a
nawet jeżeli została zawarta dopiero od 4 stycznia, to i tak okres umowy o
pracę od 04.01.1999 do 31.12.1999 można prawpodobnie liczyć jako pełny rok.
Jeżeli 04.01.1999 r. pracownik podejmował pierwszą pracę, to 31.12.1999
nabywał prawo do urlopu po pierwszym roku pracy, a 01.01.2000 r. do urlopu
za 2000 r. (spotykałam takie wyjaśnienia).
Gdyby taka interpretacja była dopuszczalna, to prawo do urlopu
uzupełniającego nabyłaś już w dniu 31.12.2002 r.
Ale z mojej strony jest to tylko spekulacja.
Ciekawa jestem, co o tym sądzą osoby biegłe w prawie.

Osobiście odradzam wchodzenie w konflikt z pracodawcą z powodu kilku dni
urlopu wypoczynkowego, zwłaszcza że sytuacja na rynku jest bardzo trudna.

wa

do góry

Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Pozdrawiam
Iwona

do góry