eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Intercyza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-07-02 17:18:35
    Temat: Intercyza
    Od: "Alvaro" <a...@o...pl>

    Ponownie wracam z moim problemem.
    Własnie jestem świerzo po rozprawie o alimenty, wytoczonej przeciwko mnie przez
    żonę. Jak już kiedyś wspominałem, żona wytoczyła mi sprawę nie z powodów
    finansowych (sama zarabia 1600zł na rękę), mamy jedno dziecko 9 lat, mieszkanie
    własnościowe, i dom prawie wybudowany. Ponieważ często pojawiały się u nas
    ostatnio konflikty, a apogeum było w maju na imprezie komunijnej - moja postawa
    wobec teściów i pozostałych gości z jej strony.
    Ponieważ argumenty jakie żona wypisała w pozwie były takie, że prawnicy łapali
    sie za głowę nie mogąc pojąć o co właściwie tu chodzi (wypisywała wszystkie
    wydatki jakie ponosi w związku ze szkołą do której uczęszcza, że sama zamawiała
    okna do mieszkania, że kupiła nową lodówkę, że ja czekam obecnie aż ona kupi mi
    telewizor nowy i tego typu dyrdymały - natomiast o wydatkach na dziecko i
    ewentualnych brakach w rodzinie ani słowa jak również o pieniądzach które
    ulokowała na swoich lokatach, gdzie upoważniła swoja siostrę też nie wspomniała)
    .
    Ale wracając do tematu, ponieważ sędzia w zasadzie też nie doszukał się
    konkretów, widząc że obecna nasza wspólna sytuacja przynajmniej materialna jest
    bardzo dobra, wysłuchując niezbyt logicznych odpowiedzi żony, zaproponował
    odroczenie sprawy na ok. miesiąc by móc uporządkować nasze stosunki poza
    materialne, na co żona się zgodziła.
    Chciałbym jednak zapytać się, czy w przypadku uznania alimentów dla żony na
    dziecko - gdyby np. sąd uznał że trwajacy konflikt między nami mógłby pogorszyc
    sutuację dziecka (co jest zresztą niemożliwe), to czy moge wystapic do sądu o
    nakaz rozdzielności majatkowej?
    Zaznaczam, że żona motając się w odpowiedziach w sądzie, ani razu nie wspominała
    o brakach w naszym domu, wręcz sama potwierdziła że ja również kupuję żywność,
    że opiekuję się dzieckiem w czasie jej wyjazdów cotygodniowych do szkoły i w
    czasie gdy pracuje na drugą zmianę. WYraziła jedynie żądanie uczestniczenia w
    ponoszeniu opłat za mieszkanie, jednak zapomniała, że ponoszę w stu procentach
    wydatki na budowę naszego domu i że tak kiedyś było między nami ustalone.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-07-03 17:41:18
    Temat: Re: Intercyza
    Od: "bella" <b...@o...pl>


    Użytkownik "Alvaro" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:675b.0000033d.40e598ea@newsgate.onet.pl...
    > Ponownie wracam z moim problemem.
    > Własnie jestem świerzo po rozprawie o alimenty, wytoczonej przeciwko mnie
    przez
    > żonę. Jak już kiedyś wspominałem, żona wytoczyła mi sprawę nie z powodów
    > finansowych (sama zarabia 1600zł na rękę), mamy jedno dziecko 9 lat,
    mieszkanie
    > własnościowe, i dom prawie wybudowany. Ponieważ często pojawiały się u nas
    > ostatnio konflikty, a apogeum było w maju na imprezie komunijnej - moja
    postawa
    > wobec teściów i pozostałych gości z jej strony.
    > Ponieważ argumenty jakie żona wypisała w pozwie były takie, że prawnicy
    łapali
    > sie za głowę nie mogąc pojąć o co właściwie tu chodzi (wypisywała
    wszystkie
    > wydatki jakie ponosi w związku ze szkołą do której uczęszcza, że sama
    zamawiała
    > okna do mieszkania, że kupiła nową lodówkę, że ja czekam obecnie aż ona
    kupi mi
    > telewizor nowy i tego typu dyrdymały - natomiast o wydatkach na dziecko i
    > ewentualnych brakach w rodzinie ani słowa jak również o pieniądzach które
    > ulokowała na swoich lokatach, gdzie upoważniła swoja siostrę też nie
    wspomniała)
    > .
    > Ale wracając do tematu, ponieważ sędzia w zasadzie też nie doszukał się
    > konkretów, widząc że obecna nasza wspólna sytuacja przynajmniej materialna
    jest
    > bardzo dobra, wysłuchując niezbyt logicznych odpowiedzi żony, zaproponował
    > odroczenie sprawy na ok. miesiąc by móc uporządkować nasze stosunki poza
    > materialne, na co żona się zgodziła.
    > Chciałbym jednak zapytać się, czy w przypadku uznania alimentów dla żony
    na
    > dziecko - gdyby np. sąd uznał że trwajacy konflikt między nami mógłby
    pogorszyc
    > sutuację dziecka (co jest zresztą niemożliwe), to czy moge wystapic do
    sądu o
    > nakaz rozdzielności majatkowej?
    > Zaznaczam, że żona motając się w odpowiedziach w sądzie, ani razu nie
    wspominała
    > o brakach w naszym domu, wręcz sama potwierdziła że ja również kupuję
    żywność,
    > że opiekuję się dzieckiem w czasie jej wyjazdów cotygodniowych do szkoły i
    w
    > czasie gdy pracuje na drugą zmianę. WYraziła jedynie żądanie
    uczestniczenia w
    > ponoszeniu opłat za mieszkanie, jednak zapomniała, że ponoszę w stu
    procentach
    > wydatki na budowę naszego domu i że tak kiedyś było między nami ustalone.
    >
    >

    a po co do sądu? idziesz z żoną do notariusza i spisujesz umowę podziału
    majątku...... jeśli dzielisz nieruchomość to musi to być akt notarialny,
    reszta majątku może byc podzielona w umowie z podpisami poświadczonymi
    notarialnie.

    pozdr.
    b.
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



  • 3. Data: 2004-07-03 17:52:49
    Temat: Re: Intercyza
    Od: "Marek" <p...@i...pl>


    > Użytkownik "Alvaro"

    > > Ponownie wracam z moim problemem.
    > > Własnie jestem świerzo po rozprawie o alimenty, wytoczonej przeciwko
    mnie
    > przez
    > > żonę.

    > >
    > Użytkownik "bella" >

    > a po co do sądu? idziesz z żoną do notariusza i spisujesz umowę podziału
    > majątku...... jeśli dzielisz nieruchomość to musi to być akt notarialny,
    > reszta majątku może byc podzielona w umowie z podpisami poświadczonymi
    > notarialnie.

    Z listy Alvaro nie wynika, by byli po rozwodzie, więc żaden notariusz nie
    sporządzi takiej umowy.
    Należy wnieść do sądu o zniesienie wspólności majątkowej.


    --
    Pzdr.

    Marek



  • 4. Data: 2004-07-03 20:03:50
    Temat: Re: Intercyza
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    On 03/07/2004 19:52, Marek wrote :
    >>Użytkownik "Alvaro"
    >
    >
    >>>Ponownie wracam z moim problemem.
    >>>Własnie jestem świerzo po rozprawie o alimenty, wytoczonej przeciwko
    >
    > mnie
    >
    >>przez
    >>
    >>>żonę.
    >
    >
    >>Użytkownik "bella" >
    >
    >
    >>a po co do sądu? idziesz z żoną do notariusza i spisujesz umowę podziału
    >>majątku...... jeśli dzielisz nieruchomość to musi to być akt notarialny,
    >>reszta majątku może byc podzielona w umowie z podpisami poświadczonymi
    >>notarialnie.
    >
    >
    > Z listy Alvaro nie wynika, by byli po rozwodzie, więc żaden notariusz nie
    > sporządzi takiej umowy.
    > Należy wnieść do sądu o zniesienie wspólności majątkowej.

    Na pewno?
    Z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

    Art. 47. § 1. Małżonkowie mogą przez umowę wspólność ustawową
    rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Umowa powinna być zawarta w formie
    aktu notarialnego. Można ją zawrzeć także przed zawarciem małżeństwa.


    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
    him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
    pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
    Sade about death penalty)


  • 5. Data: 2004-07-03 21:03:35
    Temat: Re: Intercyza
    Od: "Marek" <p...@i...pl>


    Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki" <

    > >>a po co do sądu? idziesz z żoną do notariusza i spisujesz umowę podziału
    > >>majątku...... jeśli dzielisz nieruchomość to musi to być akt notarialny,
    > >>reszta majątku może byc podzielona w umowie z podpisami poświadczonymi
    > >>notarialnie.
    > >
    > Art. 47. § 1. Małżonkowie mogą przez umowę wspólność ustawową
    > rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Umowa powinna być zawarta w formie
    > aktu notarialnego. Można ją zawrzeć także przed zawarciem małżeństwa.

    Umowa o rozszerzeniu, ograniczeniu lub wyłączeniu wspólności ustawowej nie
    jest podziałem majątku.
    Ponadto zniesienia wspólności majątkowej może dokonać tylko sąd.


    --
    Pzdr.

    Marek



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1