eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGrodzenie ulic teren prywatny › Re: Grodzenie ulic teren prywatny
  • Data: 2018-09-12 07:39:21
    Temat: Re: Grodzenie ulic teren prywatny
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.09.2018 o 07:16, Marcin Debowski pisze:

    > No dobrze, masz trochę racji w tym, że to tak zabrzmiało, ale
    > chodziło mi o to, że:
    > 1) czy się podoba czy nie to problem dotyczy głownie spółdzielni, oraz

    Nie tylko. Dużych wspólnot również. Kampusów uczelni również. Ogródków
    działkowych. Oraz małych wspólnot "pijawek". Głownie na pomysł grodzenia
    i zamykania bram wpadają mieszkańcy "nowych osiedli" i pasożytują na
    reszcie. Bo ich święte prawo własności jest święte a innych to wspólne.

    > 2) jak zauważyłeś jestem generalnie przeciwko takim ograniczeniom.

    No zauważyłem, ale zauwazyłem też, że generalnie czyli
    "prywatne_prywatne" innym można łazić "przez zasiedzenie".

    > Teraz tylko musisz dostrzec, że nigdzie nie napisałem, ze mają byc inne
    > prawa dla spółdzielczej a inne dla prywatnej.

    No trochę to przypomina sprawę w której się sądzę. "wygaszono" stosunki
    pracy pracownikom pewnej agencji pastwowej - wygaszono, bo rozwiązać
    często nie można - na przykłada ciąża urlop macierzyńsaki, a tak pięknie
    obchodzimy kodeks pracy. Sądy uznają że nie jest to dyskryminacjia ze
    względu na miejsce zatrudnienia (konkretne agencja) bo... ustawa
    dotyczy wszystkich obywateli, również niezatrudnionych w ix, więc nie ma
    mowy o dyskryminacji;)

    > No i? Serio nie rozumiem. Przecież chodzi się w jakimś celu a pół
    > kilometra, które być może trzeba pokonac to 6 min piechotą. Może
    > przystanki są źle rozmieszczone?

    Nie - po prostu miasto składające się z samych ulic i reszty ogrodzonego
    zoo, to po prostu przepraszam za wyrażenie... chujowe rozwiązanie. Nic
    na to nie poradzisz. To że gdzieś tam tak jest i ludzie od tego nie
    umierają, to żaden argument.
    > Przeciez wyraznie wcześniej zadeklarowałem, że trzeba być konsekwentnym
    > i szanować każdą własność. Nie łaże po cudzych podwórkach.

    Cały czas pomijasz, że łazisz - nie po podwórkach, to pod drogach
    wewnętrznych. Z poprawką na to, że cały czas podajesz przykład bliżej
    nie zidentyfikowanego miejsca, gdzie mieszkasz poza granicami kraju.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1