eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGrodzenie ulic teren prywatny › Re: Grodzenie ulic teren prywatny
  • Data: 2018-09-14 12:41:02
    Temat: Re: Grodzenie ulic teren prywatny
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-09-14, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 14.09.2018 o 06:59, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Wszystkich pasożytujących - a dlaczego nie?
    >>
    >> A da się jakoś ich wyizolować?
    >
    > No przecież dosłownie - ogrodzeniem;)

    No to gródź, mnie tam rybka :) Szczególnie jak się nieładni zachowują.

    >> Należy. Nie zmienia to faktu, że są i będa, wcale nie tak rzadko i
    >> dobrze jest ten fakt zaakceptować.
    >
    > Pozwolę się nie zgodzić - na przykład kradzieże też zawszę będą i nie
    > uważam, ze droga do rozwiązania problemu wiedzedzie przez proste
    > zaakceptowanie tego faktu.

    Myślę, że podzielisz mój pogląd nt. zdrowotnych walorów 200-300m
    spacerku i odwrotnych walorów złodziejstwa i przyznasz się bez bicie do
    bezsensowności przykładu :)

    >>> Czyli łazisz. To że jest to dozwolone, wynika z tego, że jeszcze nie
    >>> wszyscy na głowy poupadali i nie pogrodzili całych kwartałów ulic "bo
    >>> mogę i innym nic do tego".
    >>
    >> Ale mi to dynda przynajmniej w kwestii łażenia. Większe dylematy miałbym
    >> z placami zabaw.
    >
    > A a pijawkom nie dynada i uważają że po ich nie wolno chodzić bo święte
    > prawo własności, a teren sąsiadów to niby taki sam, ale trochę wspólny.

    No ale co ja za to mogę? Nie pochwalam.

    >>> Dobra - dawaj google maps - zobaczymy czy twój przykład ma się
    >>> jakkolwiek do problemu opisanego prze inicjatora, bo mam wrażenie, że
    >>> albo podajesz przykład jakieś dzielnicy jeddnorodzinnej, albo terenu
    >>> przemysłowego, albo... trochę koloryzujesz.
    >>
    >> A skąd nagle dodatkowe wymogi, że nie może być dzielnica domków
    >> jednorodzinnych? Akurat to jest taka dzielnica. Ci co tam mieszkają mają
    >> dłuższe nogi czy jak?
    >
    > Stąd że rozmawiamy o warunkach zastanych w pości inicjującym wątek.
    > Przypomina on w jakiś sposób dzielnicę willową bądź przemysłową?

    Się mi wydaje, że dawno zeszło na apekt bardziej ogólny.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1