eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 51. Data: 2010-01-21 10:50:08
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: "op23" <o...@r...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    >>>>> - za prowizje pobierane przy placeniu w sklepie.
    >>>>
    >>>> Tego nie płacę, bo takowe są w pl oficjalne niemożliwe. Przy opustach o
    >>>
    >>> Twierdzenie, że nie płacisz prowizji jest tak samo bezsensowne, jak
    >>> twierdzenie, że nie płacisz VATu.
    >>
    >> CIT też płacę ?
    >
    > No jasne.

    Nie ja, ja jako klient nie mogę

    > Wystarczy zrobić prosty trik umysłowy - czy ceny pozostałyby niezmienne
    > przy CITcie 99%?
    >

    Ale to nie ja płacę. O to mniej wiecej chodzi, że gdybym miał płacić te
    wszystkie koszty to szukałbym tańszego dostawcę.


  • 52. Data: 2010-01-21 11:24:19
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 20 Jan 2010 12:00:57 +0100, Liwiusz napisał(a):


    > Jeszcze raz - zarówno gdyby nie było VATu, jak również by nie było
    > prowizji za płatność kartą (lub prowizję taką płaciłby klient), ceny
    > towarów byłyby niższe.

    Ubawiłeś mnie po pachy :)))))))))))
    Wierzysz w to co napisałeś?
    Jeżeli tak - to serdecznie współczuję :)

    > Zatem to klient końcowy płaci prowizję karcianą,

    Tak samo jak inne "ukryte" podatki, parapodatki, narzuty i inne ciulstwa.
    Wszystko i tak spływa na "ostatniego" w łańcuszku - czyli na konsumencie :)


  • 53. Data: 2010-01-21 11:26:52
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 21 Jan 2010 09:25:54 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):



    >> To ile w koncu kosztuje ta gotowka? Bo ciagle slusze taki argument fanow
    >> kart, ze obrot gotowka tez kosztuje i jakosw nigdy kosztu nie podali. A
    >> koszt obslugi karta owszem znany prwie wszystkim.
    >
    > Jeden i drugi nie jest znany. Koszt obrotu gotówki, to czas pracownika,
    > jeśli gotówka jest większa, to koszt ochrony przy transporcie do banku.

    On tego i tak nie zrozumie, w końcu w jego "gieesowskim markecie" w Pcimiu
    Dolnym ;) - utarg dzienny mieści się w kieszeni pani krysi ;)
    Więc trudno mu ogarnąć że gdzieś może być jakiś świat, prawdziwy świat ;)


  • 54. Data: 2010-01-21 11:30:47
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Herald pisze:
    > Dnia Wed, 20 Jan 2010 12:00:57 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >
    >
    >> Jeszcze raz - zarówno gdyby nie było VATu, jak również by nie było
    >> prowizji za płatność kartą (lub prowizję taką płaciłby klient), ceny
    >> towarów byłyby niższe.
    >
    > Ubawiłeś mnie po pachy :)))))))))))
    > Wierzysz w to co napisałeś?
    > Jeżeli tak - to serdecznie współczuję :)
    >
    >> Zatem to klient końcowy płaci prowizję karcianą,
    >
    > Tak samo jak inne "ukryte" podatki, parapodatki, narzuty i inne ciulstwa.
    > Wszystko i tak spływa na "ostatniego" w łańcuszku - czyli na konsumencie :)


    Zdecyduj się, albo płaci, albo nie płaci.

    A jeśli uważasz, że obecność VATu nie wpływa na cenę końcową, to...
    ja Tobie współczuję...

    --
    Liwiusz


  • 55. Data: 2010-01-21 11:31:24
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 20 Jan 2010 21:13:46 -0000, pmlb napisał(a):


    >> Poza tym używanie kart wymaga pewnej praktyki. Im dłużej, tym człowiek
    >> coraz pewniej lawiruje w gąszczu regulaminów i ofert.
    >
    > Ja tam wole lawirowac na lazurowym wybrzezu, a nie w ofertach bankow...
    > No ale jak to mowia, jeden lubi pomarancze a drugi oferte o 0.05% mniejsza
    > prozije:)

    Jeżeli masz odrobinę inteligencji i trzeźwo myślisz, to da się np. przy 2-3
    KK spokojnie obskoczyć 5 miesięcy na "kredyt" bez zapłacenia złotówki
    odsetek. Jedyni opłata za karty roczna w wysokości ~45zł (choć jeżeli
    korzystasz z karty na odpowiednim poziomie - to opłaty rocznej i tak nie
    ma.
    Ale jest jedno ale .. .trzeba myśleć i znać GP, okres rozliczeniowy itp itd
    ;)


  • 56. Data: 2010-01-21 11:38:40
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-01-21 12:31, Użytkownik Herald napisał:

    > Jeżeli masz odrobinę inteligencji i trzeźwo myślisz, to da się np. przy 2-3
    > KK spokojnie obskoczyć 5 miesięcy na "kredyt" bez zapłacenia złotówki
    > odsetek. Jedyni opłata za karty roczna w wysokości ~45zł (choć jeżeli
    > korzystasz z karty na odpowiednim poziomie - to opłaty rocznej i tak nie
    > ma.
    > Ale jest jedno ale .. .trzeba myśleć i znać GP, okres rozliczeniowy itp itd
    > ;)

    Tyle że mając pieniądze na koncie i w portfelu nie widzę powodu
    dla którego miałbym to robić. Ale rozumiem że dla niektórych
    może być to jakaś odmiana "sportów extremalnych". :-)


    Pozdrawiam


  • 57. Data: 2010-01-21 11:46:04
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    RadoslawF pisze:
    > Dnia 2010-01-21 12:31, Użytkownik Herald napisał:
    >
    >> Jeżeli masz odrobinę inteligencji i trzeźwo myślisz, to da się np.
    >> przy 2-3
    >> KK spokojnie obskoczyć 5 miesięcy na "kredyt" bez zapłacenia złotówki
    >> odsetek. Jedyni opłata za karty roczna w wysokości ~45zł (choć jeżeli
    >> korzystasz z karty na odpowiednim poziomie - to opłaty rocznej i tak nie
    >> ma.
    >> Ale jest jedno ale .. .trzeba myśleć i znać GP, okres rozliczeniowy
    >> itp itd
    >> ;)
    >
    > Tyle że mając pieniądze na koncie i w portfelu nie widzę powodu
    > dla którego miałbym to robić. Ale rozumiem że dla niektórych
    > może być to jakaś odmiana "sportów extremalnych". :-)

    Jeno z zastosowań: możesz - w razie potrzeby większych zakupów rozłożyć
    sobie wydatki tak, aby budżet domowy za bardzo tego nie odczuł. Np. po
    jednych świętach padła mi stara lodówka, pojechałem do sklepu i kupiłem
    nową, wiedząc, ze tak na prawdę zapłacę za nią z nowej pensji i nie
    muszę naruszać oszczędności. Trzeba jedynie umieć się pilnować i nie
    wydawać więcej niż możemy zwrócić, oraz zwracać w terminie.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 58. Data: 2010-01-21 13:15:17
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 21 Jan 2010 12:30:47 +0100, Liwiusz napisał(a):


    >>> Jeszcze raz - zarówno gdyby nie było VATu, jak również by nie było
    >>> prowizji za płatność kartą (lub prowizję taką płaciłby klient), ceny
    >>> towarów byłyby niższe.
    >>
    >> Ubawiłeś mnie po pachy :)))))))))))
    >> Wierzysz w to co napisałeś?
    >> Jeżeli tak - to serdecznie współczuję :)
    >>
    >>> Zatem to klient końcowy płaci prowizję karcianą,
    >>
    >> Tak samo jak inne "ukryte" podatki, parapodatki, narzuty i inne ciulstwa.
    >> Wszystko i tak spływa na "ostatniego" w łańcuszku - czyli na konsumencie :)
    >
    > Zdecyduj się, albo płaci, albo nie płaci.
    >
    > A jeśli uważasz, że obecność VATu nie wpływa na cenę końcową,

    Wysuwasz tezę, że gdyby od jutra zlikwidowano VAT to za bochenek chleba
    zapłaciłbyś 7% (lub 22% bo nie wiem jakim VATem jest obłożone pieczywo)
    mniej?
    Już to widzę jak badylarze obniżaliby ceny :))))
    Przecież jak staniała mąką to chleb nie staniał - był nadal w tej samej
    cenie, co kiedy mąka była droższa.
    To samo przecież z cenami benzyny. baryłka ropy leci na łeb a u nas cena za
    litr paliw jest taka sama jak była kiedy baryłka była kurewsko droga. Taki
    urok "rynkowych zasad" ;)

    PS - nie wierz że gdyby zniesiono VAT to produkty, artykuły staniałaby :))


  • 59. Data: 2010-01-21 13:18:32
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 21 Jan 2010 12:46:04 +0100, Tomasz Kaczanowski napisał(a):


    >> Tyle że mając pieniądze na koncie i w portfelu nie widzę powodu
    >> dla którego miałbym to robić. Ale rozumiem że dla niektórych
    >> może być to jakaś odmiana "sportów extremalnych". :-)
    >
    > Jeno z zastosowań: możesz - w razie potrzeby większych zakupów rozłożyć
    > sobie wydatki tak, aby budżet domowy za bardzo tego nie odczuł. Np. po
    > jednych świętach padła mi stara lodówka, pojechałem do sklepu i kupiłem
    > nową, wiedząc, ze tak na prawdę zapłacę za nią z nowej pensji i nie
    > muszę naruszać oszczędności. Trzeba jedynie umieć się pilnować i nie
    > wydawać więcej niż możemy zwrócić, oraz zwracać w terminie.

    W dodatku przy trzech KK, mogę "jechać" w zasadzie na okrągło na -13000zł
    (limit najmniejszej KK) bez żadnych odsetek. I to na okrętkę.
    Swoje 13000 mogę np. zdeponować na lokacie ... :))))
    Ale, to uwaga do radosława i pmlb - trzeba potrafić z czegoś korzystać i to
    wiedzieć :)


  • 60. Data: 2010-01-21 13:27:10
    Temat: Re: Dodatkowe opłaty za płatność kartą w sklepie - Zgodne z prawem ? TAK :-)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Herald pisze:
    > Dnia Thu, 21 Jan 2010 12:30:47 +0100, Liwiusz napisał(a):
    >
    >
    >>>> Jeszcze raz - zarówno gdyby nie było VATu, jak również by nie było
    >>>> prowizji za płatność kartą (lub prowizję taką płaciłby klient), ceny
    >>>> towarów byłyby niższe.
    >>> Ubawiłeś mnie po pachy :)))))))))))
    >>> Wierzysz w to co napisałeś?
    >>> Jeżeli tak - to serdecznie współczuję :)
    >>>
    >>>> Zatem to klient końcowy płaci prowizję karcianą,
    >>> Tak samo jak inne "ukryte" podatki, parapodatki, narzuty i inne ciulstwa.
    >>> Wszystko i tak spływa na "ostatniego" w łańcuszku - czyli na konsumencie :)
    >> Zdecyduj się, albo płaci, albo nie płaci.
    >>
    >> A jeśli uważasz, że obecność VATu nie wpływa na cenę końcową,
    >
    > Wysuwasz tezę, że gdyby od jutra zlikwidowano VAT to za bochenek chleba
    > zapłaciłbyś 7% (lub 22% bo nie wiem jakim VATem jest obłożone pieczywo)
    > mniej?
    > Już to widzę jak badylarze obniżaliby ceny :))))
    > Przecież jak staniała mąką to chleb nie staniał - był nadal w tej samej
    > cenie, co kiedy mąka była droższa.
    > To samo przecież z cenami benzyny. baryłka ropy leci na łeb a u nas cena za
    > litr paliw jest taka sama jak była kiedy baryłka była kurewsko droga. Taki
    > urok "rynkowych zasad" ;)
    >
    > PS - nie wierz że gdyby zniesiono VAT to produkty, artykuły staniałaby :))


    Jeśli po obniżeniu VATu cena by nie zmalała, to znaczy to, że w danym
    sektorze nie ma wolnego rynku, tylko jest monopol albo oligopol. Benzyna
    jest dobrym przykładem, ale nie nazywajmy tego wolnym rynkiem.

    Jak akcyza na wódkę zmalała, to i ceny wódki poszły w dół.

    Dlaczego cena chleba nie zmalała jak spadła cena mąki? Nie wiem, nie
    interesowałem się tym. Może wcale obniżki nie było, albo była niewielka?
    Może piekarze mieli jeszcze zapasy starej, droższej mąki? Może obniżka
    była tylko chwilowa? Może branża i tak ledwo zipie i nie stać ją na
    obniżki cen, wykorzystując chwilowy spadek na wyjście na plus, albo na zero?

    Generalnie teza, że zdjęcie z ceny 18% podatku nie poskutkuje w
    warunkach rynkowych obniżeniem się ceny jest bardzo trudna do
    udowodnienia. Powiem wprost, jest nieprawdziwa. Musiałoby to świadczyć o
    zmowie cenowej. W warunkach konkurencyjnych spośród setek konkurujących
    firm zawsze znajdzie się taka, która wykorzysta fakt obniżki podatków i
    obniży swoje ceny (choćby dlatego, aby zyskać nowych klientów, to może
    być w ogóle nowa firma), dalej pójdzie już prosto.

    Dobrze jest argumentować poprzez reductio ad absurdum. Twierdzisz,
    że obniżenie podatku o 18% nic nie da? Masz prawo, każdy może błądzić.
    Czy jednak będziesz nadal tkwił w błędzie, gdyby chodziło o podatek 50%?
    A 100%? A 200%? Gdzie jest granica, kiedy obniżki by były widoczne, a
    gdzie nie? I dlaczego przebiega ona powyżej 18%?



    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1