Witam,

Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za
płatność kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?

do góry

Dnia Mon, 18 Jan 2010 06:40:00 -0800, Wotek napisał(a):

> Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za płatność
> kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?

Na pewno nie jest zgodne z umową zawartą pomiędzy sklepowym a jego
rozliczeniowcem -- właścicielem terminala.
Może dałoby się jakoś podciągnąć pod to art. 12 ust. 1 ustawy o cenach

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

do góry

Dnia 18-01-2010 o 15:40:00 Wotek <w...@g...com> napisał(a):

> Witam,
>
> Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za
> płatność kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?

Jezeli zostales o tym poinformowany przed dokonanime platnosci i wyraziles
zgode to czemu nie.
Wystarczy, ze sa okartki z odpowiednia informacja przy kasie,


leon

do góry

W dniu 18-01-2010 15:40, Wotek pisze:
> Witam,
>
> Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za
> płatność kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?

To zależy. Jeżeli masz na wywieszce cenę 100 zł, a przy płatności karta
okazuje się, że jednak towar kosztuje 102 zł, to klienta obowiązuje cena
100 zł. Jeżeli z kolei masz podane dwie ceny - dla płatności gotówką i
kartą - to raczej nie ma w tym nic złego.

--
.B:artek.

do góry

Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:hj1ses$p9s$1@news.onet.pl...
>W dniu 18-01-2010 15:40, Wotek pisze:
>> Witam,
>>
>> Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za
>> płatność kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?
>
> To zależy. Jeżeli masz na wywieszce cenę 100 zł, a przy płatności karta
> okazuje się, że jednak towar kosztuje 102 zł, to klienta obowiązuje cena
> 100 zł. Jeżeli z kolei masz podane dwie ceny - dla płatności gotówką i
> kartą - to raczej nie ma w tym nic złego.

... poza złamaniem umowy pomiędzy bankiem a klientem.

do góry

".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> pisze:
> W dniu 18-01-2010 15:40, Wotek pisze:
>> Witam,
>>
>> Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za
>> płatność kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?
>
> To zależy. Jeżeli masz na wywieszce cenę 100 zł, a przy płatności
> karta okazuje się, że jednak towar kosztuje 102 zł, to klienta
> obowiązuje cena 100 zł. Jeżeli z kolei masz podane dwie ceny - dla
> płatności gotówką i kartą - to raczej nie ma w tym nic złego.

A nie wystarczy *wyraźna* "wywieszka" np. przy kasie o opłatach za
płacenie kartą? Jak rozumiem sklep nie ma żadnego prawnego obowiązku
przyjmowania płatności kartą. Nie podejrzewam by istniał "zakaz wprost"
takich dodatkowych opłat *o ile* nie są "ukrywane" a jasno i wyraźnie
oznajmiane.

--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Żyj tak, aby znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz.
-- Tuwim, Julian (1894-1953)

do góry

Andrzej Adam Filip napisał(a):

> A nie wystarczy *wyraźna* "wywieszka" np. przy kasie o opłatach za
> płacenie kartą? Jak rozumiem sklep nie ma żadnego prawnego obowiązku
> przyjmowania płatności kartą. Nie podejrzewam by istniał "zakaz wprost"
> takich dodatkowych opłat *o ile* nie są "ukrywane" a jasno i wyraźnie
> oznajmiane.

Sklepy, ktore znam, po prostu udzielaja rabatu w wysokosci 2-3% za
platnosc gotowka ;) Czasem jest to doprowadzone do absurdu bo w
cennikach podano ceny z adnotacja np taka: "podana cena zawiera 3%
rabatu za platnosc gotowka" ;)

j.

--
ps. swoja droga szukam fachmana z uprawnieniami do podlaczenia kuchenki
gazowej (we Wrocku), info na priva, trzeba wywalic "polska" z adresu ;)

do góry

On 18 Sty, 15:45, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
> Dnia Mon, 18 Jan 2010 06:40:00 -0800, Wotek napisał(a):
>
> > Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy doliczanie dodatkowych opłat za płatność
> > kartą w sklepie jest zgodne z prawem ?
>
> Na pewno nie jest zgodne z umową zawartą pomiędzy sklepowym a jego
> rozliczeniowcem -- właścicielem terminala.
> Może dałoby się jakoś podciągnąć pod to art. 12 ust. 1 ustawy o cenach
>
> --
> pozdrawiam serdecznie, Olgierd
> Lege Artis ==>http://olgierd.bblog.pl<==

Ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych art 8 i 9. W
umowach miedzy bankiem a sklepem nie zawiera sie ograniczen kwotowych
(bo po to przeciez sa platnosci bezgotowkowe zeby zaplacic 9,97 jak
pani sklepikarka nie ma wydac 3 groszy). Artykul 9 mowi o tym kiedy
NIE przyjac platnosci. Koszt operacji ponosi sklep bo to dla niego
koszt poniesia przychodu i on to sobie odpisuje.

Jesli masz karte Visa lub Mastercard to zglos to na infolinii.

do góry

januszek <j...@p...irc.pl> pisze:
> Andrzej Adam Filip napisał(a):
>
>> A nie wystarczy *wyraźna* "wywieszka" np. przy kasie o opłatach za
>> płacenie kartą? Jak rozumiem sklep nie ma żadnego prawnego obowiązku
>> przyjmowania płatności kartą. Nie podejrzewam by istniał "zakaz wprost"
>> takich dodatkowych opłat *o ile* nie są "ukrywane" a jasno i wyraźnie
>> oznajmiane.
>
> Sklepy, ktore znam, po prostu udzielaja rabatu w wysokosci 2-3% za
> platnosc gotowka ;) Czasem jest to doprowadzone do absurdu bo w
> cennikach podano ceny z adnotacja np taka: "podana cena zawiera 3%
> rabatu za platnosc gotowka" ;)

Po prostu to że sklep "bierze na siebie" prowizję operatora karty
(te 2-3%) to co najwyżej dobry zwyczaj (na pewno dla operatorów kart)
ale byłoby bardzo dziwne gdyby sklep miał mieć prawny obowiązek części
klientów refundować prowizję dla strony trzeciej wynikającą *wyłącznie*
ze sposobu płatności wybranego przez klienta.

Mamy "okolice dołka kryzysu" i te 2-3% *mogą* robić różnice między
ostrym zaciskaniem pasa a przeżyciem :-)

--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Jaki człowiek, taka mowa.
-- Przysłowie armeńskie (pl.wikiquote.org)

do góry

Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl>
>
> Po prostu to że sklep "bierze na siebie" prowizję operatora karty
> (te 2-3%) to co najwyżej dobry zwyczaj (na pewno dla operatorów kart)
> ale byłoby bardzo dziwne gdyby sklep miał mieć prawny obowiązek części
> klientów refundować prowizję dla strony trzeciej wynikającą *wyłącznie*
> ze sposobu płatności wybranego przez klienta.

Z tego co mi wiadomo, ten sklep nie może nie "wziąć na siebie" prowizji bo
taka jest polityka firm zajmujących się płatnościami kartowymi. Może co
najwyżej w ogóle nie realizować płatności kartami.

>
> Mamy "okolice dołka kryzysu" i te 2-3% *mogą* robić różnice między
> ostrym zaciskaniem pasa a przeżyciem :-)

Pierdoły

do góry